Na początku września pisaliśmy o absurdzie drogowym, znaku STOP na przejeździe kolejowym nieczynnej od kilku lat linii Lwówek Śląski – Jelenia Góra. Po naszej interwencji kolejarze zabierają się za wyasfaltowanie przejazdu i mówią, kto jest odpowiedzialny za usunięcie zupełnie niepotrzebnych w tym miejscu znaków STOP.
Znak STOP
Znak B-20 „Stop” jest jednym z trzech najważniejszych znaków w prawie o ruchu drogowym. Nie bez powodu odbiega on kształtem od pozostałych znaków. Znak ten narzuca na kierującego pojazdem obowiązek ustąpienie pierwszeństwa pojazdom jadącym po drodze przed którą stoi, a ponadto nakłada obowiązek bezwzględnego zatrzymania pojazdu.
Znaki „Stop” często spotykamy przed przejazdami kolejowymi, gdzie wymuszają one na kierowcy zatrzymanie się i rozejrzenie, czy nie nadjeżdża pociąg. Tak też jest m.in. w Lwówku Śląskim na ulicy Budowlanych.
Ulica Budowlanych w Lwówku Śląskim
Wbrew pozorom ruch na ulicy Budowlanych w Lwówku Śląskim jest dość spory. Ulicą jeżdżą pracownicy i petenci urzędu pracy oraz urzędu skarbowego a także pracownicy i klienci pobliskich firm. Ulica ta stanowi także dojazd do domów oraz ogródków działkowych.
Przejazd kolejowy
Stan nawierzchni przejazdu kolejowego w tym miejscu pozostawia sporo do życzenia. Tak samo jest absurdalnym nakazem zatrzymania się. Po tym jak kilka lat temu kolejarze na linii 283 do Jeleniej Góry wprowadzili ograniczenie prędkości do zera ta zarosła chwastami i krzakami. Nie przeszkadza to nikomu w utrzymywaniu znaku STOP i wymuszania zatrzymywania się tam kierowców.
Mandaty i punkty karne
Respektowania przepisów drogowych strzegą policjanci, którzy za niezatrzymanie się przed przejazdem wypisują mandaty i punkty karne. Wprawdzie na tym przejeździe trudno ich spotkać, ale to nie zwalnia nikogo z obowiązku zatrzymania się. I tak każdego dnia setki kierowców zatrzymuje się przed przejazdem i rozgląda czy nie nadjeżdża pociąg widmo i konia z rzędem temu, kto uzasadni konieczność zatrzymywania się w tym miejscu.
PKP PLK wyjaśnia
Po interwencji redakcji Lwówecki.info kolejarze przypomnieli sobie o linii 283 i przejeździe w Lwówku Śląskim.
“Na przejeździe w Lwówku Śląskim, na ulicy Budowlanych, we wrześniu zostały uzupełnione większe ubytki w nawierzchni. W listopadzie jest zaplanowane zlecone firmie zewnętrznej asfaltowanie, które powinno zapewnić dobry przejazd“. – odpowiada nam Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., który przyznaje, iż ustawienie znaku STOP przed tym przejazdem jest bezcelowe.
Kolejarze nie mogą jednak usunąć tego znaku, bo ten należy do zarządcy drogi.
“Za znaki drogowe STOP (B-20) odpowiada zarządca drogi. Polskie Linie Kolejowe wystąpiły do zarządcy drogi tj. Miasta Lwówek Śląski o zdjęcie znaków już we wrześniu“. – zapewnia przedstawiciel PKP PLK.
Mamy już koniec października. Mało istotnym jest dziś pytanie, dlaczego władze Lwówka Śląskiego wcześniej nie interesowały się tym problemem, zdecydowanie ważniejsze jest dlaczego burmistrz nie zleciła zdjęcia jeszcze tego znaku i kiedy ten zniknie?
Przy tej okazji może warto, aby władze Gminy przypomniały sobie o przejeździe kolejowym w Dębowym Gaju, którego nawierzchnia jest w opłakanym stanie i podjęły w tej sprawie skuteczną interwencję?
Niech stoi jeść nie woła
Gmina musi przetarg zrobić na firmę która ściągnie znaki hehee.
A tak przy okazji proszę zainteresować się syfem na drodze od skarbówki do tego przejazdu.Samochody z betoniarni wywożą błoto cementowo piaskowe i jak już wyschnie to od kurzu unodzonego przez samochody idzie się udusić.
Wystarczy opłukać koła przed wyjazdem.
Dlaczego to władze gminy mają zadbac o przejazd w Dębowym Gaju jak droga tam jest drogą powiatową. Może to wladze powiatu powinny zadbac tam o ten przejazd. Redakcja powinna sprawdzic do kogo należy droga i kto jest za to odpowiedzialny a nie odrazu wszystko na gmine rzucać
Burmistrz ma znać wszystkie znaki w gminie ich położenie i zajmować się ich usuwaniem? Bez komentarza
Droga w Dębowym Gaju – powiatowa owszem, ale do skrajnych torów, to co pomiędzy szynami to tylko i wyłącznie PKP.