Włamali się do wagonu, mając nadzieję na intratny łup. Jednak w obawie przed konsekwencjami szybko pozbyli się skrzynek. Grozi im do 10 lat więzienia.
Ta sprawa szerokim echem odbiła się nie tylko w lokalnych mediach. W niedzielę 4 czerwca wojskowy transport, który zatrzymał się na stacji kolejowej w Węglińcu został okradziony. Z wagonów zniknęły skrzynie z amunicją.
W niedzielę wieczorem (4 czerwca br.) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu został poinformowany o włamaniu do wagonu pociągu, który zatrzymał się na stacji kolejowej w miejscowości Węgliniec. Sprawcy skradli cztery skrzynki z amunicją. – potwierdza asp. Przemysław Ratajczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Z uwagi na charakter sprawy działania były prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Policjanci sprawdzali różne warianty. Przesłuchane były wszystkie osoby, które mogły mieć jakąkolwiek wiedzę o tej sprawie. Mundurowi dokonali licznych przeszukań w mieszkaniach osób powiązanych z transportem, w tym pracowników kolei.
Gdy o sprawie zrobiło się głośno złodzieje najprawdopodobniej wystraszyli się.
Gdy sprawcy zorientowali się co skradli, przestraszyli się, a w obawie przed poważnymi konsekwencjami postanowili porzucić łup. Podjęte przez śledczych czynności doprowadziły do niezwłocznego odzyskania skradzionych z wagonu przedmiotów. Ustalenia wskazują, że ich zawartość jest kompletna. – wskazuje asp. Przemysław Ratajczyk.
Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 26, 34 i 39 lat. Jak przyznają policjanci są oni doskonale znani zgorzeleckim mundurowym z wcześniejszych występków przeciwko mieniu.
Obecnie wykonywane są czynności procesowe z udziałem zatrzymanych, które zakończą się w prokuraturze. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Skoro SOKowniki akurat dziwnym trafem w drugą stronę poszli, to czemu dziwota 😉 Bo to pierwszy raz? Zapewne nie.