Ćwiczenia służb koło Lwówka Śląskiego. Scenariusz z życia wzięty

0
324

Zaginęły dwie kobiety, które wraz z dzieckiem wyszły na spacer do lasu. Na poszukiwania ruszyli strażacy z jednostek OSP oraz PSP, funkcjonariusze Policji, żołnierze WOT, Straż Leśna i strażnicy miejscy.

 

Blisko stu mundurowych zgromadziło się w sobotni poranek 18 października 2025 roku, w miejscowości Dworek koło Lwówka Śląskiego.

Jak wyjaśnia młodszy aspirant Olga Łukaszewicz oficer prasowa KPP w Lwówku Śląskim, z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy Policji wynika, iż to w pobliskich lasach doszło do zaginięcia dwóch mieszkanek miejscowości Sobota, które w piątkowy wieczór wyszły do lasu na spacer zabierając ze sobą dziecko.

Dwie kobiety – Magdalena lat 35 i Aneta lat 25 oraz córka jednej z tych kobiet, małoletnia Dorota, z domy wyszły około godz. 19. Policjantom udało się ustalić, że wcześniej pomiędzy kobietami doszło do poważnej sprzeczki. Aby uspokoić sytuację obie panie, wraz z dzieckiem poszły na spacer do lasu, udając się w kierunku miejscowości Dworek. Okolice tamtejszej świetlicy były ich ulubionym miejscem relaksu. Niestety, kobiety nie wróciły na noc do domu, mimo nawet tego, iż były umówione z kuzynką na wyjazd do Wrocławia.

Zgłoszenie o zaginięciu kobiet w sobotni poranek złożyła właśnie ich kuzynka, która wczesnym rankiem, zgodnie z ustaleniami przyjechała zabrać je do Wrocławia. Jednak w domu nikogo nie zastała. Składając zawiadomienie o zaginięciu kuzynka Maria przekazała dyżurnemu, iż w piątkowy wieczór otrzymała od Magdy dwa SMS-y. Pierwszy mówił o kłótni, po której poszły na spacer, natomiast w drugim kobieta napisała: „Do zobaczenia o 6 rano, szykuj się na wyjazd”. Zgłaszająca wczesnym rankiem skontaktowała się telefonicznie z bliskimi i znajomymi, jednak nikt z nich nic nie wiedział, gdzie są kobiety.

Policjanci po przyjęciu zgłoszenia szybko ustalili, że około godziny 23. w okolicach świetlicy w Dworku mieszkańcy słyszeli głośny krzyk w lesie. Udało się również ustalić logowanie telefonu Anety w lasach koło Dworka, gdzie około godz. 2. telefon przestał już być aktywny.

Z przeprowadzonego przez dzielnicowych wywiadu wynika, iż Magdalena chorowała na schizofrenię i w przypadku, gdy nie zażywała leków była agresywna, stosowała wówczas przemoc wobec innych osób. Natomiast małoletnia, jest dzieckiem autystycznym i może nie reagować na wołanie oraz może się bać.

Policjanci nie wykluczają żadnego ze scenariuszy, w tego najtragiczniejszego. Biorą także pod uwagę, że gdy doszło do tragedii osoby zaginione mogą bać się odnalezienia i będą ukrywały się w lesie.

Wśród blisko setki mundurowych, którzy w sobotni poranek stawili się przy świetlicy w Dworku, znaleźli się funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim – Policyjnej Grupy Poszukiwawczo- Ratowniczej oraz Nieetatowego Pododdziału Prewencji, strażacy z Jednostki Ratowniczo- Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim, strażacy z jednostek OSP gminy Lwówek Śląski (OSP Sobota, OSP Chmielno, OSP Zbylutów, OSP Płóczki Górne, OSP Kotliska, OSP Włodzice Wielkie), a także Rudawska Grupa Poszukiwawcza, OSP Bogatynia – Sekcja Poszukiwawcza, OSP Warta Bolesławiecka – Sekcja Poszukiwawcza, jak również żołnierze z 16. Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej z Wrocławia, Straż Leśna z Nadleśnictwa Lwówek Śląski oraz strażnicy miejscy.

Głównym organizatorem ćwiczeń, które mają na celu zgrywanie służb w sytuacjach kryzysowych, a także dostosowanie łączności oraz systemów dowodzenia, jest Wydział Zarządzania Kryzysowego UGiM Lwówek Śląski.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj