Służby ratunkowe natychmiast zareagowały na telefon od małego dziecka, które zadzwoniło pod numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego informując o pożarze.
Numer alarmowy „112”, to bardzo ważny numer, który powinno znać każde dziecko. Dzięki tej wiedzy może ono uratować ludzkie życie, zdrowie i mienie. Przykładów takich jest setki. Nawet w gminie Lwówek Śląskim kilka lat temu dziewczynka zadzwoniła na numer alarmowy, gdzie podała wszystkie niezbędne informacje ratując mamę. Wówczas za swój bohaterski czyn została nagrodzona przez Prezydenta RP. Jednak operatorzy numeru alarmowego bardzo często odbierają telefony, które zostały wykonane dla sprawdzenia, czy ten numer działa, dla zabawy, bądź z niewiedzy. Taka sytuacja miała miejsce w niedziel 26 czerwca 2022 roku w gminie Lwówek Śląski.
Operator Centrum Powiadamiania Ratunkowego „112” odebrało telefon od malca z terenu gminy Lwówek Śląskim. Sześciolatek powiedział, że pali się jego dom. Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z JRG PSP w Lwówku Śląskim, patrol lwóweckiej policji oraz zespół ratownictwa medycznego.
Po dotarciu okazało się, że żadnego pożaru nie ma. Opiekunowie malucha całą sytuacją byli zaskoczeni. Tym razem skończyło się na pouczeniu, które z pewnością nie tylko dla malca ale także dla rodziców będzie przestrogą.
Warto rozmawiać z dziećmi, warto uczyć je od najmłodszych lat do czego służy telefon, jak i kiedy z niego korzystać. Warto przy tym tłumaczyć, iż wykonywanie połączeń na numer alarmowy to nie zabawa.
Może styrta za domem się paliła… młody pewnie dostał bęcki
W takiej sytuacji nie powinno skończyć się na pouczeniu. Minimalna kara to zwrot kosztów paliwa zużytego na dojazd do posesji. Zespół ratownictwa medycznego mógł w tym czasie ratować czyjeś zdrowie lub życie. Sześć lat to sporo, by zrozumieć, że 112 to numer alarmowy, a nie do zabawy.