Nie od dziś wiadomo, że to Kopernik wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię, ale czy ktoś się zastanawiał, kto zatrzymał czas? Otóż odpowiedź można znaleźć w Lwówku Śląskim i to w nie byle jakim miejscu, bo na urzędowej stronie miasta.
Kopernik – urzędnik, prawnik, kartograf, lekarz, … najbardziej znany jako astronom – twórca heliocentrycznego modelu Układu Słonecznego, w którym Słońce jest jego środkiem, a wszystkie planety – łącznie z Ziemią – je obiegają. Potocznie mówi się, iż to On wstrzymał Słońce i ruszył Ziemię. Ale nawet tak wybitny naukowiec nie był w stanie zatrzymać czasu. Ludzkość przez wieki szukała na to recepty. Ta okazała się banalnie prosta. Odkryli ją w Lwówku Śląskim, na Dolnym Śląsku.
Tu czas stanął półtora roku temu, a wraz z nim Informacja Turystyczna. Lato trwa w najlepsze, sandały nie wychodzą z mody, a turyści – o ile w ogóle istnieją – muszą dostosować swoje plany do tej niezwykłej anomalii czasoprzestrzennej.
Dla niezorientowanych: lwówecka Informacja Turystyczna, podobnie jak niektóre rzadkie zjawiska astronomiczne, dostępna jest jedynie w wybranych momentach. Kiedy dokładnie? Cóż, to część lwóweckiej przygody! Zamiast dostępu do książek najwybitniejszych skrybów i wskazówek na temat atrakcji turystycznych, goście w Lwim grodzie mają okazję poczuć prawdziwy dreszczyk emocji, tropiąc godziny otwarcia IT.
Na stronie Urzędu Gminy i Miasta Lwówek Śląski, w zakładce „Informacja Turystyczna” wyraźnie zapisano, iż przybytek ten otwarty jest … „DO 31 SIERPNIA 2023 r.”. Czy to oznacza, że od tamtej pory placówka nie funkcjonuje? A może wręcz przeciwnie – działa, ale tylko w alternatywnej rzeczywistości? Jedno jest pewne: nie ma tu miejsca na zbędne aktualizacje. Jak głosi stare porzekadło: „po co zmieniać coś, co działa?”.
A skoro przez półtora roku nikt nie zauważył różnicy, to może faktycznie nie ma czego poprawiać,bo niczemu to ne służy?
O ile Mikołaj Kopernik dokonał przełomu w astronomii, o tyle Lwówek Śląski może pochwalić się własnym odkryciem – zatrzymania czasu! Taki koncept wymaga nie lada kreatywności i determinacji. Tu nie ma miejsca na ulotki, drogowskazy czy kompetentne wsparcie – zamiast tego, podróżnik skazany jest na instynkt, domysły i odrobinę szczęścia. To niecodzienne podejście do zwiedzania z pewnością zapada w pamięć, choć można się zastanawiać, czy bardziej w formie wspomnień, czy frustracji?
„Kto nie zna historii, skazany jest na jej powtarzanie” – mawiał George Santayana. Władze miasta najwyraźniej podeszły do tej myśli dosłownie, zapewniając, że w Lwówku Śląskim historia nie tylko się powtarza, ale wręcz niezmiennie trwa – od sierpnia 2023 roku.
Tymczasem wszyscy ci, którzy naiwnie liczą na dostęp do aktualnych informacji, muszą zmierzyć się z faktem, że Lwówek Śląski rządzi się własnymi prawami. Kto wie, może to właśnie tutaj powstaje nowa teoria czasoprzestrzeni? A jeśli ktoś chce się tego dowiedzieć na własnej skórze – zapraszamy! Tylko lepiej wcześniej upewnić się, w jakim roku obecnie funkcjonuje Informacja Turystyczna i czy dzisiaj jest czynne, czy trzeba będzie przyjechać ponownie?
Jakość pracy godna pochwały ha ha ha Zamiast rapować może weźmiecie się wreszcie do roboty
Ewidentnie we lwowku trzeba przewietrzyć. Dziwię się że kobialka nie zwalnia bo byle jakosc wszędzie. Może czas otworzyć urzad na nową energię? Jeżeli ciężko o pracę we lwowku to może dać szansę młodym którym sie bedzie chciało?
Może nie ma aż tylu zaufanych, doświadczonych kolegów żeby zastąpili tych zwalnianych?
Każdy zaspuguje na szanse. Jak ktoś stary się nie sprawdzą to won i brać nowych i do skutku
Dokładnie: D
Czepcie się tej informacji turystycznej jakby nie było nic ważniejszego.
Turystyka dla mieszańców jest na ostatnim miejscu.
To może jeszcze ze dwie Biedronki otworzyć . To dopiero jest atrakcja . A po pieniążki do niemca .
I miejsca pracy też na ostatnim miejscu.Boleslawiec świeci przykładem tam są miejsca pracy. A z turystyki żyją nieliczni.
Zawsze zastanawia mnie porównywanie Lwówka do Bolesławca. Mieszkałem w obydwu miejscach . Myślę ,że jeśli ktoś chce zrobić Z Lwówka Bolesławiec to raczej nie mówi poważnie choćby ze względu na tych kilka różnice:
1. Komunikacja – żeden znaczący zakład nie powstanie w miejscu , gdzie trzeba się tłuc drogami lokalnymi – odległośc od A i S bo 297 i 364 to raczej gościńce.
2. Tereny dogodne do budowy ewentualnych zakładów płaskie , znowu dobrze skomunikowane .
3.Potencjał inwestycyjny miasta w infrastrukturę.
To tylko kilka podstawowych , więc miastu jak Lwówek musi znaleźć swoją niszę , a nie próbować konkurować w dziedzinach , w których nie ma żadnych szans. Częścią tej niszy jest turystyka , może być jeszcze np rzemiosło. A jak ktoś chce pracować w przemyśle , to na obecne czasy 20 km to żaden problem , jak również relokacja.
No cóż, godziny pracy Informacji Turystycznej są ustawione pod czas wolny pana, który tam pracuje. Najpierw główne źródło dochodu, potem praca dodatkowa w IT.
To niestety prawda , że wszystko było ustawione pod tego bufona , który to nawet updatuje swój profil w Wikipedii. Ten człowiek się do ludzi nie nadaje. Spytajcie byłych uczniów. Po prostu nie da się lubić , więc taki turystów będzie tylko odstraszał promując tylko w sprzedaży gnioty , których jest autorem.
niestety ale ludzie okryci hańbą nie odeszli przy zmianie władzy na to liczyli wyborcy.
Haha ale ze jak . Po jaki fiut informacja turystyczna w Lwówku. Jaja sobie robicie . Tam są turyści . Chyba z Chin haha . A co się zwiedza w Lwówku bo ja z Jeleniej i chciał bym na wycieczkę. Rozbawił mnie wasz artykuł. A jak przesadnie się autor wczuł
A tak Dawid w swoich ulotkach wyborczych stawiał na rozwój turystyki obiecanki cacanki
Lepiej było stawiać na Tolka Banana 🙂 Artykuł pierwsza klasa.
Pan Redaktor jak zwykle w formie. Właśnie takiego, niezależnrgo od władzy, dziennikarstwa nam trzeba. Nie propagandy sukcesu a opisującego rzeczywistość. We Lwówku dzieje się niestety źle, nie tylko w promocji i obsłudze turystyki, ale w o wiele ważniejszych kwestiach. Nowa władza niestety zderzyła się z rzeczywistością i nic nie zmienia. A miało być tyle zmian, mieli wejść nowi, młodzi ludzie i trochę pchnąć nasze miasto. Smutne to trochę.
Pracujmy większych miastach. Wracajmy do lwowka śl i zwiedzamy tu się dzieje! Turyści i tłumy zwiedzających. Napewno w marketach typu Biedronka.
Tekst super. Czekam na następny napisany w podobnym stylu.
Turystyka miała być na pierwszym miejscu,a słynny ratusz świeci ciemnościami,spaliły się lampy oświetlające wieżę,nie ma komu tego naprawić.Niby drobna rzecz,a pokazuje jak rządzi nowa władza.
Wspaniły artykuł! I myślę sobie, że tak jak i autor artykułu tak i mieszkańcy miasta wiedzą, że i tak nic się nie zmieni poniewż działający układ w mieście jest tak zacementowany, że nie ruszy go nic, nawet opisana powyżej bardzo zła sytuacja: koteria, nepotyzm, kamaryla nie da się usunąć ze stanowisk sprawowanych przez nich od lat-niestety!
Ale jakie wycie kurylisa w internetach hahaha niedoszły zastępca psia mać!!
Ta tzw. “INFORMACJA Turystyczna” powinna być zlikwidowana zaraz po zmianie burmistrza, bo to jest jedynie ciepła posadka dla klakiera Pani byłej już burmistrz Mariolki. Nie rozumiem dlaczego nowy burmistrz toleruje taką popeline i kombinatorstwo???
toleruje , bo włazi bez mydła, jara się, bo fanpage bije wzniosy, tylko minęło 9 miechów, a efektów namacalnych jak nie było tak nie ma. Ta budka IT z witrynka to raczej prywata jak ktoś wyżej napisał bufona z jego gniotami. Takie działania na mieniu gminnym? ciekawe ile odpala księgarnia za podsyłanie klientów? Jakby ktoś nie wiedział to tam odsyłacz wisi, gdzie kupić gnioty.
Nie wiem jak to od strony prawa wygląda, ale jeśli istnieje Placówka Muzealno-Biblioteczna to i kwestią informacji turystycznej spokojnie by podołała. Umówmy się – jeśli ktoś przyjeżdża z myślą o tym by zwiedzić Lwówek i okolicę to ratusz jest głównym punktem takiej wycieczki. Taka informacja to by mogła nawet mobilnie znajdować się w korytarzu i tak by spełniała swoją rolę.