Lwówek Śląski: Ostre spięcia w klubie bokserskim. Poszło o …

23
5935
grafika poglądowa

Powiadają, że gdy nie wiadomo, o co chodzi, to zapewne chodzi o pieniądze. Łącznie kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie dotacji z Gminy Lwówek Śląski i Powiatu Lwóweckiego otrzymuje klub sportowy KS-BOX Lwówek Śląski. Trener i rodzice pytają, co się dzieje z tymi pieniędzmi? Prezes odpowiada, że tu nie ma żadnych tajemnic i deklaruje grę w otwarte karty. Skąd, więc konflikt, skąd nieporozumienia w zarządzie, kto na tym zyskuje i kto na tym traci a co najważniejsze to, co musi się stać, żeby obie strony podały sobie ręce?

 

Klub bokserski w Lwówku Śląskim

Sekcję bokserską w Lwówku Śląskim na przełomie 2010 / 2011 roku założyli bracia Wieliczkowie. Początek, jak to bywa w takich historiach był troszeczkę przypadkowy. Mężczyźni wraz z ówczesną panią dyrektor ZPEW w Lwówku Śląskim (Płakowicach) szukali sposobów na zainteresowanie młodzieży aktywnym spędzaniem wolnego czasu i tym samym odciągnięcia niektórych z ich ze „złej drogi”. Padło na zajęcia bokserskie. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Młodzież bardzo chętnie brała i nadal bierze udział w zajęciach. Treningi pozwalały im się wyładować, a zawody motywowały do jeszcze większej aktywności.

W życiu jak na ringu

Życie sekcji bokserskiej do usłanych różami nie należało i nadal nie należy. Klub przez lata zmagał się z licznymi problemami. Nigdy nie doczekał się własnego miejsca. Kiedyś na treningi wynajmowali halę sportową przy szkole podstawowej nr 2 w Lwówku Śląskim. Jednak w miesiącach letnich pojawiały się problemy. Jak opowiada nam trener obiekt był zamykany przed Latem Agatowym i otwierany dopiero we wrześniu, a jego zdaniem zawodnicy nie mogą mieć tak długiej przerwy w treningach. Jeszcze większe problemy sprowadziła na pięściarzy pandemia koronawirusa. Halę przy szkole podstawowej całkowicie zamknięto. Po pewnym czasie część młodzieży przeniosła się trenować w hali „u wujka”.

Udostępniony przez osobę prywatną lokal, urządzony przez trenerów i samą młodzież jest drugim ich domem, aczkolwiek do ideału sporo mu brakuje. Niemniej młodzieży to nie przeszkadza. Jak przyznaje nam współzałożyciel sekcji i trener na dzień dzisiejszy z zajęć bokserskich i siłowni korzysta 15 – 20 młodych ludzi. Są to osoby z Lwówka Śląskiego, ale także z okolicznych miejscowości. Nad ich rozwojem czuwa dwóch trenerów. “Robię to charytatywnie, nie robię tego dla żadnych pieniędzy, dla zysku” – zapewnia nas Pan Zygmunt Wieliczko.

Boks wspierają dobroczyńcy

Jak przekazuje nam trener jest wiele osób, które wspierają rozwój dzieci i młodzieży. Rodzice zakupują sprzęt i elementy wyposażenia, pomagają w utrzymaniu całości. Zaprzyjaźniony klub karate przekazał im maty do ćwiczeń (puzzle). Pan Zygmunt przyznaje, że to bardzo miłe i niezwykle ważne dla niego i młodzieży gesty.

Gdzie jest prezes?

Z relacji rodziców i trenera wynika, iż prezes klubu w ciągu ostatnich dwóch lat tylko dwa razy zajrzał do sali przy ulicy Budowlanych, w której trenują dziś dzieci. Raz żeby zrobić filmik i raz na krótką rozmowę.

Zarząd Stowarzyszenia KS BOX Lwówek Śląski

Prezesem zarządu stowarzyszenia jest pan Tomasz Kubis, który w rozmowie z nami wspomina, iż w klubie aktywnie działa od wielu lat, a od 2015 roku jest jego prezesem. Pytany o to, czy w tym czasie odbywały się walne zgromadzenia, zapewnia nas, iż każdego roku oprócz okresu covidowego (2019 r i 2020 r) były zebrania i są z nich protokoły. Przez te lata pan Kubis cieszył się szacunkiem w klubie. Dwukrotnie w wyborach został wybrany prezesem.

Jego zastępcą jest trener Zygmunt Wieliczko. Z resztą zarządu i członków jest już problem. Jak wspomina prezes wiele osób w wyniku istniejącego konfliktu w klubie zrezygnowało z udzielania się w nim. Wprawdzie wszystkich deklaracji członkowskich przez lata w archiwum uzbierała się setka, to dziś już trudno stwierdzić, kto jeszcze został, kto jest, po której stronie a kto w ostatnim czasie „zabrał swoje zabawki do innej piaskownicy”. Całość ma się wyjaśnić za kilka dni, kiedy to ponownie zbiorą się członkowie klubu i zdecydują o jego przyszłości. Przynajmniej taką nadzieję ma dzisiaj prezes, bo tak naprawdę, to nie wiadomo, czy i co za te kilka dni się zadzieje.

Dwa narożniki ringu

Dziś nikt nie kryje, iż klub podzielił się na dwa fronty. W jednym narożniku stanął wiceprezes i trener wraz z grupą rodziców, a w drugim narożniku prezes, który zapewnia, iż po swojej stronie ma drugiego trenera i sporo młodych pięściarzy, którzy nie mogą się doczekać na wznowienie działalności sekcji.

Działają bez zgody prezesa

Sam prezes Kubis przyznaje nam, iż wie, gdzie trener spotyka się z zawodnikami. Jak nas zapewnia początkowo przychylnie patrzył na pomysł trenowania na hali przy ulicy Budowlanych. Wspomina, iż był tam z trenerami i oglądał obiekt, który mu się podobał. Ale jako prezes musiał on patrzeć na obiekt również z punktu formalno- prawnego, czyli wszystkich zgód, pozwoleń (np. Sanepid) oraz odpowiedzialności za sprzęt i co najważniejsze bezpieczeństwa uczestników zajęć.

„Miejsce to nie spełniało oczekiwanych standardów gwarantujących bezpieczeństwo ćwiczących dzieci i młodzieży, czyli wszelkie odbiory, pozwolenia, itd.” – mówi nam prezes Kubis, który dodaje, iż po zapoznaniu się z warunkami panującymi na sali oraz kwestiami prawnymi obiektu zasięgał porady prawnej. Wspomina także, iż jedną z większych bolączek hali, jest fakt zajęcia jej przez komornika, a wiec ten w każdym momencie mógłby przyjść i zabrać całe znajdujące się na hali wyposażenie klubu. Ponadto pojawiają się tam problemy z ubezpieczeniem, czyli w przypadku kontuzji również odszkodowaniem. Jak zapewnia nas prezes Kubis właśnie z powodów formalno- prawnych w żaden sposób się pod tą działalnością nie podpisuje i nie bierze za nią żadnej odpowiedzialności.

„Jako stowarzyszenie nie zdecydowaliśmy się tam prowadzić zajęć” – słyszymy od pana Kubisa.

Dzieci i młodzież chcą trenować

Dla rodziców najważniejsze jest dobro dzieci. Chcą by ich pociechy mogły trenować i realizować swoje pasje i tak naprawdę nie ma znaczenia, gdzie będą to robić. Jak mówią kiedyś nie mogli trenować, bo był covid. Dzisiaj nie mogą, bo nie mają pieniędzy na opłacenie hali! A przecież klub dostaje kasę!
Rodzice przyznają nam w rozmowie, iż po tym jak podczas jednej z rozmów z prezesem, w ich odczuciu, ten zaczął ich straszyć przestali się z nim kontaktować. Za to kilka miesięcy temu w obawie o dobro klubu i środków publicznych, jakie otrzymuje klub zwrócili się o pomoc do adwokata.

