Bolesławieccy policjanci ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o użycie broni pneumatycznej, uszkodzenie mienia, kierowanie gróźb karalnych i prowadzenie pojazdu pomimo sądowych zakazów. Sprawca ma zakaz kontaktowania się i zbliżania się do pokrzywdzonych. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartkowe popołudnie w centrum Bolesławca. Kierujący busem wymusił pierwszeństwo na pojeździe osobowym. W związku z tym ten zatrzymał się kilkaset metrów dalej i zwrócił mu uwagę na niewłaściwe zachowanie. Wtedy kierowca dostawczaka skierował agresję słowną wobec osób podróżujących osobówką, między innymi grożąc kierowcy i celowo uderzając drzwiami w jego auto.
Pokrzywdzeni, widząc całą sytuację i nie chcąc dalszej eskalacji zachowania kierowcy busa – odjechali, lecz kurier ruszył za nimi. W pewnym momencie zajechał im drogę, wysiadł z auta, trzymając w ręku przedmiot przypominający broń, ruszył w ich stronę. Następnie oddał strzał, w wyniku którego pękła szyba od strony kierowcy, i odjechał.
Natychmiastowe działania operacyjne doprowadziły do ustalenia pojazdu agresora oraz wytypowania podejrzanego w tej sprawie mężczyzny. W piątek funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policja w Bolesławcu dokonali zatrzymania sprawcy na terenie Legnicy. Dalsze ustalenia doprowadziły policjantów do miejsca, gdzie 35-latek wyrzucił broń pneumatyczną użytą podczas przestępstwa.
Podejrzany to mieszkaniec Legnicy, mężczyzna już wsiadając za kierownicę popełnił przestępstwo, ponieważ posiadał podwójny zakaz prowadzenia pojazdu.
Zachowanie 35-latka zostało ocenione jako chuligańskie. Łącznie usłyszał 3 zarzuty, działając publicznie i z błahego powodu, dokonał umyślnego uszkodzenia mienia oraz naraził na bezpośrednie ryzyko utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu inne osoby poprzez oddanie strzału z broni pneumatycznej. Ponadto groził pozbawieniem życia i złamał sądowe zakazy prowadząc pojazd pomimo cofnięcia uprawnień.
Prokurator zastosował wobec zatrzymanego zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych.
Sprawcy grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
-/podkom. Anna Kublik-Rościszewska, KPP w Bolesławcu/-