„Jest pan przestępcą”. Powiedział sekretarz i nie zamierza przepraszać

24
3971
Robert Szawłowski sekretarz Gminy i Miasta Lwówek Śląski (fot. archiw. © Lwówecki.info)

Nie milkną echa sesji rady miejskiej, podczas której radni nie udzielili wotum zaufania burmistrz Szczęsnej. To wówczas emocje na sali obrad sięgały zenitu. Wczoraj wszyscy mieli okazję obejrzeć kolejną odsłonę tego „spektaklu”.

 

Podczas tamtej pamiętnej sesji z 28 czerwca 2021 roku oprócz dyskusji nad realizacją budżetu, wotum zaufania i absolutorium dla burmistrz Lwówka Śląskiego poruszonych było znacznie więcej kwestii. Większość dotyczyła jednak jakości współpracy pomiędzy radnymi a burmistrz Szczęsną i jej ekipą. Jednym z ważniejszych bohaterów tamtych wydarzeń był radny Tadeusz Koblak.

„Zakulisowe rozmowy”

To właśnie radny ze Zbylutowa miał odwagę uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić wszystkim oglądającym obrady zakulisowe rozmowy. Radny poinformował wówczas zgromadzonych o sytuacji, jaka się wydarzyła w trakcie jednej z przerw. – Kilkanaście minut temu, podchodzi do mnie pani burmistrz i mówi: „Panie radny ja zrobię wszystko, już pana nikt nie wybierze na przyszłą kadencję”. – mówił Tadeusz Koblak.

Startowali z jednej listy PSL

Ta wypowiedź była jedynie przygrywką do serii dalszych wydarzeń. Burmistrz Szczęsna wyjaśniała, iż faktycznie podeszła podczas przerwy do pana radnego, ale z innymi słowami. – Powiedziałem panu, że straciłam do pana zaufanie tak jak pan stracił do mnie. To panu powiedziałem. I powiedziałam panu, że będą żałowali mieszkańcy, że pana wybrali, bo pan działa na niekorzyść – tłumaczyła M. Szczęsna, która wyjaśniała, dlaczego utraciła zaufanie do radnego – Pan startował z mojej listy, ja panu robiłam kampanię – przypominała radnemu burmistrzowa zapewniając, iż starała się żeby w miejscowości Zbylutów działo się jak najwięcej. – Co będzie jak zakończymy te inwestycje i będziemy musieli się wziąć za inne wioski? Ukarze mnie pan za to? O to mi chodzi, bo pan cały czas jest niezadowolony. – mówiła wówczas burmistrz Szczęsna.

Co z tą protekcją?

Radny ze Zbylutowa odczytał wówczas także oświadczenie dotyczące mówiąc w skrócie „protekcji”:

Proszę panią burmistrz Miasta i Gminy o ustosunkowanie się do informacji, które zostały udzielone radnym gminy na komisji rewizyjnej stwierdzające, iż poprzez moją protekcję za pani wstawiennictwem do posiadłości mojego syna została wyremontowana droga gminna na odcinku około 100 metrów, nawierzchnia asfaltowa, co jest nieprawdą, gdyż w roku 2014 nie była pani burmistrzem gminy, czyli nie mogła pani mieć realnego wpływu na prace remontowe wyżej wymienionej drogi.

Dnia 2 czerwca tegoż roku o godzinie 13:30 zwróciłem się telefonicznie w tej sprawie do pani i otrzymałem od pani odpowiedź, iż ta sprawa i słowa przekazane na komisji są prawdziwe, co jest moim zdaniem zwykłym pomówieniem i całkowicie nieprawdziwe.” – oświadczył radny Koblak, który chwilę później przypomniał także, iż w 2014 roku burmistrzem był Pan Kaziów i to on decydował o remontach.

„Najlepszą obroną jest atak”

Przywołaniem publicznie oskarżeń, jakie miały paść pod jego adresem pan radny sprowadził na siebie serię kontrataków. Rozpoczęła pani skarbnik Julita Marchewka, która poinformowała, że pan radny nie zapłacił w terminie podatków a po otrzymaniu upomnienia awanturował się w urzędzie jak mało kto.

Pani, która te upomnienia roznosiła to nie mogła dojść od soboty do poniedziałku do siebie, co tam się nasłuchała. W urzędzie była awantura. Przez 45 minut przez telefon wyjaśniałam panu radnemu, jaka jest sytuacja. Po czym na drugi dzień rano dzwoni do mnie pani sołtys ze Zbylutowa i mówi, że wszystko wie, że ja panu radnemu powiedziałam, że ona jest winna temu, że pan dostał upomnienie. Oczywiście to było totalna głupotą – mówiła skarbnik Marchewka, która wspomniała także m.in. o Rafaelu K******* ze Zbylutowa, który również za pośrednictwem pana radnego wystąpił do urzędu z pretensjami, które po wyjaśnianiu okazały się bezzasadne. Pani skarbnik wspomniała również o rozmowie ze swoim bratem, który poinformował ją, że pan radny Koblak zbiera zapisy na frezowinę z drogi powiatowej.

To jest kłamstwo – krzyczał pan Koblak

To nie jest kłamstwo – odpowiadała skarbnik Marchewka – Proszę pana niech mi pan nie zarzuca kłamstwa, ja sobie nie życzę. – dodawała pani skarbnik proponując konfrontację z pracownikami z wydziału podatków.

Proszę mnie nie atakować, bo ja powiem tak: prawda zawsze się obroni. A państwo możecie próbować na mnie wylewać nie wiem co, ale prawda zawsze sama się obroni. – odpowiadał radny ze Zbylutowa.

Nie powinien już być radnym?

Burmistrz Szczęsna w odniesieniu do fragmentu wyemitowanego nagrania przez pana radnego mówiła, że źle zrozumiał i szybko przeszła do kontrataku. – Pewnie pan tam słyszał o sprawach wiadomych. O wiadomych, to o tym, że nie ma pan prawa jazdy teraz i dlaczego pan nie ma. O takich rzeczach mówiłam. Cicho wszyscy siedzą, jest pan radnym, który, ma pan jakiś wyrok sądu. Ja nie kwestionuję wyroku sądu. Tak naprawdę nie powinien pan być już według przepisów radnym. Ale pan jest. To jest sprawa sądu. Ale prawa jazdy pan nie ma i to są, czyli jest pan w jakiś sposób ukarany, to znaczy, że jeździł pan pijany samochodem. – mówiła podczas sesji burmistrz M. Szczęsna, która po tym ataku odniosła się do przebudowy jednej z dróg w Zbylutowie w 2014 roku. – To było nawiązanie do tego, że w Zbylutowie robi się drogi, drogi koło pana, drogi w kierunku pana syna budynku – odpowiadała burmistrzowa tłumacząc, iż przecież syn pana radnego też jest obywatelem tej gminy i też mu się to należało, tak samo jak obywatelem tej gminy jest syn pani Szczęsnej.

Radny Koblak stwierdził, iż sąd najwyraźniej miał przesłanki, aby go nie ukarać za jazdę pod wpływem. – Prawo jazdy mam nie zabrane pani burmistrz a zatrzymane, a to jest różnica. Po drugie poniosłem koszta, w sumie 8 tysięcy złotych żeby była jasność. – tłumaczył radny, który mówił, że pani burmistrz podczas sesji nie powinna tej sprawy w ogóle poruszać.

„Jest pan przestępcą”

Burmistrz Szczęsna nie odpuszczała jednak niegdyś swojemu radnemu tłumacząc, iż wie, ile promili miał on prowadząc ciągnik rolniczy. Głos zabrał także sekretarz lwóweckiego urzędu:

0,9 proszę pana, powyżej 0,5 to jest przestępstwo, do 0,5 to jest wykroczenie. Pan miał zawartość alkoholu 0,9 promila. Proszę pana jest pan przestępcą. – informował sekretarz R. Szawłowski. – Popełnił pan przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu pojazdem mechanicznym. Po tej drodze poruszają się dzieci na rowerach, na piechotę, pan ciągle mówi, że pan chce jakieś progi zwalniające i pan po pijaku jeździ tamtędy między dziećmi. Proszę pana to jest żenujące, co pan opowiada i pan mówi, że pan jest niewinny, bo pan zapłacił 8 tysięcy, a ile by pan zapłacił jakby pan dziecko rozjechał, 12 tysięcy. Weź pan przestań. Jechałeś pan pijany jak PKS – grzmiał sekretarz Robert Szawłowski.

Radny domaga się przeprosin

Podczas wczorajszej sesji – czego można się było spodziewać  – mieliśmy okazję poznać ciąg dalszych tamtych wydarzeń. Otóż radny Tadeusz Koblak zapewnił, iż nie jest przestępcą i złożył na ręce pana przewodniczącego rady zaświadczenie o niekaralności.

„Zgodnie z uzasadnieniem Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie mojej osoby nie figuruję w kartotece karnej” – mówił radny w odniesieniu do wypowiedzi sekretarza, który nazwał go przestępcą.

Jak się chwilę później okazało pełnomocnik pana radnego wystosował już przedsądowe pismo pana Roberta Szawłowskiego sekretarza Gminy i Miasta Lwówek Śląskim, w którym to domaga się przeproszenia jego klienta.

Przeprosin nie będzie i basta

Pana sekretarza nie było podczas czwartkowej (26.08) sesji na sali obrad. Ale jego szefowa odczytała przygotowane wcześniej przez niego oświadczenie, w którym to sekretarz jasno stwierdza, że nie będzie przepraszać, bo nie ma za co.

Chodzi tutaj o wezwanie do usunięcia skutków naruszeń dóbr osobistych wraz z wezwaniem do zapłaty. Takie pismo o przeprosiny otrzymał pan Robert Szawłowski – mówiła na wstępie burmistrz M. Szczęsna, która odczytała jego oświadczenie:

Działając w imieniu własnym, w odpowiedzi na otrzymane wezwanie do usunięcia skutków naruszeń dóbr osobistych wraz z wezwaniem do zapłaty z dnia 19 lipca 2021 roku oświadczam, że nie uznaję zasadności żądań i postulowane w wezwaniu działania nie zostaną przeze mnie podjęte. Zaprzeczam rzekomemu rozpowszechnianiu w stosunku do osób trzecich treści obiektywnie nieprawdziwych i obraźliwych a dotyczących pańskiego klienta.” – czytała M. Szczęsna i dodawała:

Zwracam uwagę, iż pański klient prowadził pojazd mechaniczny pod wpływem alkoholu. Okoliczność bezsporna. Czyn ten penalizowany jest na mocy przepisu artykułu 178 a par. 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 roku. Kodeks karny, dziennik ustaw z 2020 roku, poz. 1444 ze zmianami stanowiący o: Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Użyte przeze mnie określenie PRZESTĘPCA, było określeniem prawdziwym i adekwatnym, albowiem w moim przekonaniu pański klient popełnił przestępstwo a więc czyn zabroniony przez ustawę pod groźbą kary, jako społecznie niebezpieczny.

Okolicznością indyferentną przy tym pozostają dalsze losy postępowania karnego w sprawie. Tak, czy inak zakończonego. Nie ma ono żadnego znaczenia w rozumieniu użytego pojęcia. Nie znajduję również podstaw do stosowania zasady domniemania niewinności albowiem sam pański klient przyznał, co oznajmił publicznie, że przeprasza za swoje zachowanie.

Proszę przyjąć do wiadomości że reprezentuję stanowisko skrajnie pogardliwe dla osób prowadzących pojazdy mechaniczne w stanie nietrzeźwości. Zbyt dużo cierpień i strat związanych jest z tego rodzajem nieodpowiedzialnych i nikczemnych postaw.”. – pisał w oświadczeniu odczytanym przez burmistrz Szczęsną sekretarz Robert Szawłowski. (całe nagranie dostępne tutaj)

Coraz częściej i nam brakuje słów na skomentowanie wydarzeń z sesji rady miejskiej w Lwówku Śląskim. Jesteśmy jednak w stu procentach pewni, iż tych słów nie zabraknie Wysokiemu Sądowi, który najprawdopodobniej już wkrótce zajmie się tą sprawą i z niecierpliwością czekamy na wyrok.

Zachęcamy do dyskusji

24 KOMENTARZE

  1. To się w głowie nie mieści, jak dorośli, wykształceni(w większości) ludzie potrafią się zachowywać. No żenada totalna. Jak tacy ludzie mogą rano spojrzeć w lustro na swoją twarz…

  2. O to tooo… tak jak Pani Katarzyna napisała trzeba najpierw samemu być w porządku aby oczerniać innych .
    A Pan Sekretarz zawsze był nie przyjemną i nie miłą osobą także czego od Pana więcej wymagać.
    Przeprosin ?
    Honor na to nie pozwoli …

  3. Czy to aby na pewno u nas się dzieje??? Ludzie, kultury trochę i samokrytyki!! Nerwy trzymać na wodzy, chyba tak powinien zachowywać się radny i wszyscy, którzy pracują dla społeczeństwa a nie dla siebie! To nie podwórko, żeby przerzucać się zabawkami….

  4. Prowadzanie pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo i grozi za nie:
    grzywna wymierzona w stawkach dziennych uzależniona od dochodu lub kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2
    zakaz prowadzenia pojazdów (wszelkich lub określonej kategorii) na okres od 3 do 15 lat
    świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł

  5. Kończ Waśćka, dalszego wstydu oszczędź i odejdź. Niech idą za Tobą Ci dwaj panowie i skarbnik, a mieszkańcy wreszcie odetchną. Mamy dość Waszego braku kompetencji, prostactwa, kłamstw, pokrętnych odpowiedzi, braku poszanowania dla niektórych radnych i mieszkańców, z których drwicie przyznając sobie z ich pieniędzy nagrody

  6. czworka swieta wlodarzy bierze nagrody z naszych podatkow ale za co a brak pieniedzy w budzecie gminy nie finansuje bierzacych potrzeb PANSTWO WLODARZE??? TO NIEJEST PRYWATNY FOLWARK

  7. oj zle sie dzieje w gminie niech sie swita wazmie do pracy i pomaga obywatela to jest ich obowiazek a nie odwrotnie i nie bedzie zgrzytow prywate odstawic nabok tak dalej nie pociagniecie tego

  8. Sekretarz Gminy R. Szawłowski ma rację. Jeżeli za jazdę po pianemu zapadł prawomocny wyrok to radny jest przestępcą koniec kropka. Bez znaczenia jest w takim przypadku rodzaj kary lub jej wysokość, ponieważ z treści wyroku wyraźnie wynika że prowadził pojazd po pianemu. Jazda po pianemu powinna być karana bezlitosnie. A tym wszysckim ktorzy krytykują stanowisko skretarza gminy życzę aby nigdy nie dotknęła ich tragedia rodzinna spowodowana przez pianego kierowcę. Zastanówcie się co piszecie. A radny którego skazono prawomocnym wyrokiem za jazdę po pianemu zachowuje się jak złodziej ktorego zlapano za rękę, a on twierdzi że to nie jego ręka. Wstyd panie radny!!! Wyborcom ze Zbylutowa życzę trzeźwego spojrzenia na kandydatów w przyszłych wyborach.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj