Minister Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw usuwania skutków powodzi oraz Grzegorz Lot Prezes Tauron Polska Energia i Anna Żabska Wojewoda Dolnośląski, wyjaśniają sprawę remontu zapory wodnej w Pilchowicach.
Zapora wodna w Pilchowicach od 113 lat odgrywa kluczową rolę w zabezpieczaniu przed skutkami powodzi oraz w produkcji energii elektrycznej. Informacje o planach jej modernizacji pojawiały się już pięć lat temu. Wówczas jednak nie podjęto prac, co nie oznacza, że od nich odstąpiono. Gospodarz obiektu Tauron Ekoenergia zbiera stosowne dokumenty, by proces remontu był zgodny z obowiązującym obecnie w Polsce prawem.
Jednak powódź, która we wrześniu 2024 roku nawiedziła południową część Dolnego Śląska, okazała się największą w historii istnienia zapory. Woda przelała się przez koronę zapory. Fala powodziowa zalała kilka miejscowości położonych poniżej. Ucierpieli mieszkańcy Pilchowic, Nielestna, Wlenia, Lwówka Śląskiego, czy Bolesławca. Po powodzi i katastrofie do jakiej doszło w Stroniu Śląskim, gdzie zapora została przerwana, w oczy mieszkańców żyjących poniżej zapory zajrzał strach. Czy zapora w Pilchowicach wytrzyma kolejną wielka wodę? Kiedy ruszy remont? To jedne z kluczowych pytań, jakie słyszymy od wrześniowej powodzi.
Obawy mieszkańców spotęgowały informacje o pęknięciach na ścianie zapory w Pilchowicach. Oliwy do ognia dolał komunikat PGW Wody Polskie, w którym wskazano, że Tauronowi wygasło pozwolenie wodnoprawne na remont zapory.
Zgodnie z komunikatem wydanym przez Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, Tauron Ekoenergia utracił ważne pozwolenie wodnoprawne na modernizację obiektów zbiornika wodnego Elektrowni Wodnej Pilchowice I. Pozwolenie to, wydane 19 listopada 2021 roku, miało na celu umożliwienie przeprowadzenia prac związanych z poprawą stanu technicznego obiektu oraz jego przystosowaniem do współczesnych wymagań przeciwpowodziowych.
Wody Polskie w komunikacie wskazały, że pozwolenie wygasło 12 grudnia 2024 roku, ponieważ w terminie trzech lat nie rozpoczęto działań przewidzianych w dokumencie.
Tauron Ekoenergia zdecydowanie zaprzecza tym twierdzeniom, argumentując, że proces inwestycyjny był w toku, a do prowadzenia pełnych prac modernizacyjnych wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę, które po 741 dniach (od 10.03.2023), zostało wydane dopiero 20 marca 2025 roku. Spółka zarzuca Wodom Polskim publikowanie niezweryfikowanych informacji oraz brak konsultacji w tej sprawie.
Brak przejrzystej komunikacji pomiędzy Tauronem a Wodami Polskimi rodzi pytania o odpowiedzialność za przeciwpowodziowe zabezpieczenie regionu. Podczas gdy Tauron argumentuje, że to Wody Polskie ponoszą odpowiedzialność za ochronę przeciwpowodziową, instytucja ta wskazuje, że to spółka powinna zadbać o zapewnienie stabilności technicznej zapory, której jest gospodarzem.
Po serii publikacji w ostatnich dniach i rosnącym napięciu wśród mieszkańców gminy Wleń, gminy Lwówek Śląski, czy gminy Bolesławiec, spółka Tauron, w piątek, 28 marca 2028 roku zorganizowała konferencję prasową, by na miejscu odpowiedzieć na wszystkie pytania dziennikarzy.
W konferencji udział wzięli: Minister Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu do spraw usuwania skutków powodzi oraz Grzegorz Lot Prezes Tauron Polska Energia oraz Anna Żabska Wojewoda Dolnośląski.
Minister Marcin Kierwiński odniósł się do obaw mieszkańców gminy Wleń dotyczących stanu zapory, podkreślając, że sytuacja nie stanowi zagrożenia. Przypomniał, że region ten doświadczył poważnych problemów powodziowych, zwłaszcza w 2024 roku, co tłumaczy niepokój lokalnej społeczności.
– Każde emocje, które tu w lokalnej społeczności powstają, muszą być jak najszybciej wyjaśniane – taka jest nasza rola jako administracji publicznej – zaznaczył.
Minister poinformował, że przeprowadzone ekspertyzy nie wykazały bieżącego zagrożenia, a dodatkowo podjęto decyzję o gruntownej konserwacji zapory. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte pomiędzy Tauronem i Wodami Polskimi, co oznacza „zielone światło” dla niezbędnych prac. Kierwiński zapewnił, że instytucje państwowe będą na bieżąco monitorować sytuację, aby mieszkańcy „mieli prawo czuć się bezpiecznie”.
Grzegorz Lot Prezes Tauron Polska Energia poinformował, że przeprowadzone analizy jednoznacznie potwierdziły stabilność zapory.
– Zapora jest bezpieczna, wszystko, co tu się dzieje, jest pod kontrolą – zapewnił, odnosząc się także do ekspertyz wykonanych przez niezależną firmę zewnętrzną.
Podkreślił również, że Tauron rozpoczyna proces inwestycyjny i posiada wszystkie niezbędne zgody. Przetarg na wykonawcę planowany jest na kwiecień, a wybór firmy oraz podpisanie umowy powinno nastąpić jesienią. Prace mają ruszyć w czwartym kwartale tego roku.
Prezes spółki zaznaczył także, że Tauron, jako spółka giełdowa, działa w ramach przepisów prawa handlowego i odpowiada przed akcjonariuszami, dlatego będzie dążyć do włączenia Wód Polskich oraz innych instytucji w finansowanie modernizacji zapory.
– Musimy uzyskać wsparcie czy to zewnętrznych instytucji, czy środków krajowych lub zagranicznych – to jest krytyczny czynnik sukcesu – podkreślił, wskazując na konieczność wyważenia interesów ekonomicznych i społecznych.
Na zakończenie Grzegorz Lot potwierdził, że między Tauronem a Wodami Polskimi osiągnięto porozumienie, a wszystkie wymagane pozwolenia zostały uzyskane, co umożliwia rozpoczęcie działań.
Wojewoda dolnośląska Anna Żabska poinformowała, że 20 marca 2025 roku wydano pozwolenie na budowę, umożliwiające Tauronowi rozpoczęcie modernizacji zapory.
– Po naszej stronie temat został pozytywnie rozpatrzony w jak najmniejszym terminie – zaznaczyła, podkreślając szybkie działania administracji w tej sprawie.
Wojewoda odniosła się także do kwestii infrastruktury drogowej, wskazując, że w ramach programu „Odbudowa” procedowany był również projekt poprawy dojazdu do obiektu. Przypomniała, że już wcześniej odwiedzała to miejsce i rozmawiała z lokalnymi samorządowcami, co pozwoliło na szybką reakcję odpowiednich instytucji.
– Jak państwo widzicie, wszystkie tematy zgłoszone przez lokalne samorządy od razu spotykają się z reakcją – dodała Anna Żabska.
Podczas konferencji prasowej padły także zapewnienia, co do stanu technicznego zapory, co ma związek z informacjami o pęknięciach.
– Pęknięć jako takich nie ma. To co widzimy to są zwietrzałe spoiny, czyli de facto fugi, które utraciły nieco na szczelności. Łapią one wilgoć z powietrza, łapią one wilgoć z opadów atmosferycznych. Przez to stanowią dobre warunki do tego żeby zakorzeniały się tam mchy, porosty, grzyby. – wskazał Marcin Kłosiński Prezes Zarządu ENERGOPROJEKT Warszawa odpowiedzialny za ekspertyzę pęknięć na zaporze, o których ostatnio było głośno. – Systemy kontrolno- pomiarowe zapory nie stwierdziły żadnych przecieków ponadnormatywnych, tak samo ciśnienie hydrostatyczne w piezometrach, które są zamontowane po drugiej stronie zapory, też nie wzrosło, więc nie ma powodu żadnych obaw. – dodał prezes Kłosiński.
W Polsce obowiązują przepisy prawa, na czym polega porozumienie między Tauronem a Wodami Polskimi? Czy cytowane pozwolenie wodnoprawne jest nadal ważne? Czy wody polskie w swoim komunikacie przekazały nieprawdziwe informacje? Jeśli tak to kto poniesie za to konsekwencje?
Teraz ten rząd ma swoje prawo “Prawo tak jak my je rozumiemy”. Tak że możecie se pogadać.
Jak zwykle przedstawicieli Wód Polskich nie było
a kto ich by tam chciał, nie ta liga, słoma z butów wystaje.
Sami nie wiedzą na co wydali i czy wogóle wydali, totalna żenada.
a kto by ich tam chciał
Jak to fajnie przed kamerami się uprawia politykę i potrafi się praktycznie powiedzieć wszystko za wyjątkiem jednego . Czy gdyby w ciągu kilku dni nastąpiły gwałtowne opady deszczu o takiej sile lub większej niż we wrześniu 2024r to czy ten pan od Tauron oraz od powodzi Kierwiński wraz z tą panią wojewodziną też będą tak nas uspokajać ?
To rysa, mech a może narośl brud albo jeszcze coś innego ? Tak tak znamy te prze śpiewki lecz jak to powiedział jeden z rozmówców są lekkie przesiąki? Obyście tego nagrania nie musieli kasować ,bo zapewniacie że wszystko jest w porządku , lecz gdy dojdzie do nieszczęścia to pamiętajcie że będziecie mieć tysiące ludzi na sumieniu a naród wówczas może czasem upomnieć się o sprawiedliwość!
Wodzianka lepiej brzmi 😀
Panie Kierwiński ,Pan już powinien przyjechać z firmą od naprawy zapory a nie na bajery i kawę i co powie Pan, i że niema paniki, sprawa nie jest przesadnie alarmująca , jak przy powodzi,tylko to POtraficie powiedzieć, i na dodatek obecność zaliczyłem ,,najważniejsze że byłem tam i fotki sobie zrobiłem . To już trzeba działać .
Piniedzy nie ma I nie będzie !
Mhy zarosły dziure i po problemie BRAWO a kto zgarnie kase za remont
Nie jestem specjalistą ale tak myślę że dużo łatwiej i prościej będzie tą zaporę rozobrać i problem zniknie . Tak się przecież robi . Jak coś jest stare , wymaga remontów , modernizacji , rosną koszta to się to po prostu wyrzuca .
to jak jest w końcu mają to pozwolenie czy nie ? odnaleźli ci super specjaliści z Wód Polskich czy nie ? Teraz takich mamy specjalistów, jeden esbek drugi koniarz. Żenada
A może by tak „ niemce „ znowu przyjechały ? I był by spokój na 100 lat?
Jak się zaangażował Kierwiński,to znaczy że nic z tego konkretnego nie będzie.Gmina nie dostała ani grosza na skutki popowodziowe,a co się dzieje w Kotlinie Kłodzkiej,to każdy wie.
POgonić pogłos.
Tauron w oświadczeniu nie pisał o ekspertyzie, a o wskazaniach z czujników jakie mają. Wciąż brak niezależnej ekspertyzy stanu zapory po powodzi. Wciaż nie ma opinii przede wszystkim hydrotechnikow, ani geotechników. Nie można bazować na opiniach zlecone za podmioty prywatne ukierunkowane na zysk, bo winnych nie będzie.
Wy są tylko Pionki a Matka Natura zrobi swoje i wtedy będziecie w czarnej D….. i co wtedy
Winnych niech sobie prokuratura szuka,tu chodzi o skutki ewentualnej katastrofy budowlanej dla ludzi zamieszkujący ten teren.Wpisujcie mądre komentarze,bo większość jak zawsze,to dno ale intelektualne.
Czyli gibberish