Wcale nie jest nam potrzebny Tom Cruise, ani hollywoodzcy pirotechnicy, sami potrafimy doprowadzić zabytki ro ruiny. Bez huku wystrzałów, bez milionów wydawanych na produkcję, my robimy to po cichu, bez zbędnego rozgłosu. Wprawdzie musimy utrzymywać sztab urzędników, którzy w teorii mają dbać o zabytki, jednak ten koszt to i tak kropla w morzu w porównaniu z honorariami hollywoodzkich gwiazd.
Przykładów zabytków, które doprowadziliśmy do ruiny jest wiele. Jednym z takich obiektów, który nieubłaganie zbliża się do katastrofalnego stanu jest wiata peronowa stacji kolejowej Pilchowice Zapora.
Pilchowice Zapora – dworzec kolejowy
Położony na linii kolejowej nr 283 Jelenia Góra – Wleń – Lwówek Śląski dworzec kolejowy w Pilchowicach to niewielka stacyjka o drewnianej konstrukcji, z której rozciąga się przepiękny widok na jezioro pilchowickie oraz na szczyty Karkonoszy. Szczególnie pięknie jest tu wiosną, kiedy robi się ciepło i zielono, po jeziorze pływają żaglówki, a w oddali widać zaśnieżony szczyt Śnieżki.
Dworzec Pilchowice Zapora w filmie
Bajkową scenerię stacyjki wielokrotnie wykorzystywali filmowcy. Tu spacerował Stanisław Mikulski z Beatą Tyszkiewicz w filmie Skąpani w ogniu reżyserii Jerzego Pasendorfera. W pobliżu kręcone były ujęcia do kultowego już filmu „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego z Marianem Kociniakiem (jako Franek Dolas) roli głównej. Dworzec pojawia się także w “Ikonach srebrnego ekranu”. W bieżącym roku przy dworcu kręcone były sceny do filmu „Republika dzieci” Jana Jakuba Kolskiego.
Tom Cruise nie zburzy dworca w Pilchowicach
Najprawdopodobniej noga Toma Cruisa nie postanie w Pilchowicach, gdzie miły być kręcone sceny do siódmej części kultowego filmu Mission Impossible. To w tej hollywoodzkiej produkcji gwiazdor miał wysadzić pobliski most kolejowy. Temu prawdopodobnie się upiekło. Most został wpisany do rejestru zabytków, żeby żaden zagraniczny gwiazdor go nie tknął.
Dworzec od dawna jest już w rejestrze, więc Tom będzie musiał obejść się smakiem, a amerykanie jak chcą, to mogą sobie scenerię Pilchowic stworzyć za pomocą komputerowej animacji.
Rejestr zabytków – Narodowy Instytut Dziedzictwa
W wykazie zabytków nieruchomych wpisanych do rejestru zabytków, według stanu na 30 czerwca 2020 r. pod numerem nr rej.: A/5884/1-3 z 2.08.2013 nadal znajduje się tam zespół stacji kolejowej Pilchowice – Zapora. Całość datowana jest na 1909 rok. W skład zespołu zabytków wchodzą: budynek dworca o konstrukcji szachulcowej wraz z wiatą peronową o konstrukcji drewnianej oraz dom mieszkalny i mur.
Karta zabytku
Wiata została wykonana w konstrukcji drewnianej z dwoma rzędami słupów podtrzymujących konstrukcję dachu. Uwagę zwraca bogaty detal architektoniczny konstrukcji drewnianej. Dach wiaty dwuspadowy, pokryty papą na odeskowaniu pełnym. W konstrukcję wiaty „wcina się” frontowa ściana budynku dworca. – dowiadujemy się z ankiety informacyjnej dla zabytku techniki wykonanej w 1998 roku przez mgr inż. Krzysztofa Madziara. Wówczas specjalista z zakresu marketingu i zarządzania stan obiektu określił jako dobry.
Zerowa prędkość na linii kolejowej 283
Po tym jak kilka lat temu PKP wprowadziło zerową prędkość na łączącej Jelenią Górę z Lwówkiem Śląskim linii kolejowej 283 – Kolei Doliny Bobru, o stacji najwyraźniej zapomniano. Z roku na rok obiekt popada w coraz większą ruinę.
Pilchowice Zapora – stacja ruina
O złym stanie technicznym dworca w Pilchowicach pisaliśmy już niejednokrotnie. Obiekt nie przypomina już tej pięknej zabytkowej stacyjki ze starych zdjęć. Zawalona część dachu, odpadające tynki, odpadające elementy drewniane, poobrywane rynny, zabite deskami drzwi, płyty wiórowe i paździerzowe oraz kilogramy olejnej, które chyba mają coś ukryć, bo raczej nie nadać obiektowi piękna i charakteru. Tak dziś wygląda zabytek, którym powinniśmy się szczycić.
Po sierpniowym materiale „Pilchowice- Zapora. Zabytkowy dworzec kolejowy, czy stacja melina?” liczyliśmy, iż w sprawie coś się ruszy. I ruszyło. PKP zainwestowało w kolejną puszkę farby.
PKP na razie nie planuje remontu
Sprawą popadającej w ruinę stacyjki zainteresował się Pan Adrian, miłośnik kolei z Jeleniej Góry, który zapytał PKP o działania, jakie kolejarze zamierzają podjąć dla ratowania obiektu.
Uprzejmie informuję, że obiekt został pomalowany (zamalowano niecenzuralne słowo), odmalowano poczekalnię. – otrzymał odpowiedź z wydziału spraw klienta PKP SA. Kolejarze przyznali mu także, iż nie planują w tym roku podejmować na obiekcie prac remontowych.
Jednocześnie pragnę poinformować, że w planach na rok 2020 nie zostały ujęte prace remontowe związane z kompleksowym remontem budynku dworca. – tłumaczy PKP SA, które nie wyklucza, iż kiedyś taki remont może zostać przeprowadzony:
Nie wykluczamy jednakże ujęcia budynku dworca do remontu w planach Spółki na przyszłe lata, po przeanalizowaniu oraz zabezpieczeniu środków finansowych na ten cel. – zapewnią kolejarze, którzy dla własnego bezpieczeństwa nie podają żadnych dat.
Działania zamierza podjąć konserwator zabytków
Skoro obiekt znajduje się w rejestrze zabytków, to znaczy, iż jest pod ścisłą opieką konserwatora zabytków, który nadzoruje jego stan techniczny i który w teorii powinien przymusić właściciela do tego, żeby ten zadbał o obiekt. W odpowiedzi na nasze zapytania konserwator zabytków przyznaje, iż stan techniczny obiektu jest mu dobrze znany.
„Znany jest nam stan techniczny wiaty, która bezwzględnie wymaga zabezpieczenia i remontu. Właścicielem wiaty jest PKP. W ostatnim roku nie interweniowaliśmy w tej sprawie“. – przyznaje Zbigniew Kudyba kierownik jeleniogórskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, który po naszej interwencji zapowiada kontrole obiektu – “Planujemy w IV kwartale przeprowadzenie kontroli obiektu”.
Po kontroli sporządzony zostanie protokół, który trafi do urzędowego obiegu. Dokument dla potomnych może być niezwykle cennym źródłem historycznych informacji o zabytkowej wiacie z Pilchowic. Pytanie tylko, czy ten poniemiecki obiekt wytrzyma i doczeka się realnych działań, czy dworzec w Pilchowicach stanie się perełką w regionie, czy się zawali?
Pilchowice- Zapora. Zabytkowy dworzec kolejowy, czy stacja melina?
A co my mamy powiedzieć nie mają pomysłów na Złoty Róg (budynek)
A może fajna restauracja z widokiem na zaporę i jezioro ?
Pieniądze zamiast na zabytki idą na kościoły.
już wy wiecie, ci którzy tą zaraze pisowską wybrali gdzie są pieniądze które powinny pójść na zabytki