28- letnia mieszkanka powiatu lwóweckiego usłyszała zarzuty składania fałszywych zeznań oraz złożenia zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Podejrzana zgłosiła kradzież swojego samochodu. Jak się okazało, chwilę później po przejechaniu kilku kilometrów wskazane auto dachowało, a sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim ustalili, że kradzieży nie było, a zgłoszenie miało na celu zatajenie prawdy o prawdziwym sprawcy zdarzenia drogowego.
Zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Audi Dyżurny lwóweckiej komendy otrzymał 22 sierpnia 2022 roku po godzinie 16:00, kilka minut później wpłynęło kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące dachowania pojazdu. Jak się okazało, oba zgłoszenia dotyczyły tego samego samochodu. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Gryfowie Śląskim ustalili przebieg zdarzeń, który wskazywał, iż nieznany sprawca z terenu posesji dokonał kradzieży pojazdu, w którym znajdowały się kluczyki. Następnie oddalając się, po przejechaniu niespełna kilku kilometrów nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg i dachował. Przed przybyciem służb kierujący oddalił się z miejsca kolizji.
czytaj: Niebezpiecznie na drogach w Gryfowie Śląskim
Jak każde tego typu zdarzenie, zostało ono dokładnie sprawdzone przez policjantów Zespołu Kryminalnego gryfowskiego komisariatu. Policjanci udowodnili 28- letniej mieszkance powiatu lwóweckiego złożenie zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, jakim miała być kradzież pojazdu marki Audi, a także składanie fałszywych zeznań. Powodem, dla którego dopuściła się przestępstw, była chęć krycia sprawcy zdarzenia drogowego, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami oraz był osobą poszukiwaną. Mężczyzna również został zatrzymany.
Przypominamy, zgodnie z art. 233 Kodeksu Karnego, za składanie fałszywych zeznań grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.
Dobre
Dziwne, ponieważ tyle narobili a wymiar sprawiedliwości i tak ich nie dopadł bo już parę dni później razem jezdzili, to stali bywalcy kasyna w Gryfowie… I gdzie ta sprawiedliwość?