Wywróciły sie dwa kajaki, podróżujące nimi osoby wpadły do wody.

10
3430

Dwa kajaki, w których podróżowały osoby dorosłe z dziećmi wywróciły się. Kajakarze znaleźli się w wartkim nurcie wody. Na pomoc ruszyli strażacy

 

 

Płynięcie kajakiem czy pontonem po rwącej rzece jest atrakcyjnym i ekscytującym sposobem spędzania czasu na świeżym powietrzu. To doskonała okazja do zbliżenia się do natury, poczucia przygody i rozwijania umiejętności wodnych. Niemniej jednak, płynięcie kajakiem po rzece niesie ze sobą szereg potencjalnych zagrożeń, które wymagają ostrożności, odpowiedniego przygotowania i przestrzegania zasad bezpieczeństwa.

Jednym z największych zagrożeń podczas płynięcia po rzece jest nieprzewidywalność warunków wodnych. Poziom wody, prądy, zakręty i podwodne przeszkody mogą zmieniać się szybko i bez ostrzeżenia. Wskutek tego, kajakarze mogą znaleźć się w trudnych sytuacjach, takich jak dryfowanie w silnym prądzie czy zderzenie z podwodnymi kamieniami.

Jedną z najgorszych rzeczy, jaka może spotkać kajakarza jej wywrócenie się naszego „statku”, czy wypadnięcie z niego. I wcale nie chodzi tu o kąpiel w zimnej wodzie, bo skutki takich wywrotek mogą być znacznie bardziej dramatyczne.

 

 

W czwartek, 10 sierpnia 2023 roku do dramatycznego zdarzenia doszło na rzece Bóbr we Wleniu. Około godziny 12:30 do Dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania PSP w Lwówku Śląskim wpłynęła informacja o wywróceniu się dwóch. Podróżujące nim cztery osoby, w tym dwójka dzieci wpadły do rzeki, w której obecnie jest silny prąd wody.

Na miejsce natychmiast skierowano zastępy strażaków z JRG PSP w Lwówku Śląskim oraz druhów z Wlenia. Strażacy błyskawicznie dotarli na miejsce. Udało się odnaleźć miejsce, w którym doszło do zdarzenia i pomóc poszkodowanym. Kajakarze zostali wyciągnięci z wody.

Do jednego z dzieci dysponowano zespół Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze. Ratownicy mają określić, czy dziecko będzie musiało trafić do szpitala.

10 KOMENTARZE

  1. Od dłuższego czasu obserwuje ludzi którzy praktycznie codziennie płyną pontonami, kajaki z Nielestna w kierunku Marczowa . Zgroza kiedy się widzi co robią niektórzy płynący . Picie alkoholu ,brak kapoków i wszelkie wygłupy. Kwestia czasu kiedy dojdzie do tragedii ale tego nikt nie chce widzieć.

  2. O oznakowaniu odpowiedniego “szlaku wodnego” nie wspomnę. Można zobaczyć jak to Nasi ratownicy GOPR w prosty sposób oznakowali trasy w górach – można. A tu na rzece jak coś się stanie to turysta nie jest w stanie określić swojego położenia.

  3. Dziś płynęliśmy tą trasą. Mega spokojna i turystyczna trasą. Wywrócić się mogły tylko zupełnie zielone osoby, które nie mają pojęcia co to jest kajak i jak się tym steruje.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj