Do szewskiej pasji doprowadza kierowców przejazd drogą wojewódzką na odcinku od Pasiecznika do Lwówka Śląskiego. Kiedy to się zmieni?
Droga wojewódzka nr 297 to jeden z najważniejszych szlaków komunikacyjnych w regionie. Łączy Bolesławiec z Lwówkiem Śląskim, a dalej z Pasiecznikiem i drogą krajową nr 30. Codziennie korzystają z niej tysiące osób. Mieszkańcy powiatu lwóweckiego dojeżdżają nią do pracy, szkół, sklepów. Ale droga stanowi również ważną arterię komunikacyjną z południa na północ kraju.
Frustrujący dla wszystkich korzystających z niej kierowców jest fatalny stan nawierzchni, zwłaszcza na odcinku między Lwówkiem a Pasiecznikiem. Dziury, zapadnięty asfalt, muldy i koleiny oraz brak poboczy i chodników. To sprawia, że droga ta jest jedną z bardziej niebezpiecznych w regionie. Ale to się ma zmienić.
Nadzieją na poprawę jest planowana od dawna modernizacja tej drogi. Początkowo w ramach inwestycji rozważano budowę obejścia Pławnej i Golejowa, ale z uwagi na wysokie koszty ten wariant odrzucono. Ostatecznie zdecydowano się na przebudowę drogi w jej istniejącym śladzie.
Prace projektowe ruszyły w 2019 roku, a w 2023 roku, ogłoszono przetarg na realizację zadania. Co ciekawe, przedmiotem zamówienia było nie tylko wykonanie przebudowy drogi DW297 na odcinku Lwówek Śląski – Pasiecznik, ale i kompleksowe jej zaprojektowanie.
Zadaniem wykonawcy jest wykonać kompletną dokumentację w tym Projekt Budowlany i Projekt Wykonawczy w zakresie niezbędnym do wykonania wszelkich robót objętych przedmiotem zamówienia.
W zakresie prac jest m.in. budowa, rozbudowa i przebudowa skrzyżowań, budowa i przebudowa zatok autobusowych i miejsc postojowych, budowa odwodnienia drogowego wraz z niezbędnymi urządzeniami wodnymi, budowa / rozbudowa / przebudowa / remont obiektów inżynierskich takich jak mosty, przepusty i ściany oporowe.
W zakres inwestycji wchodzi także budowa / przebudowa ścieżki rowerowej i ciągu pieszo-rowerowego oraz przebudowa i budowa ciągów pieszych wraz z połączeniem ich z istniejącymi odcinkami. Rozbudowa i przebudowa zjazdów indywidualnych i publicznych. Budowa oświetlenia ulicznego oraz doświetlenia przejść dla pieszych oraz przejazdów rowerowych z oprawami LED wraz z przyłączeniem do sieci. Likwidacja kolizji z istniejącą i projektowaną infrastrukturą podziemną/nadziemną oraz zabezpieczenie sieci zgodnie z warunkami operatora. Wycinka drzew i krzewów wraz z karczowaniem pni kolidujących z inwestycją oraz nasadzenia zgodnie z wymogami decyzji środowiskowej.
Jak wskazuje DSDiK przedmiotowej inwestycji przewidziano wykonanie jezdni o podstawowej szerokości 7 m lub 6,2 m w zależności od ograniczeń terenowych. Na łukach jezdnie należy poszerzyć o wartości obliczone zgodne z warunkami technicznymi jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
Przy podjazdach (od km ok. 103+360 do km ok. 105+320) przewidziano wykonanie dodatkowych pasów ruchu dla pojazdów powolnych.
Przy alei Wojska Polskiego wykonawca będzie musiał zaprojektować i wykonać zatoki postojowe dla samochodów osobowych usytuowane równolegle do krawędzi jezdni a także zaprojektować i wykonać miejsca postojowe w okolicy kościoła w Wojciechowie.
Powstaną również sygnalizacje świetlne.
28 maja 2024 roku podpisano umowę z wykonawcą – firmą POLBUD – POMORZE, która złożyła najtańszą ofertę w przetargu (205,7 mln zł). Zgodnie z kontraktem, cały proces ma potrwać 48 miesięcy. Jak łatwo policzyć, zakończenie przewidziano na maj 2028 roku. Na razie jednak kierowcy nie muszą się jeszcze przygotowywać na objazdy.
– W chwili obecnej dobiegają końca prace projektowe. Natomiast planowane rozpoczęcie prac na pewnych odcinkach to przełom trzeciego i czwartego kwartału 2025 roku. – wskazuje w odpowiedzi na pytania redakcji Lwówecki.info Andrzej Padniewski rzecznik prasowy DSDiK we Wrocławiu.
Dolnośląska Służba Dróg i Kolei na etapie przetargu nie zakładała robót przy całkowitym zamknięciu drogi. Niemniej jednak nie wyklucza się konieczności zamknięcia odcinkami drogi podczas robót, które będą to wymuszały.
Drogę się nie robi na 5-10 lat ale może i na 30-50 więc lepiej aby obejście zrobili tam we wiosce jest dużo zakrętów itd. powinno się ominąć Pławna, Golejów a nie patrzeć na chwilowe koszty
Inżynier katecheta już dawno temu obiecywał, może moje dzieci się doczekają…
Racja, również to pamiętam.
Inzynier katecheta obiecywał pociąg do Jeleniej Góry . Wszystko obieca aby siedziec przy korycie i ciągnąć kasę podatnika . Mam nadzieję że to ostatnia kadencja i do kosza .
Przyjadą inżyniery z RFN (nawet już jadą…) i się doczekamy pojutrze.
A czy ktoś widział te projekty?