Komisja zwraca uwagę katolickim rodzicom, że dzieci oraz młodzież uczęszczający do placówek oświatowych, w których odbywa się nauczanie religii, zobowiązani są w sumieniu uczestniczyć w tych zajęciach. Rodzice dzieci, które nie ukończyły 18 roku życia, mają obowiązek zapisać swoje dzieci na lekcje religii. Człowiek wierzący ma prawo i obowiązek pogłębiać swoją wiarę i według niej prowadzić swoje życie. Służą temu m.in. szkolne lekcje religii. Troska rodziców o udział ich dziecka w tych zajęciach wynika z przyjętego na chrzcie obowiązku katolickiego wychowania dzieci. Rodzice powinni zapisać swoje dzieci na zajęcia z religii w przedszkolu lub szkole poprzez złożenie stosownej pisemnej deklaracji.
Komisja Wychowania przypomina, że przygotowanie do przyjęcia sakramentów świętych: Pierwszej Komunii św., sakramentu pokuty i pojednania oraz bierzmowania odbywa się podczas systematycznej katechezy parafialnej oraz w trakcie lekcji religii w szkole. Uczestnictwo w zajęciach z etyki nie może być traktowane jako przygotowanie do przyjęcia sakramentów świętych.
Komisja przypomina, że nauczanie religii odbywa się w wymiarze dwóch jednostek tygodniowo. Przypomina też o respektowaniu przez organy prowadzące i dyrekcje placówek oświatowych regulacji prawnych dotyczących nauczania religii w szkole:
- rodzice i pełnoletni uczniowie mają prawo korzystać ze szkolnej katechezy, a zajęcia te powinny być organizowane w taki sposób, by umożliwić im udział w nich. Umieszczanie zajęć z religii jedynie na pierwszych bądź jedynie na ostatnich godzinach jest niezgodne z prawem i często bywa powodem rezygnacji z nauki religii np. dla uczniów dojeżdżających do szkół z odległych miejscowości.
- deklaracje rodziców o udziale ich dzieci w zajęciach z religii mają być składane przy dokonywaniu zapisu dzieci do szkoły, zawsze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Coroczne zbieranie deklaracji jest niezgodne z przepisami prawa i niejednokrotnie sugeruje zmianę wcześniej podjętej decyzji. Zapis rozporządzenia przyznający rodzicom i pełnoletnim uczniom możliwość zmiany decyzji nie może oznaczać jej corocznego sugerowania poprzez domaganie się składania (bądź nie) deklaracji.
Komisja stoi na stanowisku, że każdy uczeń powinien uczestniczyć w zajęciach o charakterze etycznym. Dla osób wierzących są to lekcje religii, natomiast w przypadku innych osób – zajęcia z etyki. Możliwość nieuczestniczenia ani w zajęciach z religii ani etyki stoi w sprzeczności z troską państwa o wychowanie dzieci i młodzieży w duchu wartości. Społeczeństwu, w imieniu którego działają władze oświatowe, powinno zależeć na tym, by dzieci i młodzież szkolna poznawali zasady etyczne, które są fundamentem właściwego funkcjonowania wspólnoty narodowej.
Komisja przypomina również, że nauczyciele nie mogą być przez kogokolwiek przymuszani do udziału w przedsięwzięciach (np. w szkoleniach), które są sprzeczne z ich przekonaniami i sumieniem. Istotną cechą demokratycznego państwa jest przestrzeganie konstytucyjnej wolności sumienia.
Komisja w dalszym ciągu apeluje do rodziców o czujność i roztropność wobec tego, co dzieje się w szkołach, zwłaszcza w dziedzinie tzw. edukacji seksualnej: jakiego typu zajęcia są organizowane, kto je prowadzi i jakie treści przekazuje.
bp Marek Mendyk
przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP
Większej bzdury nie czytałam!! Religia powinna być prowadzona przy kościele w salkach katechetycznych. Czy w szkołach są lekcje etyki ?? Dzieci powinny być chrzczone pełnoletnie i to one podejmują decyzję czy chcą być katolikami.
Dokładnie!!!!
Dwie godziny religii w tygodniu uważam, że to dużo. Zresztą kler nie ma kwalifikacji moralnych aby nauczać etyki.
Tak.W szkole średniej są dwie lekcje religii tygodniowo,a tylko jedna historii z wiedzę o społeczeństwie,jest to celowe działanie.
Niech uczą, ale za swoje. Biedy nie mają w przeciwieństwie do szkół. Ważniejsza jest matematyka czy język obcy. Patrzą tylko żeby kasę ciągnąć z każdej strony i za wszystko. Jaki to ma związek z ich misją i powołaniem ? Albo są instytucją usługową i płacą podatki od dochodów albo kościołem pomocnym ludziom za skromne Bóg zapłać.
To dlaczego uczysz od małego dziecko mówić w języku polskim? Poczekaj do pełnoletności niech samo zdecyduje czy chce mówić po polsku czy po hiszpańsku. Dlaczego uczysz jeść sztućcami, niech potem samo zdecyduje czym chce jeść. Dlaczego uczysz kultury osobistej niech osiągnie wiek pełnoletni i samo zdecyduje czy chce być kulturalne i grzeczne czy nie. Masz racje bzdury, ale twoje. Rodzice, którzy mają ślub kościelny to podczas niego, sami zobowiązują się do przyjęcia i po katolicku wychowania swych dzieci, podobnie o to proszą przy chrzcie dziecka, które przynoszą do kościoła. Trochę dowiedz się o paru rzeczach to nie boli
Za przeproszeniem, co ty pierd…lisz?
