Trwająca kilkadziesiąt minut reanimacja nie przyniosła oczekiwanych skutków. Nie udało się przywrócić czynności życiowych nastolatka.
Dramat rozegrał się w środowy wieczór. 15- letni mieszkaniec gminy Leśna stracił przytomność, chłopiec przestał oddychać, jego reanimacji podjęli się bliscy, którzy natychmiast wezwali pogotowie.
„Na miejscu zdarzenia zespół ratowników medycznych pojawił się po trzech minutach i przejął czynności ratunkowe od świadków zdarzenia, którzy przed naszym przybyciem podjęli próbę ratowania chłopca i wykonywali uciśnięcia klatki piersiowej. Nasze zaawansowane czynności ratunkowe trwały ponad 40 minut, niestety życia chłopca nie udało się uratować.” – wyjaśnia rzecznik prasowy Pogotowia Ratunkowego w Jeleniej Górze, który składa najszczersze kondolencje Bliskim zmarłego.
Na miejscu tragedii pojawili się także policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci nastolatka. Pomocna w ich określeniu będzie z pewnością sekcja zwłok chłopca.
To teraz czekamy na pierwszy komentarz aluminiowej armii, wolnych ludzi i całej reszty (nie) myślących inaczej
Zaprzeczanie nie sprawi że fakty przestaną istnieć
Kochajmy ludzi bo tak szybko odchodzą,spoczywaj w spokoju.
M
Jeżeli był szczepiony na. Chińskie przeziębienie to teraz jego durni rodzice muszą mieć wyrzuty sumienia doprowadzili do śmierci syna
Też tak myslę
Z twojego komentarza wynika, że twoja durnota raczej przewyższa wszystkie możliwe przypadki. Trochę szacunku do sytuacji! Takie komentarza powinny być usuwane lub powinien być właczony filtr w komentarzach. Wyrazy współczucia dla Rodziny.
Czytam i nie wierzę ty tak serio ???? Tobie to internet resztkę inteligencji wyżarł, jak nic nie wiesz to nie komentuj na lepsze ci wyjdzie…. dla twojej informacji przyczyną nie była szczepionka a mojej rodziny proszę od durnej nie wyzywać bo to akurat twoja się
inteligencją nie wykazała i wychowała prostaka i chama