Surowe konsekwencje grożą mieszkance powiatu lwóweckiego, która mając 2,5 promila alkoholu w organizmie wsiadła za kierownicę. Swoją jazdę zakończyła na budynku remizy OSP.
Pijani kierowcy stanowią realne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg, w tym pieszych, rowerzystów i innych kierowców. Alkohol wpływa negatywnie na zdolność kierowcy do skupienia uwagi, oceny sytuacji na drodze i podejmowania szybkich reakcji. Działa depresyjnie na układ nerwowy, co prowadzi do spowolnienia czasu reakcji oraz obniżenia zdolności koordynacyjnych. W rezultacie, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu znacząco zwiększa ryzyko wypadków drogowych, które często mają tragiczne skutki.
Policjanci w całym kraju nieustannie apelują i organizują różnego rodzaju akcje mające na celu pokazanie, jakie skutki niesie z sobą jazda pod wpływem alkoholu, bądź innych środków odurzających. Wprawdzie policyjne statystyki wskazują, iż liczba pijanych kierowców na naszych drogach z każdym rokiem spada, to jednak nadal stanowią oni realne zagrożenie dla każdego z nas.
Kolejny przypadek takiej nieodpowiedzialności mieliśmy w dniu dzisiejszym na terenie powiatu lwóweckiego. W czwartkowe przedpołudnie Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, iż kierująca Oplem kobieta wjechała w budynek remizy OSP w Maciejowcu.
Na miejsce natychmiast dysponowano patrol lwóweckiej Policji oraz zespół Pogotowia Ratunkowego z Jeleniej Góry.
Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce bardzo szybko ustalili, co było głównym powodem całego zdarzenia. Jak się okazało, mieszkanka powiatu lwóweckiego była pod znaczymy wpływem alkoholu.
– Badanie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu – wskazuje sierżant sztabowy Olga Łukaszewicz z Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim.
Kierująca w zdarzeniu nie odniosła poważniejszych obrażeń. Decyzją medyków nie wymagała hospitalizacji.
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy, zatrzymali także ją samą. Do czasu wytrzeźwienia posiedzi ona w policyjnej izbie zatrzymań. A za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie ona przed sądem. Grozi jej kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
„Nie reagujesz – akceptujesz” – pod takim hasłem realizowana jest kampania społeczna zachęcająca mieszkańców do wspólnego działania na rzecz bezpieczeństwa. Reaguj, gdy widzisz nietrzeźwą osobę wsiadającą za kierownicę lub jeśli zachowanie innego kierowcy na drodze wzbudza Twoje przypuszczenia, że może znajdować się w stanie nietrzeźwości.
Pierwsi na miejscu pewnie byli druhowie OSP hihihi
Co to się dzieje,milicja potrafi tylko dawać mandaty porządnym ludziom za byle co ,gdzie wystarczyło by upomnienie,a ćpunów pijaków nie ruszą,dopiero jak narobią tragedi…
Ambitna
Tam straży nie ma już z 20 lat został tylko budynek