Co z tym o czym piszesz, ma wspólnego wiara?
Dwie godz/tyg religia, jedna godz. np geografia, biologia. Co za popier…ny kraj
Dom Boży jest od modlenia się a nie od polityki. Mój syn sam zrezygnował z lekcji religii w LO jak i połowa klasy i jakoś żyją , studiują i mają się dobrze. Uważam , że bardziej korzystne dla uczniów będą właśnie nauka języków.A katecheci niech pracują dla idei.
Podobno świecki kraj.
Dom Boży jest od modlenia się a nie od polityki. Mój syn sam zrezygnował z lekcji religii w LO jak i połowa klasy i jakoś żyją , studiują i mają się dobrze. Uważam , że bardziej korzystne dla uczniów będą właśnie nauka języków.A katecheci niech pracują dla idei.
Dobre. Komisja apeluje o czujność rodziców co dzieje się na lekcjach np. wychowania seksualnego czy etyki. A ja się pytam… Co dzieje się na lekcjach religii w naszych szkołach??? To co opowiadają młodsi i starsi uczniowie czasami w głowach się nie mieści!!!!!!!!!! I co ma ktoś kontrolę nad tym? Nawet jak rodzic złoży skargę czy zawiadomienie na księdza czy może nawet częściej na katechetę/tkę to i tak taki dyrektor szkoły mało może, a żaden dziekan czy biskup tym się nie przejmuje! Niechaj Oni zajmą się swoim ‘podwórkiem’ i pilnują Swoich, a nie ciągle doszukują się błędów popełnianych przez innych nauczycieli, pedagogów. Żenada. Żeby religii było więcej w szkole niż podstawowych przedmiotów! Chore to!!!!!!
Ja bym jeszcze dorzucił księżom przedmiot Wychowanie do życia w rodzinie, mają dzieci więc na życiu też się znają 🙂 🙂
Babol to jak zachowują sie dzieci i młodzież na lekcji to sprawa wychowania wyniesionego z domu. Ktoś ich nauczyl bądź nie szacunku wobec nauczycieli w tym katechetow. Jak tobie opowiadają tak straszne rzeczy to swiadczy o ich wychowaniu do starszych i o twoim podejsciu do wychowania.
Ja nie mówię o podejściu dzieci do księży czy katechetów. Tu jest oczywista oczywistość, że każdej osobie należy się szacunek. Nie zrozumiano mojego wpisu kompletnie. Tu chodzi o to jak wyglądają lekcje religii w szkołach, co i w jaki sposób jest przekazywane. Tu jest problem! I problem w tym, że nikt nie kontroluje właśnie tego jak taka lekcja religii wygląda! Bo Ci co uczą religii nie podlegają bezpośrednio dyrektorowi szkoły, a jak już było wspomniane zupełnie komu innemu. I właśnie te osoby nie pilnują i kontrolują swoich ludzi w szkole ale za to proszą rodziców o to aby ci kontrolowali innych np. nauczycieli. Masakra jakaś!!!
Zorganizowana grupa przestępcza pt. KK ma niewiele wspólnego z chrześcikaństwem i Bogiem ! Amen
Chreścijańskie sumienie mnie pozwala mi chodsić do kościoła.
A może Komisja Wychowania Katolickiego zainteresuje się dlaczego w Lubomierzu dzieci wypisują się z lekcji religi?
Nawróćcie się na bezwyznaniowość! I będzie po problemie.
Ah tak, przecież religia to MATRIX, w który jesteście podstępnie zapędzani od urodzenia.
Katolikom nie potrzeba rozumu, ani sumienia, bo zamiast tego mają spowiedź, po której dalej robią to samo.
Księża boją się edukacji i oświecenia, bo to jest zagrożenie dla ich interesów.
Edukacja seksualna jest potrzebna, żeby dzieci mogły się bronić przed zwyrolami w sutannach.
Zapędzanie w miłość do chorych psychicznie osobników z Bliskiego Wschodu i nieistniejącego boga prowadzi później do patologii – ludzie nie potrafią się kochać, ani rozmawiać ze sobą. Podobnie jak w MATRIXIE islamskim.
I co najgorsze – łatwiej ludzi WYTRESOWAĆ do wiary, niż uświadomić im, że zostali WYTRESOWANI i ogłupieni.
Jak pasożytom brakuje argumentów, to mawiają tak: “Rozumem tego nie pojmiesz!”… mimo że sami posługują się spaczonym rozumem, ale jednak rozumem, aby tak mawiać i prowadzić nadal swój BIZNES!
Jaki sens jest umieszczanie wypocin tych poprzebieranych panów? KK do likwidacji, majątki sprzedać, zlikwidować fundusz kościelny, pogonić do pracy. I nagle okaże się, ze jest na emerytury, szpitale….
jestem jak najbardziej za !!!