Bezdomny po wytrzeźwieniu trafi do schroniska

2
1336
zdjęcie poglądowe (fot. Lwówecki.info)

Niska temperatura panująca na zewnątrz zagraża życiu i zdrowiu osób bezdomnych ale także samotnych, nieporadnych życiowo czy będących pod wpływem alkoholu. W miniony czwartek policjanci kolejny już raz interweniowali wobec jednej z takich osób. Apelujemy o zwracanie uwagi na osoby bezdomne oraz potrzebujące pomocy. Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.

 

 

Zima jest okresem bardzo trudnym zwłaszcza dla osób bezdomnych i samotnych. Często przebywają oni w miejscach, które są nieocieplane i bez ogrzewania. Dlatego lwóweccy policjanci kontrolują okolice, gdzie mogą przybywać osoby, które narażone są na wychłodzenie.

W czwartek policjanci z Lwówka Śląskiego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który jest nietrzeźwy i wymaga pomocy służb. Policjanci na miejscu ustalili, że 50- latek nie ma stałego miejsca zamieszkania, a temperatura powietrza, która wówczas panowała stanowiła realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia, gdyby pozostał na mrozie.

Funkcjonariusze podjęli decyzję o doprowadzeniu mężczyzny do wytrzeźwienia, a następnie przewieźli go do schroniska dla osób bezdomnych zapewniając mu nocleg na ten trudny, zimowy okres.

-/sierż. Olga Łukaszewicz, KPP Lwówek Śląski/-

2 KOMENTARZE

  1. Najgorsze jest to, e gmina musi zapewnić dach nad głową takim osobom. Gmina wyrzuci komorniczo przez zadłużenie, niepłacenie za gminny lokal socjalny, w którym taki delikwent zamieszkuje, to i tak gmina musi ich “ugościć” Chore prawo, sprzyjające darmozjadom. Szkoda, że policja już nie może działać jak za dawnych czasów – nerusa, leona, początki horego i innych – wywiezienie na bucholec, pałą po plecach i jakiś czas był spokój. Albo wywiezienie 20km za miasto i specer na Lwówek. Odechciewało się żulom od razu żebrania, zaczepiania ludzi na mieście. A teraz zaraz ktoś by telefonem nagrał, tv zgłosił, do netu wrzucił. A takie wrzody zaczepiają ludzi. Pies drapał np papaja – on pije, śpi na ławce, ale nie zaczepia ludzi. Ale taka doris jest upierdliwa jak pryszcz na zadzie, podobnie “najmłodszy żul lwówecki”, zwany również “zezowate szczęście”.

Skomentuj Dorotka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here