Lwówek Śląski: Jak tu sprzątać po psach?

20
1214

Opublikowany ostatniego grudnia materiał pt.: „Kupa wstydu, czyli kultura ludzi wyprowadzających psy” wywołał bardzo duże zainteresowanie. Okazuje się, że problem dla mieszkańców Lwówka Śląskiego jest poważny. Psich odchodów na chodnikach jest bardzo dużo. Właściciel czworonogów niechętnie po nich sprzątają. A ci, co to robią mówią, że Miasto nie ułatwia im tego, bo koszy jest jak na lekarstwo.

 

Na trasie z mapy tzn. od policji przez Sikorskiego aż do Inter i malej poczty nie ma kosza. Na kawałku Partyzantów też nie ma. Idąc przez bloki do przedszkola (cienkie zielone kreski) także brak koszy na śmieci. Jedyny kosz na w/w trasie jest kawałek za policją po drugiej stronie ulicy (czerwona kropka). Więc proszę powiedzcie mi jak po tym psie sprzątać? – pyta poirytowana czytelniczka, która zwraca uwagę, iż dla niektórych osób spacerowanie „z pełną kieszenią” stanowi problem. – Dla mnie nie problem ale młodzież? Oni nie będą szukać kosza na śmieci. Może tak miasto zainwestowałoby w więcej koszy albo jakieś pakiety dla psów? – zwraca uwagę czytelniczka.

 

Czy Waszym zdaniem w Lwówku Śląskim potrzebne jest więcej koszy na psie odchody? W których rejonach miasta? I czy kosze poprawią sytuację, czystość na chodnikach i skwerach? 

zdjęcie nadesłane przez czytelniczkę

20 KOMENTARZE

  1. W Mirsku przy ul. Mickiewicza od Placu Wolności aż do Giebułtowa też próżno szukać kosza na śmieci.
    Dołączam się do problemu sprzątania po psie.
    I tu rodzi się pytanie. Czy posprzątać po psie kupę i woreczek z zawartością wyrzucić w krzaki? Czy zostawić kupę?
    Co będzie lepsze?

  2. To już przesada. Masz psa, masz obowiązki!
    Zaraz się przywalą ci skażeni samochodozą, że skoro miasto im wszystkim nie zapewnia miejsc parkingowych to parkują nie dość, że z brakiem poszanowania przepisów, to nader często jak głąby mający gdzieś pieszych i zieleń.
    Rajdowiec z Kościelnika też się powinien oburzyć dlaczego gmina nie zapewnia mu toru motocrossowego bliżej niż 10km.

    A miasto guzik musi w tej sprawie. Nie musi też każdemu chętnemu zapewnić miejsca parkingowego w centrum.
    Musi za to zmobilizować Straż Miejską do leczenia tej patologii. I sraczy i parkowaczy.

    • Janusze i Karynyyy wyprowadzające Dzesiki i Brajanki zabrały głos.
      A co jak jak Brajanek czy Dzesika się zarżnie?
      A co jak każdy normalny obywatel zechce skorzystać z kosza na śmieci? Według ciebie nie musi takich być? Ty pewnie za kosz masz każde miejsce w swojej miejscowości. Ja bym wolał, by w mojej miejscowości takowe były.
      Ty sam zapewne nie wiesz do czego służą kosze na śmieci, uważasz, że tylko na psie odchody.
      Ja mam psa, mam w co pozbierać Jego odchody. Nie wstydzę się tego, to mój obowiązek.
      Zaś ty denny człowieku nie praw takich głupot na forum.
      Wszystkim innym powiem, że pies choćby nad morzem, nie zostawia takiego syfu jak my. My ludzie…..
      Pety kapsle, słomki, kubki, i Bóg wie co jeszcze, pozostawiają ci prawi obrzygatele jak Jan…..

      • Nie wyprowadzam Brajanka. Nie wyprowadzam Dzesiki. Nie jeżdżę suvikiem.
        Jak normalny obywatel będzie chciał skorzystać z kosza na śmieci to nie będzie miał problemu. Na trasie tej sześciuset metrowej psiej “wyprawy” są 3 kosze na śmieci na terenie gminnym i 1 na terenie KPW. Teren między blokami należy do tamtejszej wspólnoty i od nich musisz wymagać ich postawienia bez łaski.
        Teraz albo ja jestem za głupi i zrozumiałem, że jest żal o kosze na psie sraki albo ty jesteś za głupi i nie zrozumiałeś, że jest żal o kosze na psie sraki albo w artykule nakłamali. Mi wychodzi albo drugie albo trzecie.
        Na te kilka akapitów to osiągnąłeś niezły poziom inwektyw. Prawie jak mistrz LK. A ja wcale nie jestem przeciwny stawianiu koszy na psie kupy a postawie roszczeniowej.
        Za to mamy dokładnie takie samo zdanie dotyczące “nad morza”.

        W budżecie gminy słabo. Jego 23% jaśnie wielmożny prezes przeznaczył na wsparcie bąbelków. Proponuję wielbicielom czworonogów pikietę na wiejskiej i krzyczenie o swoje. Walczcie o kosz+ dla pupilka. Też Wam się należy! Sposobów na przekonanie (p)osłów macie całą kupę.
        Albo jeszcze lepsza propozycja. Ale uwaga! Będzie trudniej bo jaśnie wielmożny obniża przecież obciążenia podatkowe dla obywateli. Teraz płacicie 17% podatku dochodowego. Zaokrąglijmy, że gmina wzbogaca się o 40% z waszej daniny. Ułatwmy też sobie rachunki i uwierzmy w potencjał wydajnościowo-oszczędnościowy gminnych urzędników, że jeden psi kosz uda się postawić za 500 bez plusa. Teraz bum: zaróbcie w 2020 o 14.500zł brutto więcej niż w 2019. Potem weźcie PITy za oba lata i powiedzcie na posiedzeniu rady gminy, że chcecie aby za wasze dodatkowe 500zł podatków, które gmina otrzymała dzięki waszej cięższej lub mądrzejszej pracy chcecie kosz na psie kupy. Taki od razu z torebkami. Jak mogliby się nie zgodzić!? Moglibyście nawet robić spółdzielnie gdyby te 14 patoli nie wyszło.

        Gmina może postawić takie kosze. Pewnie nawet by chciała. Proponuję zgłosić taką propozycję przez swojego radnego. Wydział infrastruktury nie czyta mieszkańcom w myślach, zwłaszcza, że non stop trzaskają nadgodziny i słabo z czasem na wróżenie. Kosz jest tani. Zakład Gospodarki Komunalnej zwarty i gotowy.

        Denerwuje mnie roszczeniowość, której społeczeństwo bardzo szybko się nauczyło. “Mi się należy bez łaski i niech oni zrobią”. A na poziomie gminnym, nas mieszkańców to mamy samorządność.

  3. Bez sensu. Wprawdzie powinny być kosze na psie odchody, ale i pies i kupa mają właściciela. Kto chce sprzątać, to sprząta. A jak pies zrobi kupę pomiędzy koszami to co? Też będzie dobra wymówka. Śniegu nie ma i kup, jak grzybów po deszczu. Bez względu na wszystko należy po nich sprzątać.

  4. Skoro ktoś zaopatrzył się w psa to i w woreczki może.a straż miejska powinna kontrolować czy spacerujący z psem ma przy sobie woreczki.brak ich posiadania mandat.

    • Dokładnie popieram, najwyższy czas by właściciele psów nauczyli się kultury bycia i sprzątali po swoich pupilach, a za zwykły brak kultury nie obarczali miasta i brak koszy, ciekawe czy w mieszkaniu też mają kosze dla psów. We Lwowku parki to miejski szalet dla psów niestety

  5. Mieszkam w Anglii i tu nie ma problemu z tym dlatego że jest dużo koszy na psie odchody i każdy po swoim psie sprząta a kto by nie posprzątał po swoim psie to dostał by kare od 50£ do 500£ i każdy sprząta nie ma żadnych śmieci papierów, butelek itd.

  6. Sprzątam po moim piesku bo wstyd byłyby mi przejść obok odchodów ale prawdą jest że nie ma koszy przeznaczonych do tego celu. Mam pytanie na co idą podatki , które jako właściciele płacimy za nasze czworonogi

  7. Ludzie zastanówcie się co wogole piszecie! W innych miastach jest o wiele więcej takich koszy na psie odchody to i we Lwówku mogą być! Co za znieczulica! Może mandat za głupie pieprzenie by się przydal? Kto ma zwierzęta, jakiekolwiek, to wie, że niekiedy sprzątnięcie nie jest takie łatwe jak się wydaje…a iść przez całe miasto z “pięcioma” woreczkami nie było by przyjemne ani dla właściciela ani dla każdego kto go minie..a skoro miasto może zapewnić więcej specjalnych koszy to napewno się przydadzą a nie zmarnują. Pamiętajmy również o osobach starszych które mają psy i napewno ułatwi im to życie.

  8. Miasto pobiera podatek za psa to niech posprząta bo zielonego pojęcie nie mam za co sie płaci skoro takie oburzenie w miescie nawet o kosze na odchody ,żenada i wstyd

    • Płaci się też podatek od nieruchomości co nie znaczy, że śmieci gmina ma wywozić za darmochę.
      Może postawić więcej koszy ale nie musi i to bez łaski a już z pewnością nie musi na tej z czapy psiej trasie namalowanej na mapie w orientacji niemal południowej :O

  9. W Gryfowie też jest to problem tzw. psich gówien na chodnikach ,mieszkańcy nie zbierają po swoich pupilach.
    Nawet przy lokalu weterynarza obok Pasji nie ma pojemnika a chodnik jest obsrany w innych miastach nie do pomyślenia i to przy lokalu gastronomicznym ,czy to jest normalne?
    A podatki za psy czy są płacone ?????

  10. Specjalne oznakowane Kosze na psie odchody na terenie Lwówka Śląskiego są potrzebne!!!!!! Bardzo!!!!!W każdym mieście takie są i to na każdym rogu, zwłaszcza tam gdzie są turyści.

  11. Najlepszym rozwiązaniem problemu są biodegradowalne woreczki PUCEK. Są ekologiczne, bo
    podlegają rozkładowi w miejscach składowania odpadów w okresie od kilkunastu do kilkudziesięciu miesięcy. Woreczki są bardzo tanie a przy tym, mocne i wystarczająco obszerne dla wygodnego użycia

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj