Jak wygląda sytuacja powodziowa w gminie Lwówek Śląski? Czy istnieje jeszcze jakieś zagrożenie a jeżeli tak, to czego należy się obawiać? Na te pytania odpowiada Pan Dawid Kobiałka Burmistrz Gminy Lwówek Śląski.

Sytuacja, można powiedzieć, jest w miarę opanowana, jeśli nie zmieni się pogoda i nie zmieni się tendencja tego spustu wody, który jest w Pilchowicach, to można powiedzieć, że taka fala już nie przyjdzie. Taką mamy nadzieję i tego się trzymamy.

A jeśli chodzi o prace, które były w nocy, to niestety koło godziny 2-3 to była taka największa fala problemów, które mieliśmy. Przerwany został wał przy ulicy Granicznej, co spowodowało zalanie części domów. Strażacy dzielnie próbowali ratować ten wał, ale niestety tutaj nie dało się tego zrobić z racji też nieszczelności, która była na zaporze, która spowodowała późniejszy wyciek. To są oczywiście rzeczy, które były nie były testowane na powodzi stulecia, bo jest to pierwszy raz w historii kiedy takie coś się zdarzyło.

Na mniejszych ciekach np. Płóczki były podtopienia takie czasowe przez chwilę drogi były przejezdne np. w Płóczkach potem nie, taki nieregularny przebieg tego zagrożenia. Aktualnie ta woda jest obniżona i tak naprawdę około godziny 7-8 było już tam w miarę bezpiecznie. Zagrażała nam tylko ta woda, która nadchodziła z Pilchowic.

Teraz czekamy, co zadzieje się w Jeleniej Górze, Kamiennej Górze i poniżej zapory Pilchowickiej, ale też mamy informację, że woda tam się zmniejszyła, więc myślę, że już do takich absurdalnych, dużych liczb już nie dojdzie. – wyjaśnia Pan Dawid Kobiałka Burmistrz Gminy Lwówek Śląski, który dodaje:

Dziękuję wszystkim za zaangażowanie, wyrozumiałość i współpracę, to była długa noc, która dla nas jeszcze trwa. Czekamy na dalsze prognozy pogody, ale na razie są dla nas korzystne.