Straż Miejska, jako formacja cieszy cię coraz większą popularnością oraz zainteresowaniem wśród młodych ludzi i nie jest to pusty slogan, o czym mogliśmy się przekonać sami.
Jeszcze do niedawna wiele osób poddawało w wątpliwość sens istnienia straży miejskich. Formacja często kojarzona była wyłącznie z wypisywaniem mandatów za nieprawidłowe parkowanie. Młode pokolenie nie tylko dostrzega sens istnienia SM, ale także różnorodność ich zadań. Udowadnia to Straż Miejska Gminy Gryfów Śląskim, w której szeregach praktyki odbywają studentki Karkonoskiej Akademii Nauk Stosowanych w Jeleniej Górze.
Panie Agata i Oktawia kończą studnia na kierunku pedagogika resocjalizacyjna wraz z kryminologią. I jak każdy student miały w tym roku odbyć praktyki zawodowe. Na te mogły wybrać policję, mogły wybrać służbę więzienną, a wybrały … Straż Miejską w Gryfowie Śląskim.
– Straż Miejska jest często wybierana przez studentów, my również miałyśmy taką możliwość i z niej skorzystałyśmy dla poszerzenia naszej wiedzy. Podoba nam się tutaj, patrolowanie miasta to też fajna rzecz, bo jesteśmy stąd i mamy okazję poznać miasto od strony resocjalizacyjnej, jakie są potrzeby, co możemy dla nas, jako studentek dostrzec tutaj ważnego, myślę, że jesteśmy w dobrym miejscu. – mówi nam pani Agata.
Marek Madeksza Komendant Straży Miejskiej w Gryfowie Śląskim przyznaje, iż dla niego i jego kolegi to spore wyzwanie.
– Pierwszy raz mierzymy się z czymś takim, po drugie jestem nowym komendantem, a po trzecie, to jesteśmy strażą miejską dwuosobową – mówi Marek Madeksza, który nie kryje, iż jednostka musi zachować ciągłość służby i realizować na bieżąco wszystkie nałożone zadania, co wymaga zdwojonego wysiłku.
Studentki tłumaczą, iż praktyki w SM wybrały, ponieważ zainteresowała je praca w tej formacji.
– Najciekawsza w tej pracy jest różnorodność działań tak wielopłaszczyznowo można na to spojrzeć, ponadto praca z ludźmi, społeczeństwem powinna opierać się na zaufaniu mieszkańców, więc samo budowanie tego kontaktu jest bardzo ważne, jest takim aspektem podstawowym i samo wykreowanie dobrej opinii to już jest ważne zadanie. – mówi pani Agata.
Komendant SM wyjaśnia, iż pierwsze dni spowodowały, że panie już inaczej patrzą na miasto, które od lat bardzo dobrze znają.
– Poprzez służbę patrolową spoglądają już teraz na miasto z innej strony, nie tylko z perspektywy osoby mieszkającej. Zauważają nasze zachowanie, nawet spojrzenie na kosz na śmieci, zwracanie uwagi na kierujących, pieszych, na zwisające konary drzew… Dzisiaj była taka interwencja, gdzie widok nie był zbyt przyjemny (martwy bóbr na drodze), sam wolałbym nie oglądać tego, ale musieliśmy podjąć czynności, które były zlecone przez policję i my musieliśmy im pomóc. – wspomina Marek Madeksza, który przyznaje, iż w tej służbie każdy dzień jest inny, każdy przynosi ciekawe zdarzenia, spotkania z ludźmi, gdzie nie ma rutyny.
– Spotkaliśmy się dzisiaj z samego rana, były ustalenia na cały dzień i ostatnie zdanie jest takie: „nie wiadomo, co nam dzień pokaże”, jeżeli będzie to, co sobie zaplanowaliśmy, to będzie sukces, ale jest to mało prawdopodobne. Różne zdarzenia zmieniają cały plan, cały harmonogram, dlatego uważam, że jest to interesujące zajęcie, ponieważ każdy dzień jest inny, pełen wyzwań. Podczas patrolowania dyskutujemy o pracy i nasze praktykantki mają za zadanie zadawać jak najwięcej pytań. – wyjaśnia Komendant SM w Gryfowie Śląskim, który podkreśla, iż podczas wspólnych patroli duży nacisk kładzie na bezpieczeństwo podopiecznych.
– Mamy tutaj studentki, które nie mają obeznania w kontaktach z taką grupą społeczną, którą my bardziej musimy się zająć, czyli z osobami tak nazwijmy to o ujemnej opinii społecznej i musimy tak to zrobić, żeby było bezpiecznie i komfortowo zarówno dla naszych praktykantek jak i dla tychże mieszkańców, bo dla nich też jest to nowość. – wskazuje Komendant.
Jak widać dobrze zarządzana jednostka potrafi nie tylko wykonywać swoje obowiązki, dbać o bezpieczeństwo mieszkańców i porządek w mieście, ale także być wzorem dla młodzieży, która sama chce zgłębiać tajniki tej pracy.