W powiecie lwóweckim posypały się mandaty. To efekt kaskadowego pomiaru prędkości prowadzonego przez lwóweckich policjantów.
Na widok patrolu policji kierowcy zwyczajowo hamują. Jednak po ich minięciu z reguły przyśpieszają. Receptą na to ma być kaskadowy pomiar prędkości znany również jako pomiar prędkości na odcinku. To system monitorowania prędkości pojazdów na danej trasie, zamiast tradycyjnego punktowego pomiaru. Taki pomiar prędkości przeprowadzają także lwóweccy policjanci.
„Policjanci ruchu drogowego z komendy w Lwówku Śląskim w piątek, 30 czerwca br. w godz. 6.00-22.00 przeprowadzili działania pod kryptonimem „Kaskadowy pomiar prędkości”. W oparciu o analizę zdarzeń drogowych, a także natężenie ruchu, wyznaczone zostały miejsca, w których funkcjonariusze prowadzili statyczny i dynamiczny pomiar prędkości w kilku miejscach na tej samej drodze, w tym samym czasie. Celem tych działań była poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz ograniczenie liczby wypadków, zwłaszcza tych ze skutkiem śmiertelnym. Mundurowi dyscyplinowali kierujących, którzy nie stosowali się do ograniczeń prędkości.” – wyjaśnia starszy sierżant Olga Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.
Podczas działań policjanci z lwóweckiej komendy zatrzymali 50 pojazdów. Niestety, połowa kierowców musiała liczyć się z konsekwencjami swojej niefrasobliwości.
„25 kierujących nie stosowało się do obowiązujących ograniczeń prędkości, w związku z czym sprawcy wykroczeń musieli liczyć się z konsekwencjami.” – dodaje policjantka.