Mężczyzna w centrum miasta zatrzymywał przejeżdżające samochody i próbował wyciągać kierowców z aut. Twierdził, że jest komandosem, który ratuje świat.
Do serii bardzo niebezpiecznych zdarzeń doszło we wtorkowy wieczór w Lwówku Śląskim. Przed przejeżdżające Placem Wolności, ulicą Sienkiewicza samochody wybiegał mężczyzna, który stawał przed maskami pojazdów a następnie próbował wyciągać kierowców z wnętrza.
Pomiędzy nim, a niektórymi z kierowców dochodziło do przepychanek. Mężczyzna był agresywny krzyczał, że jest komandosem, który ratuje świat.
Na miejsce natychmiast wezwano patrol policji. Przybyli funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, a z uwagi na jego zachowanie wezwano także zespół ratownictwa medycznego.
62- letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego został przewieziony do szpitala Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu.
GTa
Taki nasz tutejszy superman a batman
Trafił na zły towarek zapraszam do UK po mega dobry
Jedz to gowno sam XD nie truj innych. Pozdro. XD
Znam czarnego i wiem o nim wszystko to jest przebiegły typ ma szczęście że jest za granicą bo tam policja nie może jemu nic udowodnić chociaż był zatrzymywany ale z nie wielką ilością i wiedzą czym się zajmuje i z tego żyje w Polsce już dawno by siedział. Pozdro.
Krycha czy to jest mowa o czarnym który kilka lat temu urzędował w Sobocie, Dębowym Gaju, Lwówku i Lubomierzu? Jeśli to o nim mowa to powiem że to dobry chłop wszystkim stawiał alko nikomu nie odmówił i zawsze miał kompanów do picia. Ha ha ha