Odsiedział 25 lat za zabójstwo. Wyszedł i groził kobiecie. Wrócił za kraty

1
483

Mężczyzna wszczynał awantury, podczas których wyzywał konkubinę, ograniczał jej kontakty z bliskimi, oskarżał o romanse, groził pokrzywdzonej oraz jej najbliższym …

 

Z danych Policji wynika, że przemoc domowa pozostaje poważnym problemem społecznym. W 2024 roku w Polsce wszczęto ponad 70 tysięcy procedur „Niebieskiej Karty” – dokumentujących przypadki przemocy w rodzinie. Wiele ofiar zgłasza się po pomoc dopiero po wieloletnich doświadczeniach przemocy psychicznej lub fizycznej. Wprowadzone w 2020 roku przepisy umożliwiają natychmiastowe izolowanie sprawcy od ofiary, poprzez nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. W tym przypadku jednak sąd zdecydował się na środek zapobiegawczy w postaci aresztu.

Prokuratura Rejonowa w Lubaniu prowadzi śledztwo w sprawie 48-letniego mężczyzny podejrzanego o psychiczne znęcanie się nad swoją partnerką. Jak ustalili śledczy, do przemocy miało dochodzić przez ponad miesiąc – od 1 lutego do 13 marca 2025 roku – w jednej z miejscowości powiatu lubańskiego.

– Będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, podczas których wyzywał ją słowami uznanymi powszechnie z obelżywe. Ograniczał jej kontakty z innymi osobami, oskarżał o romanse, groził pokrzywdzonej oraz jej najbliższym pobiciem i zabójstwem. Pokrzywdzona obawiała się spełnienia tych gróźb. Znała bowiem przeszłość podejrzanego i wiedziała, że w grudniu 2024 roku opuścił on Zakład Karny, gdzie odbywał karę 25 lat pozbawienia wolności za zbrodnię zabójstwa. – wyjaśnia Ewa Węglarowicz-Makowska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Funkcjonariusze policji zatrzymali podejrzanego i doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej w Lubaniu, gdzie przedstawiono mu zarzut psychicznego znęcania się nad partnerką i kierowania wobec niej gróźb karalnych. Dodatkowo „zarzucono mu, że czynu tego dopuścił się w warunkach recydywy”, co oznacza, że grozi mu surowsza kara. Za czyny, o które jest oskarżony, Kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.

Osoby doświadczające przemocy mogą zgłaszać się po pomoc do Ośrodków Interwencji Kryzysowej, policyjnych zespołów ds. przemocy w rodzinie czy organizacji pozarządowych, takich jak Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy „Niebieska Linia” (tel. 800 120 002). W sytuacji zagrożenia życia i zdrowia należy dzwonić pod numer alarmowy 112.

1 KOMENTARZ

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj