Młody mężczyzna wszedł na prywatną posesję, skąd próbował ukraść quada. Wyprowadził go na drogę, jednak nie potrafił uruchomić. Jego nieudolność zarejestrował monitoring. Wkrótce do drzwi zapukają policjanci. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Informację o próbie kradzieży quada z terenu jednej z posesji w Bożkowicach przekazał w mediach społecznościowych sam poszkodowany, który opublikował nagranie z monitoringu. Na tym widać, jak młody mężczyzna wychodzi z prywatnej posesji pchając quada. Niestety, nie potrafił on uruchomić pojazdu. Z tego też powodu po kilkudziesięciu metrach porzucił go na poboczu drogi i uciekał z miejsca zdarzenia biegnąc wprost na kamerę monitoringu, która go zarejestrowała.
Poszkodowany próbę kradzieży zgłosił na policję. Lubańscy policjanci przyznają, iż prowadzą czynności mające na celu ustalenia tożsamości podejrzanego mężczyzny.
– Za usiłowanie kradzieży grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśniają sierż. szt. Marta Michońska z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu.
A czy qaud był opodatkowany?
Nie ustalą sprawcy
Akurat w to nie wierzę, umorzą
Bystry ten rabuś
Hehe co za łeb pan W