Mecenas Tomasz Sasin za zgodą mocodawców potwierdza nam, iż pomógł rodzicom uzyskać dostęp do dokumentów o przyznawanych przez Gminę i Powiat środkach dla klubu oraz dokumentów związanych z rozliczeniami. Na tym, na chwilę obecną jego rola się zakończyła.

Gmina Lwówek Śląski finansuje kluby sportowe

Gmina Lwówek Śląski corocznie dofinansowuje działalność klubów sportowych. Na ten cel idą środki z pieniędzy publicznych. W ramach rocznego programu współpracy Gminy i Miasta Lwówek Śląski z organizacjami pozarządowymi oraz podmiotami wymienionymi w art. 3 ust. 3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie w roku 2020 na ten cel zabezpieczono środki w kwocie: 337.000,00 złotych. Natomiast na realizację zadań objętych programem, w 2022 roku Gmina Lwówek Śląski planuje przeznaczyć środki finansowe w wysokości ok. 320.000,00 złotych. Żeby otrzymać środki władze kluby muszą o nie wystąpić składając projekty w ramach rozpisanych zadań.

Dofinansowania dla Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Klub Sportowy BOX – Lwówek Śląski

Redakcja Lwówecki.info w ubiegłą środę zwróciła się do burmistrz Lwówka Śląskiego z prośbą o informację o środkach, jakie Gmina przekazywała na działalność klubu KS- BOX. Niestety, do chwili publikacji burmistrz Szczęsna nie udzieliła odpowiedzi.
Sporo informacji jesteśmy w stanie znaleźć w sprawozdaniu z realizacji rocznego programu współpracy Gminy z organizacjami pozarządowymi. Analizując dokument za rok 2020 znajdujemy następujące zadania, wsparte środkami z budżetu Lwówka Śląskiego.

Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Klub Sportowy BOX – Lwówek Śląski:

  • Wyjazdy na zawody, mecze i sparingi bokserskie. Wysokość środków otrzymanych w ramach konkursu: 1.400 zł. Całkowity koszt zadania publicznego wynosił 3.000 zł, z czego kwota dotacji to 1.400 zł oraz wkład osobowy i rzeczowy to 1.600 zł.
  • Organizacja V Gali Boksu w Lwówku Śląskim. Wysokość środków otrzymanych w ramach konkursu: 4.000 zł. Całkowity koszt zadania publicznego wynosił 13.229 zł, z czego kwota dotacji to 4.000 zł, inne środki finansowe oraz wkład osobowy i rzeczowy to 9.229 zł.
  • Prowadzenie zajęć sportowych z elementami boksu. Wysokość środków otrzymanych w ramach konkursu: 9.225 zł. Całkowity koszt zadania publicznego wynosił 24.115 zł, z czego kwota dotacji to 9.225 zł, inne środki finansowe oraz wkład osobowy i rzeczowy to 17.890 zł.
  • Wyjazdy na zawody, mecze, sparingi, gale i seminaria bokserskie. Oferta została odrzucona z powodów formalnych.
  • Zajęcia sportowo rekreacyjne z elementami boksu dla dorosłych. Oferta została odrzucona z powodów formalnych.

Ponadto w 2020 roku w zakresie regulowanym przepisami art. 19a ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, czyli tzw. małych grantów Gmina dofinansowała m.in.: zadanie pod nazwą „Zajęcia sportowo rekreacyjne z elementami boksu dla dorosłych” Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Klub Sportowy BOX – Lwówek Śląski, które wsparto kwotą 10.000 złotych.

Z opublikowanego na stronach urzędu sprawozdania wynika, iż tylko w roku 2020 Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Klub Sportowy BOX – Lwówek Śląski otrzymało z budżetu Gminy Lwówek Śląski łącznie 24.625 złotych.

141.735,50 zł dotacji dla KS BOX Lwówek Śląski

Od działaczy klubu dowiadujemy się, iż na działalność z dotacji Gminy otrzymali:

  • w roku 2016 – 34.066,-
  • w roku 2017 – 19.455,-
  • w roku 2018 – 25,339,-
  • w roku 2019 – 19.500,-
  • w roku 2020 – 24.625,-
  • w roku 2021 – 18.750,50,-

W odpowiedzi na interpelację radnego Zbigniewa Ecka sekretarz Gminy Robert Szawłowski przyznaje, iż Gmina sprawdza prawidłowość wydatkowania środków:

„Gmina i Miasto Lwówek Śląski kontroluje prawidłowość wykorzystania dotacji poprzez kontrolę sprawozdań końcowych oraz dokumentów złożonych do sprawozdania”. – pisze sekretarz Szawłowski.

Powiat Lwówecki finansuje działalność klubów sportowych

Działalność organizacji pozarządowych oraz podmiotów wymienionymi w art.3 ust. 3 ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie rokrocznie wspiera Powiat Lwówecki. Zgodnie z danymi ze sprawozdania za rok 2020 Stowarzyszenia Kultury Fizycznej Klub Sportowy BOX – Lwówek Śląski otrzymało wsparcie na „Organizację V Gali Boksu w Lwówku Śląskim”. Celem zadania była poprawa sprawności, wszechstronny rozwój fizyczny, poszerzanie umiejętności i doskonalenie techniki oraz popularyzacja sportu, jakim jest boks wśród mieszkańców naszego miasta i okolic.

„W czasach pandemii nie udało się przeprowadzić V Gali Boksu, przez to dotacja została przeznaczona na zakup sprzętu treningowego, który podniesie atrakcyjność treningów i wpłynie na wzrost zainteresowania uprawianiem boksu, a co za tym idzie wzrośnie sprawność fizyczna dzieci i młodzieży. Zakupiony sprzęt to maty – puzzle wykonane z pianki wysokiej gęstości. Zwiększą one bezpieczeństwo ćwiczących i pozwolą na wyznaczanie pół walki i przeprowadzenie odpowiednich ćwiczeń w formie sparingów i innych zadań ruchowych”. – czytamy w sprawozdaniu rocznym na stronach Powiatu.

Otrzymana kwota z budżetu Powiatu Lwóweckiego na zakupy sprzętu to: 5.000 zł

Z odpowiedzi na interpelację złożoną przez radnego Jerzego Fidorów wynika, iż w ciągu ostatnich sześciu lat klub KS BOX Lwówek Śląski z budżetu Powiatu otrzymał 16.000 złotych:

  • w roku 2016 – 500 zł,
  • w roku 2017 – 2.500 zł,
  • w roku 2018 – 4.000 zł,
  • w roku 2019 – 4.000 zł,
  • w roku 2020 – 5.000 zł,
  • w roku 2021 – 0,00 zł,

Gdzie są pieniądze, gdzie jest sprzęt?

Te pytania zadają dziś trener i rodzice dzieci trenujących boks w Lwówku Śląskim. Z tego, co przekazali naszej redakcji trzeci rok nie otrzymują oni żadnych środków. To znaczy ich zdaniem pieniądze na konto klubu wpływają, ale oni ich nie widzą, nie korzystają z nich. Dziesiątki tysięcy złotych, za które powinno się opłacać badania zawodników, ich wyjazdy, miejsca treningów, ale także odżywki, czy wreszcie kupować nowy sprzęt są gdzieś, ale oni nie wiedzą gdzie.

Nasi rozmówcy z sali „u wujka” zapewniają nas także, iż zajęcia są finansowane z prywatnych pieniędzy rodziców, przy czym trenerzy pracują społecznie – za darmo. Mówią, że brak środków jest bolesnym ciosem i utrudnia im funkcjonowanie.

Wynagrodzenie trenerów?

Trener Wieliczko parokrotnie zapewniał nas, iż trenuje dzieci i młodzież z czystej pasji i nie pobiera za to żadnego wynagrodzenia. Rodzice dotarli jednak do dokumentu, z którego wynika, iż w 2020 roku Stowarzyszenie kwotę łączną 2.840 złotych wypłaciło dwóm osobom za wykonanie na rzecz klubu pracy społecznej polegającej na prowadzeniu treningów dla dzieci i młodzieży. Niestety, tak podpisy „wolontariuszy”, którzy otrzymali te środki, jak i władz klubu są zamazane markerem. Nie wiadomo, zatem, kto otrzymał te pieniądze. Rodzice w dokumencie doszukują się „drugiego dnia”.

Prezes Kubis z uśmiechem wyjaśnia, skąd ten dokument i co się kryje pod pojęciem „oświadczenie o wykonaniu pracy społecznie”. Jak słyszymy od czasu powstania klubu nikt za działalność, trenowanie zawodników, czy zarządzanie w klubie żadnych pieniędzy fizycznie nie otrzymał.

W odpowiedzi od pana prezesa i jego żony słyszymy, iż klub (stowarzyszenie) środki na działalność ma z dotacji z Gminy i Powiatu. Zwracając się z wnioskiem o dotację trzeba każde zadanie szczegółowo rozpisać i klub nie otrzymuje 100 procent środków na dane zadanie, tylko jakąś jego część, do której musi mieć tak zwany „wkład własny”. W KS- BOX tym wkładem własnym jest praca społeczna wykonywana przez trenerów, działaczy (wolontariuszy), ale do projektu pracę należy wycenić, wyliczyć ile to będzie godzin tej pracy i jaka jest wartość jednej godziny. Taki dokument z dokładnymi wyliczeniami zostaje dołączony do wniosku.

Przykład ze strony urzędu Gminy z rozliczenia za rok 2020:

„Prowadzenie zajęć sportowych z elementami boksu. Wysokość środków otrzymanych w ramach konkursu: 9.225 zł. Całkowity koszt zadania publicznego wynosił 24.115 zł, z czego kwota dotacji to 9.225 zł, inne środki finansowe oraz wkład osobowy i rzeczowy to 17.890 zł.”.

Sala wypełniona sprzętem

Redakcja Lwówecki.info o odpowiedź na pytania; co się stało z pieniędzmi, gdzie i na co zostały one przeznaczone zwróciła się do pana prezesa. Ten bez wahania zabrał nas do … byłej szkoły podstawowej w Niwnicach. W wycieczce towarzyszyła nam trzymająca klucze urzędniczka z Gminy. Na miejscu pokazali nam jedną z sal wypełnioną sprzętem: maty do ćwiczeń, rękawice bokserskie, ciężarki, pachołki, worki treningowe, gruszki, … Sprzętu było naprawdę dużo. Spora jego część była jak nowa, zapakowana w pudełkach, w workach, niemal bez grama kurzu.

Prezes Kubis wyjaśniał, iż jest to magazyn, w którym znajduje się cały sprzęt klubowy, jaki przez lata został zakupiony. Jest składany ring, liny i całe wyposażenie do trenowania, a nawet buty i odżywki … Tłumaczył, że nie jest to tajemnica i zapewniał, że każdy może umówić się z nim i on ten sprzęt pokaże.

Niestety, nie pozwolono nam zrobić ani jednego zdjęcia. Mogliśmy tylko chwilę popatrzeć. Nie możemy Wam, zatem pokazać tego miejsca i sprzętu. Co w pomieszczeniu ze sprzętem klubowym zakupionym za publiczne pieniądze jest takiego tajnego? Usłyszeliśmy, że Gmina prowadzi inwentaryzację i nie można robić żadnych zdjęć.

Klub oddał pieniądze!

Dziś prezes Tomasz Kubis przyznaje nam, iż otrzymane w 2021 roku 18.750,50 złotych dotacji z budżetu Gminy Lwówek Śląski zostało zwrócone. Wymienia on dwa powody takiego działania. Jeden to końcówka obostrzeń pandemicznych a drugi to konflikt i de facto brak jego zdaniem możliwości prowadzenia działań, a zatem i wykorzystania tych pieniędzy zgodnie z tym, na co wnioskowano.

Pięściarze na deskach

Zaskakujące dla nas w tym pojedynku jest to, że dorośli ludzie toczą walkę a ciosy przyjmują najmłodsi. Tym bardziej jest to dziwne, gdyż żadna ze stron w rozmowie nie potrafiła, bądź nie chciała wskazać podstaw tego konfliktu. Wprawdzie obie strony przyznają, iż są otwarte na współpracę i chcą by klub dalej działał, jednak tej współpracy nie widać. Winna jest ta „druga strona”.

Dziś jedna ze stron mówi o możliwych nadużyciach, ale nie ma na to twardych dowodów, druga zapewnia, że zależy jej wyłącznie na prawie, bezpieczeństwie i dobru dzieci, ale te trenować muszą w „partyzanckich warunkach”. Dzieje się tak, bo na komfort nie ma pieniędzy. Tych nie ma, bo z powodu konfliktu pieniądze zostały oddane Gminie. Kółko się zamyka. Pięściarze na deskach, a sędzia kończy odliczanie.
Patrząc z boku niepokojące dla nas jest owianie wszystkiego tajemnicą. Zasłanianie się RODO, czy zabranianie robienia zdjęć sprzętu zakupionego z pieniędzy publicznych na rzecz stowarzyszenia. W naszym odczuciu właśnie brak transparentności w działaniu może leżeć u podstaw całego konfliktu w klubie. Ten konflikt albo szybko zostanie rozwiązany, albo rozwiązać trzeba będzie stowarzyszenie i klub przestanie istnieć.

Okazja do rozwiązania sporu nastąpi już wkrótce, bo 17 listopada 2021 roku podczas walnego zgromadzenia, które o godzinie 17 odbędzie się w małej sali urzędu Gminy. Od frekwencji członków ich determinacji i pomysłów będzie zależała przyszłość młodych pięściarzy w Lwówku Śląskim.

Kto wygra pojedynek pięściarski w Lwówku Śląskim?

My liczymy, że wygrają młodzi pięściarze – dzieci i młodzież z Lwówka Śląskiego i okolic. A co Wy o tym sądzicie?

23 KOMENTARZE

  1. Skoro Bracia Wieliczko założyli klub a prezes Kubis się obecnie niensprawdza to może honorowo odejdzie z zarządu. Najprostrze rozwiązanie. A poza tym czemu gmina lwówek dokonuje inwentaryzacji sprzętu? Czy gmina jest stowarzyszeniem i czy do gminy ten sprzęt należy? Coś tu nie gra. Jak zwykle.

    • Przecież organem nadzorczym stowarzyszenia jest starostwo. Czemu gmina sprawdza? Gmina może sprawdzać tylko swoją dokumentację a nie dokonywać inwentaryzacji sprzętu, który jest własnością stowarzyszenia. Znowu wałek. Niech gmina zajmie się swoimi kompetencjami. To jest przekroczenie uprawnień. A może ma to coś wspólnego z tym że Kubis jest radnym gminnym i łatwiej może coś ukryć?

  2. Brawo panie kubis – ale żeś pomógł wizerónkowopani burmistrz – a gmina niech lepiej zajmie się swoimi kompetencjami, np. niech przygotuje działki na zamiane a nie kontroluje stowarzyszenia – to chyba powinno robić starostwo, ewentualnie prokurator.

  3. Czegoś tutaj nie rozumiem. Prezes nie prowadzi zajęć i ma wg relacji redaktora lwóweckiego info mnóstwo sprzętu sportowego, w tym profesjonalny ring. Wiceprezes trenuje dzieci i młodzież i wg relacji redaktora dostępu do sprzętu stowarzyszenia, którym jest wkońcu wiceprezesem NIE MA. Natomiast gmina, która nie jest właścicielem stowarzyszenia oraz nie może z tytułu obowiązującego prawa kontrolować stowarzyszenia, MA cały sprzęt w swoich magazynach po dawnej szkole w Niwnicach – BAREJA jak NIC … co tu się wyprawia?

    Czy to że dzieci i młodzież nie mają dostępu do sprzętu sportowego, podobno w większości nowego, składowanego w magazynach nie należy czasem traktować w kategoriach NIEGOSPODARNOŚCI i sprzeniewierzenia środków publicznych? Miejmy nadzieję, że 17-go się to wyjaśni.

  4. Czyli klub finansowany przez gminę i zarządzany przez nauczyciela, radnego zawiesił działalność z powodu Covidowego lockdownu i to niespodobało się jednemu z trenerów?
    W ramach sprzeciwu zebrał grupę dzieci niezrzeszonych rodziców i zaczął ich nielegalnie i pomimo ograniczeń trenować w nieprzystosowanym budynku? Budynku bez dopuszczenia do tego typu działalnosci?
    Czy ci niezrzeszeni w klubie rodzice mają pretensje do klubu, że nie dał im swojego sprzętu?

    Dziwią mnie rodzice dbający o swoje dzieci prowadząc je na nielegalnie zorganizowane zajęcia u organizatora bez żadnej ochrony z OC. Przecież gdyby tam doszło to jakiegokolwiek wypadku to zostaliby absolutnie bez żadnego odszkodowania. Dla mnie to zwyczajnie głupie.

    Teraz to szkoda tylko, że klub nie jest w stanie poradzić sobie ze znalezieniem sali w czasie zamknięcia hali przy SP2 ani nie wznawia działalności już teraz.

    • cichy czytaj ze zrozumieniem – myślenie nie boli – myślenie to nawet taka “fajna zabawa” na uruchomienie zardzewiałych komórek w mózgu. Co to mózg to chyba nie muszę ci pisać – jak nie wiesz wpisz w google.

    • czy był Pan na hali sportowej w szkole nr 2? Czy ta hala spełnia warunki ? Pęknięcia na ścianach. Kto powiedział że dzieci nie mają ubezpieczenia OC? Widział Pan jak wygladały zajęcia na hali? Śmiech na sali z jakiego sprzętu się korzystało? Niby tyle sprzętu jest zakupione a wisiały 2 worki i jedna drabinka bokserska. Skakanki były wyporzyczane ze szkoły.

  5. Trenerzy otrzymali wynagrodzenie według rachunków lecz fizycznie go nie otrzymali – ja bym zwrócił się do odpowiednich służb o sprawdzenie czy nie złamano przepisów prawa pracy.
    Jeżeli trener nie oddał tego wynagrodzenia do kasy klubu na co musi być dowód wpłaty to powinni to trenerzy zgłosić.

    Dziwne jest też poświadczenie w rachunkach otrzymania wynagrodzenia którego jak jest napisane fizycznie nie otrzymali.

    Dziwne to wszystko i skoro zamazują dane markerem to napewno nie chodzi o rodo bo działalność stowarzyszenia jest jawna.

  6. Zacznijmy od tego kto tu jest trenerem, bo z tego co mi wiadomo to pan, który się tak tytułuje nie ma w tym kierunku żadnego wykształcenia, przeszkolenia itp…
    Po drugie, rodzice, serio? Za wszelką cenę trenować dzieci? Gdzie? Tam nawet nie ma WC, toi toi którym nikt się nie zajmuje, hala wujka pod “władzą” komornika, no obudźcie się. Afera byłaby dopiy gdyby przyszedł komornik, zamknął sprzedał ze wszystkim co w środku i nic nie można zrobić. Myślę, że powinno się pomyśleć w kierunku bezpieczeństwa dzieci. Mało tego, dlaczego nikt nie wspomniał, że owy pan “trener”, prowadzi zajęcia dla mieszczącej się tuż obok prywatnej szkoły podstawowej…? Ciekawe z czyjego sprzętu korzystają… Zanim zacznie szukać afery zastanówcie się nad sensem i logiką sytuacji, bo dziś to że ktoś ma odwagę powiedzieć, “NIE! Nie godzę się na trenowanie młodzieży w niebezpiecznym dla nich miejscu” zasługuje na potępienie? Żyjemy w czasach gdzie społeczeństwo daje się łatwo manipulować innym, a tu proszę można żyć w zgodzie ze sobą, można zadbać o innych. Ale nie, afera podsyca sensację i jad w ludziach, od razu jak radny jak wuefista to na pewno coś kombinuje. Warto przemyśleć.

    • eM – ogarnij się. W jaki sposób komornik może zająć czyjąś własność i jakie okoliczności muszą zaistnieć? gdzie ty żyjesz i co za pierdy wypisujesz?

      Ponadto – z tego co piszesz należy wnioskować, że najlepiej nic nie robić i fujarą do góry leżeć albo jeszcze lepiej fujarą być.

      NIE – nie godzę się na nieróbstwo i lansowanie się pod przysłoną “niby” przeszkód. Skoro wszędzie widzisz problem i nie możesz, a właściwie nie potrafisz go rozwiązać, bo np. jesteś fujarą – to nie bierz się za to. Najprostsza receptura.

  7. Zadaj sobie pytanie czy slynni piesciarze mają jaki kolwiek wykształcenie. To jest ich pasja boks i tyle, nie muszą mieć jakich kolwiek dyplomów sam czas i zainteresownie dużo uczy. Ale co do sali zajętej przez komornika tez troszkę branie na litość bo już dawno by poszła na sprzedasz. A to co starostwo i cały powiat lwówecki, prokuratura a nawet i sądy co wyprawiają to a się ręce załamuja, masakra ,;!!

  8. UWAGA UWAGA – sprzęt został zmagazynowany dopiero jak zaczęła kręcić się afera, tzn. poszły zapytania do gminy o wysokość finansowania i rozliczenie zadań. Gdzie był wcześniej i czy wogóle był ? Tego nikt nie wie.

  9. Za chwilę wejdą nam najeźdźcy ze wschodu a my dalej będziemy liczyć maseczki, bo groźny wirusek jest co zabija kilka osób dziennie. Są też inni chorujący na tym świecie ale o nich się nie mówi bo nie są reklamą nazipreparatu.

  10. Starostwo do roboty!! Rzeczy się dzieją nieprawidłowe i trzeba je wyeliminować, ukarać tych z długimi rękawami. To miało być robione dla dzieciaków one muszą szukać swoich zainteresowań. Bo co mają swoje siły na koszach, szybach trenować, gdzie mają dać upust swojej energii ? Brak słów na to wszystko, Stowarzyszenie jeśli ktoś tam jeszcze jest z pasją do ćwiczenia dzieciaków- wystąpić do gminy o lokum. Gmina z pewnością oprócz smakowania kawy wie że dzieciakom trzeba pomóc. Brawo Gryfów Śląski za przepięknym kompleks sportowy. Tam by Pan Burmistrz z pewnością pozytywnie zajął się taką sprawą. I nie dopuścił do żadnych aferowych sytuacji.

  11. Dotację na realizację zadań publicznych trzeba rozliczyć. Prezes Kubis z pewnością takie dokumenty w stosownych jednostkach samorządu terytorialnego złożył. Sprawę trochę komplikuje fakt, że Stowarzyszenie Kultury Fizycznej KS BOX jest stowarzyszeniem zwykłym, bez obowiązkowej dla stowarzyszeń zarejestrowanych w KRS Komisji Rewizyjnej i wnioskuję z wypowiedzi współzałożycieli Stowarzyszenia, że nie ma raczej żadnego organu kontroli wewnętrznej. Wszystko w rękach prezesa, któremu z pewnością jako osobie zaufania publicznego będzie zależało, żeby sprawę dogłębnie wyjaśnić.

  12. Szanowni państwo.
    Nasuwa się kilka pytań.
    Jakie warunki trzeba spełniać żeby klub mogl funkcjonować?
    Cz warunki do treningu w jakiejś ruderze to są warunki do treningu dla młodzieży? Czy trener prowadzący treningi posiada odpowiednie uprawnienia? Czy posiada licencje Polskiego Związku Bokserskiego? Czy prowadząc treningi w miejscu nieprzystosowanym nie narażamy dzieci na niebezpieczeństwo? Kto weźmie odpowiedzialność gdy coś się wydarzy? To nie są czasy gdzie wolna amerykanka przejdzie. Dziś ludzie są roszczeniowi i uwierzcie nie zostawia suchej nitki na winowajcy. Nieodpowiedzialny trener to nieszczęście.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj