Co z tym Świeradowcem? Wizje vs. realia

11
9317
grafika Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS

Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS zabrało głos w sprawie planów zagospodarowania m.in. Świeradowca.

 

 

Co jakiś czas Świeradowianie i nasi turyści karmieni są wspaniałymi wizualizacjami, projektowanego kompleksu narciarskiego „Świeradowiec”, który miałby powstać na bazie dawnego ośrodka narciarskiego. W koncepcję już zostały wpompowane publiczne środki, te mogą być liczone w milionach złotych. Podczas ostatnich wyborów, w materiałach wyborczych burmistrza znalazła się wizualizacja wizji Świeradowa, w którym znajdują się cztery (!!) koleje gondolowe, w tym jedna przebiega ponad uzdrowiskową częścią miasteczka. Przed kilkoma miesiącami pojawiła się kolejna animacja, wyciągu gondolowego i dwóch wyciągów krzesełkowych. Wrzutka burmistrza biła rekordy popularności w mediach społecznościowych i sprawiała wrażenia, że ośrodek narciarski będzie na bardzo wysokim poziomie, a jego realizacja już jest blisko (nawiasem mówiąc pierwsza zapowiadana data realizacji ośrodka narciarskiego to 2017 r.)

Tymczasem mamy wyłożone Studium Zagospodarowania Przestrzennego Gminy, a można dokładnie zobaczyć, jaki są plany na wyciągi. Co widać na pierwszy rzut oka? „Świeradowiec” zostaje okrojony z tras narciarskich na rzecz terenów budowlanych!

 

 

Pod zmianę funkcji z terenów narciarskich, pod działki inwestycyjne- budowlane wytyczono trzy obszary, w tym dwa mogące poważnie wpłynąć na obniżenie potencjału rozwoju narciarstwa w tej części Świeradowa.

  1. Działki przy Starej Drodze Izerskiej, ciągnące się pod górną część dawnego wyciągu IZERY. Tak wyznaczony teren pod zabudowę, uniemożliwi komunikację pomiędzy dwoma planowanymi wyciągami krzesełkowymi na bazie dawnych IZERÓW i KAMIEŃCA. Czerwoną linią zaznaczono jak musiała by być poprowadzona trasa, by zachować spadek potrzebny do przejazdu z jednego wyciągu do drugiego. Widać, że przechodzi ona przez sam środek terenu wyznaczonego pod zabudowę – w tym potencjalnie apartamentową.
  1. Obszar pomiędzy ulicą Kilińskiego a Leśną. Wyznaczono w tym miejscu wielki obszar pod Usługi Turystyki (apartamenty, hotel), umożliwiający budowę obiektu potencjalnie większego i wyższego niż degradujący krajobraz miasta Hotel Element ! Co to ma do tras narciarskich? Poprzez zmianę funkcji działek, główna nartostrada pod planowaną koleją gondolową, będzie miał przewężenie na szerokości do… ok 20 m… To połowa szerokości nartostrady przy ośrodku Ski&Sun, która ma opinię dość wąskiej.
  1. Trzeci teren, wyznaczony praktycznie w lesie, przy obecnie forsowanej koncepcji ośrodka narciarskiego, nie powinien wpłynąć bezpośrednie na jego, jakość. Nie wiadomo jednak jak by się sprawa miała gdyby stało się realne odtworzenie wyciągu na szczyt góry. Ale to mało prawdopodobne.

Z miejscem są jednak inne problemy. Wskazanie obszaru pod zabudowę, z dala od istniejącej infrastruktury, dróg, wodociągu, kanalizacji, to tak naprawdę deklaracja gminy, że prędzej czy później ta infrastruktura się pojawi – gmina ją sfinansuje z naszych pieniędzy. Biorąc pod uwagę jak ten teren jest oddalony od istniejącej zabudowy to jest, co najmniej 1 mln. zł, a pewnie przy obecnych cenach więcej. To jest właśnie to rzucanie publicznym pieniądzem pod nogi inwestorów.

 

 

Słuchając o kolejnych doniesienia burmistrza na temat „Świeradowca”, można poczuć się jak w “Matrixie”, ciężko odróżnić, co jest realne, a co jest tylko “gonieniem króliczka”, które warto zauważyć, też wpływa na zainteresowanie deweloperów tą częścią Świeradowa i na sprzedaż apartamentów inwestycyjnych. Być może burmistrz już wie, że z tej inwestycji nic nie będzie i pomysł jest nierealizowalny i dlatego ustępuje deweloperom, a może ich presja jest tak silna, że jest gotów zdegradować kluczową dla siebie inwestycję, dalej nie rezygnując z próby jej realizacji.

W każdym razie w naszym stowarzyszeniu uważamy, że forsowanie pomysłu ośrodka narciarskiego “Świeradowiec”, nie w oparciu o twarde dane środowiskowe i ekonomiczne a wiarę w to, że jak bardzo się chce to się na pewno uda, jest z niepoważne. Jednocześnie, bez tych twardych danych, które określiłyby czy w ogóle i w jakiej skali ośrodek narciarski mógłby tam funkcjonować uwzględniając wszystkie ryzyka, nie zgadzamy się na obniżanie potencjału rozwoju sportów zimowych w tej części Świeradowa, by zaspokoić apetyty deweloperów.

Bartosz Kijewski
Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS

grafika: Stowarzyszenie na rzecz zrównoważonego rozwoju Gór Izerskich FLINS

11 KOMENTARZE

  1. Wyciągi tak , dewelopera nie. Też tak myślę. Ale Bosy nie odpuści, kumple od budowlanki go cisną. Bosy to nieznane mi przezwisko Rolka. Pójdzie Boso, bo nie jest już na bieżąco. Ciekawe czy kumple go przechowają?

  2. Skoro burmistrz tak kocha bardzo ogromne apartamentowce, to do czego sobie na swoim podwórku nie wybuduje Wielkich apartamentów z 4 stron który zasłonił cały widok na góry… to co robi burmistrz, z deweloperami ( zaraz powstanie apartamentowiec obok kompleksu narciarskiego pana Zylkiewicza ) w glowie sie nie miesci…

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj