Wystarczyła chwila, krótki moment nieuwagi, by doszło do prawdziwego dramatu. Dziecko ma poparzone kończyny. Zajmują się nim lekarze z Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej.
Oparzenia są jedną z najczęstszych i jednocześnie najgroźniejszych form urazów u dzieci. Ich skutki bywają nie tylko fizyczne – powikłania zdrowotne, długotrwałe leczenie i blizny – ale także psychiczne. Traumatyczne przeżycia związane z bólem, leczeniem czy hospitalizacją mogą rzutować na rozwój emocjonalny dziecka. Oparzenia stanowią jedną z najczęstszych przyczyn urazów wśród dzieci w Polsce. Według danych, rocznie w naszym kraju od 250 do 400 tysięcy osób doznaje oparzeń, z czego ponad 50% to dzieci w wieku od 1 do 4 lat.
Analizując przyczyny oparzeń u dzieci, najczęściej dochodzi do nich w domowym zaciszu, zwłaszcza w kuchni i łazience. Do najczęstszych przyczyn oparzeń należą:
- oparzenia spowodowane przez gorące substancje płynne, takie jak woda, herbata, kawa, czy zupa
- oparzenia spowodowane kontakt z rozgrzanymi urządzeniami, takimi jak żelazko, piekarnik czy grill
- oparzenia spowodowane przez bezpośredni kontakt z ogniem z ogniska, kominka czy palnika w kuchence.
W przypadku wystąpienia oparzenia kluczowe jest natychmiastowe podjęcie działań pierwszej pomocy. Najważniejsze jest jak najszybsze schłodzenie oparzonego miejsca. Najlepiej robić to letnią wodą – o temperaturze około 20°C – przez co najmniej 15 minut. Nie należy stosować lodu ani bardzo zimnej wody, ponieważ może to spowodować dodatkowe uszkodzenia tkanek. Jeśli na skórze dziecka znajduje się ubranie przylegające do oparzonego miejsca, należy je ostrożnie zdjąć – ale tylko wtedy, gdy nie jest przyklejone do rany.
W przypadku silnych oparzeń nie wolno stosować żadnych kremów, maści czy domowych środków – jak masło czy kefir – które mogą utrudnić późniejsze leczenie. Po schłodzeniu miejsce oparzenia należy przykryć jałowym opatrunkiem lub czystą, suchą gazą. Jeśli oparzenie obejmuje twarz, dłonie, stopy, okolicę narządów płciowych lub ma większą powierzchnię niż dłoń dziecka, konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska. W takich sytuacjach należy niezwłocznie wezwać pogotowie ratunkowe.
Oparzenia u dzieci mają swoją specyfikę – nie tylko ze względu na przyczyny, ale także na budowę skóry. Skóra dziecka jest znacznie cieńsza niż u dorosłego, dlatego już kilkusekundowy kontakt z gorącym płynem może doprowadzić do głębokiego oparzenia. Co więcej, organizm dziecka szybciej reaguje na urazy – ma większe ryzyko odwodnienia, utraty ciepła i wstrząsu pourazowego.
Do kolejnego dramatu doszło w czwartkowy wieczór we Wleniu. Po tym, jak ośmioletnie dziecko oblało się gorącą zupą na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Dziecko natychmiast trafiło do Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej. Wstępnie oceniono, iż doznało ono poparzeń II stopnia.
Możecie pisać co się stało a nie trzeba wyszukiwać w poście.
Co się stało, co się stało……dziecko wrzątkiem się oblało