Czy wody z gaszenia pożaru zagrażają otoczeniu?

0
619

17 czerwca 2023 roku w Wilkowie koło Złotoryi, na terenie tamtejszego zakładu pirolizy opon doszło do kolejnego pożaru. Chmura czarnego dymu i oparów spowiła okolicę. Na miejsce dysponowano kilkadziesiąt zastępów strażaków z powiatu złotoryjskiego a także powiatów ościennych. W akcji gaśniczej udział brał także samolot. Niestety, do zakończenia akcji droga jeszcze daleka.

 

 

Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak długo potrwa gaszenie składowiska opon. Pożar w zasadzie jest już ugaszony. To znaczy: tam, gdzie woda dochodzi, jest ugaszone, zostały jedynie popiół i spalone druty. Tylko że jak stos opon ma 6 m wysokości, a my mamy ugaszone 2 m od góry, to zostaje 4 pod spodem”. – tłumaczyli w 10 dniu akcji gaśniczej druhowie z portalu Złotoryja112.

 

Na pogorzelisko wylanych zostały setki tysięcy ton wody. Ta po przesiąknięciu przez stosy spalonych opon spływa do okolicznych rowów, wsiąka w glebę…

 

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu zapewnia, iż czuwa nad bezpieczeństwem środowiska i mieszkańców.

 

 

W związku z trwającą akcją gaśniczą w miejscowości Wilków gm. Złotoryja Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu na bieżąco wykonują na tym terenie niezbędne czynności z zakresu ochrony środowiska.” – wskazują inspektorzy WIOŚ-u, którzy przyznają, iż podczas pobytu w Wilkowie znaleźli miejsca, gdzie woda uchodziła do okolicznych rowów.

 

Podczas oględzin przeprowadzonych przez Inspektorów WIOŚ we Wrocławiu zostały znalezione i potwierdzone miejsca odcieków wód pożarniczych. W związku z zaistniałą sytuacją WIOŚ we Wrocławiu zwrócił się do Starosty Powiatowego w Złotoryi z rekomendacją zastosowania bloków ze słomy w celu filtrowania zanieczyszczeń i zmniejszenia odpływu wód po gaśniczych z terenu objętego pożarem, co zostało zastosowane w praktyce.

 

 

W przypadku ujawnienia kolejnych miejsc odcieków będą stosowane rozwiązania w postaci bloków ze słomy.” – wyjaśniają inspektorzy wrocławskiego oddziału WIOŚ, którzy przyznają, że zostały próby badań przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska.

fot.: WIOŚ Wrocław

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj