Będą zmiany w dostępie do broni palnej

12
1800

Powszechny dostęp do broni palnej, pozwolenie na broń przyznawane przez starostę i regularny udział w ćwiczeniach strzeleckich to jedne z założeń programowych partii Kukiz`15. Te jeszcze do niedawna wydawały się nierealne. Dziś, w obliczu nowej sytuacji, wojny na Ukrainie rząd zaczyna skłaniać się do liberalizacji przepisów. Ministerstwo sportu zapowiada także nowy program upowszechniania strzelectwa w Polsce.

 

Powszechny dostęp do broni palnej. Pozwolenie na broń przyznawane przez starostę jedynie pełnoletniej osobie. I regularny udział w ćwiczeniach strzeleckich. To jedne z założeń programowych partii Kukiz`15. Do niedawna w rządzie nikt poważnie nie podchodził do tego tematu. Nie było poważniejszych dyskusji, a te które się pojawiały, były szybko ucinane.

Jednak sytuacja związana z bezpieczeństwem naszego kraju mocno się zmieniła. Po napaści Rosji na Ukrainę w Polsce realne zaczynają być obawy o nasze bezpieczeństwo. Zaledwie kilka dni temu redakcja Lwówecki.info w jednym z materiałów dotyczących właśnie dostępu do broni zadawała pytanie: czy w Polsce powinien być łatwiejszy dostęp do broni palnej? Wskazywaliśmy w nim, iż wprawdzie jak wynika z policyjnych statystyk broni w naszym kraju przybywa, przybywa także wydawanych pozwoleń jednak dotyczy to w zdecydowanej mierze broni do celów łowieckich a w nieco mniejszej do celów sportowych.

Pokazaliśmy także, jak nasz kraj wygląda na tle innych państw. Jak wynika z wyliczeń portalu prawo.pl łączna liczba wydanych pozwoleń na broń w przeliczeniu na 1.000 mieszkańców Polski wynosi obecnie poniżej 3. Dla porównania: we Francji wynosi ona – 27, w Czechach – 30, w Hiszpanii – 32, w Niemczech – 40, w Słowacji – 40. Daleko przed Polską są inne kraje europejskie – Finlandia, gdzie liczba ta wynosi 308 i Szwajcaria – z liczbą 200 pozwoleń na broń w przeliczeniu na 1.000 mieszkańców.

Te dane pokazują, jak daleko jest nam do innych europejskich krajów, gdzie broń ma nawet niemal co trzeci obywatel. To jednak wkrótce może się zmienić. Rząd ma podjąć dyskusję o kształcie liberalizacji dostępu do broni i jak zapowiedział rzecznik rządu Piotr Müller w programie “Sedno sprawy” w Radiu Plus „jakiś rodzaj zmiany na pewno będzie”.

„Jesteśmy otwarci na to, żeby pewnych zmian dokonać.” – przyznawał rzecznik, czym otworzył ogólnopolską debatę na temat łatwiejszego dostępu do uzyskania pozwolenia na broń. Ta pewnie nie zakończy się szybko i na chwilę obecną trudno przewidzieć, czy zmiany będą tak daleko idące, jak chciał Kukiz, czy bardziej kosmetyczne. Trudno w tej kwestii nie odnieść wrażenia, iż dużo w tej mierze zależeć będzie od rozwoju sytuacji za naszą wschodnią granicą.

5 milionów na naukę strzelania

Kolejnym krokiem do zmiany świadomości rodaków w kwestii broni palnej jest nowy program upowszechniania strzelectwa w Polsce

Ministerstwo Sportu i Turystyki ma zamiar przeznaczyć 5 mln zł na pilotaż całkowicie nowego projektu upowszechniania strzelectwa w Polsce. Program skierowany jest do wszystkich Polaków, którzy ukończyli 18. rok życia i ma na celu między innymi popularyzację dyscypliny oraz upowszechnianie postaw proobronnych i patriotycznych wśród obywateli.

Jak zapowiada resort program będzie realizowany w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2022 r. Uczestnikami szkoleń dofinansowanych w ramach programu upowszechniania strzelectwa będą mogli być wyłącznie osoby pełnoletnie. Szkolenia będą odbywać się w grupach ćwiczebnych liczących maksymalnie 20 uczestników. Każda grupa ćwiczebna zrealizuje 12-godzinny program strzelecki, obejmujący:

  • część teoretyczną (1 godz.), w trakcie której uczestnicy zapoznają się z historią strzelectwa, zasadami bezpieczeństwa na strzelnicy oraz bezpiecznego posługiwania się bronią pneumatyczną i palną, prawnymi aspektami dotyczącymi broni palnej i amunicji,
  • część praktyczną (11 godz.), w trakcie której uczestnicy zapoznają się z zasadami pierwszej pomocy przedmedycznej w sytuacjach związanych z użyciem broni palnej, dowiedzą się jak wykorzystywać materiały opatrunkowe pola walki, budową broni, poznają techniki strzeleckie; oraz przede wszystkim będą strzelać z broni pneumatycznej oraz małokalibrowej.

Jak zapewnia minister Kamil Bortniczuk, każdy z uczestników programu odda ponad 350 strzałów podczas zajęć praktycznych z wykorzystaniem różnych rodzajów broni: broni krótkiej i długiej pneumatycznej oraz broni krótkiej i długiej małokalibrowej (karabin typu AK-47, czy M4/M16).

Czy Waszym zdaniem to właściwe kierunki? Czy Polacy są gotowi na to, żeby w prawie każdym domu mógł się znaleźć pistolet, lub karabin? I czy w obliczu sytuacji za wschodnią granicą powinniśmy być bardziej obyci z bronią palną?

12 KOMENTARZE

    • Właśnie badanie psychiatryczne, opinię wystawianą przez dzielnicowego powinno się wyrzucić z przepisów. Jak ktoś miał jakieś epizody psychiatryczne i się leczył to idzie sprawdzić. Badanie wszystkich to głupota i stwarza warunki korupcyjne. Tak jak obecne uznaniowe przepisy. To powinna być czysto urzędowa sprawa. Nawet badanie lekarskie nie potrzeba w sytuacji gdy posiadasz ważne prawo jazdy to znaczy, że broń możesz posiadać. Jedyne co powinno się sprawdzać to Krajowy Rejestr Karny i to tyle. Uznaniowość w wydawaniu broni to szerzenie korupcji tak jak zresztą w innych przepisach

  1. @kusza Badania są i nadal będą. Poza tym projekt kukiza to milowy krok ale wstecz ! Ten projekt zrujnował by strzelectwo w Polsce na dobre. Projekt republikanòw jest najlepszym projektem

  2. Tak, tak…. nauczcie się strzelać – będziecie mieli “zaszczyt” bronić pewnego umysłowego niedorobieńca, któremu się marzy broń atomowa. A niech se taką bombę kupi za własne pieniądze, a nie nasze podatki, i następnie wsadzi w 4 litery. Władzy zależy, aby patriotyczne mięso armatnie było zainteresowane strzelectwem i wojskowością.

    • Nie rozumiem tego wpisu. Chodzi o obronę Twojej rodziny i granic, nie jakiegoś polityka.
      Czy sadzisz, że brak przeszkolenia stawia nas w lepszej sytuacji obronnej na wypadek ataku? W mojej ocenie – nie.
      Wysoka etyka podczas szkolenia z bronią ma istotne znaczenie, w myśl której broń służy do obrony, nie ataku. Tego typu zasady etyczne występują chociażby w myślistwie.
      Ludzie, którzy lekceważą zasady korzystania z niej skazani są na krytykę i ostracyzm środowiskowy.
      Zauważ proszę, że mimo wielu szkół dyscyplin samoobrony, nie mamy powszechnej anarchii na ulicach. Polacy są mądrymi ludźmi i są w stanie przyswoić fakt, że z bronią nie ma żartów.
      Tego typu szkolenia powinny uczyć dyscypliny i samokontroli i powinny być prowadzone przez osoby z odpowiednim doswiadczeniem. Jestem zwolennikiem dostępu do broni, ale z uwzględnieniem ethosu , o którym napisałem powyżej.
      Uważam też, że przesada jest, że dostęp do broni będzie wiązał się z możliwością zakupu jej “na kilogramy” w mięsnym, czy w sklepie z warzywami. Czy wszyscy powinni mieć do niej dostęp? Wg. mnie ci, którzy są w stanie zrozumieć i przyswoić sposoby postępowania z nią.

  3. Dzisiaj każdy (ćpun, człowiek planujący morderstwo, alkoholik…) może kupić sobie broń czarnoprochową bez pozwolenia. Dlaczego nie sprzedawać tak samo ostrej?

  4. Dzień dobry, nie wyobrażam sobie żeby w Polsce każdy peltoneltni obywatel miał swobodny dostęp do broni palnej , na chwilę obecną przepisy i tak są za liberalne.

  5. Chyba można pokusić się o postawienie tezy, że im bardziej totalitarne rządy tym mniejszy jest dostęp do broni dla obywateli (vide Korea Płn. O ile można w ogóle mówić o obywatelach w Korei Płn.).
    Polakom należy się zaufanie od elit politycznych i wszelkie prawa do wolności i obrony.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj