Niska temperatura panująca na zewnątrz zagraża życiu i zdrowiu osób bezdomnych ale także samotnych, nieporadnych życiowo czy będących pod wpływem alkoholu. W miniony czwartek policjanci kolejny już raz interweniowali wobec jednej z takich osób. Apelujemy o zwracanie uwagi na osoby bezdomne oraz potrzebujące pomocy. Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.
Zima jest okresem bardzo trudnym zwłaszcza dla osób bezdomnych i samotnych. Często przebywają oni w miejscach, które są nieocieplane i bez ogrzewania. Dlatego lwóweccy policjanci kontrolują okolice, gdzie mogą przybywać osoby, które narażone są na wychłodzenie.
W czwartek policjanci z Lwówka Śląskiego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który jest nietrzeźwy i wymaga pomocy służb. Policjanci na miejscu ustalili, że 50- latek nie ma stałego miejsca zamieszkania, a temperatura powietrza, która wówczas panowała stanowiła realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia, gdyby pozostał na mrozie.
Funkcjonariusze podjęli decyzję o doprowadzeniu mężczyzny do wytrzeźwienia, a następnie przewieźli go do schroniska dla osób bezdomnych zapewniając mu nocleg na ten trudny, zimowy okres.
Już taka jedna blondynka wyszła i chodzi zaczepia daj i daj 5 zł i męczy w rynku i okolicach…
Najgorsze jest to, e gmina musi zapewnić dach nad głową takim osobom. Gmina wyrzuci komorniczo przez zadłużenie, niepłacenie za gminny lokal socjalny, w którym taki delikwent zamieszkuje, to i tak gmina musi ich “ugościć” Chore prawo, sprzyjające darmozjadom. Szkoda, że policja już nie może działać jak za dawnych czasów – nerusa, leona, początki horego i innych – wywiezienie na bucholec, pałą po plecach i jakiś czas był spokój. Albo wywiezienie 20km za miasto i specer na Lwówek. Odechciewało się żulom od razu żebrania, zaczepiania ludzi na mieście. A teraz zaraz ktoś by telefonem nagrał, tv zgłosił, do netu wrzucił. A takie wrzody zaczepiają ludzi. Pies drapał np papaja – on pije, śpi na ławce, ale nie zaczepia ludzi. Ale taka doris jest upierdliwa jak pryszcz na zadzie, podobnie “najmłodszy żul lwówecki”, zwany również “zezowate szczęście”.