To efekt hartu ducha, wielu wyrzeczeń, lat ciężkiej pracy, regularnych treningów i nieustannego dążenia do celu. Jakub Wolar z Gryfowa Śląskiego spełnia swoje marzenia i jest przykładem, iż nie trzeba żyć w wielkim mieście, by osiągać sukcesy.
Jakub Wolar intensywnie trenuje od siedmiu lat. Jak nam mówi do uprawiania kulturystyki zainspirował go Michał Baryza z Top Model. Mężczyzna trenuje 5, 6 razy w tygodniu siłowo plus jeszcze praktycznie codziennie treningi cardio.
Gryfowianin ma już na swoim koncie kilka tytułów. Zajął 3 miejsce w Męskiej Sylwetce na Mistrzostwach Polski w 2019 roku, 3 miejsce w „Kamiennej Rzeźbie” w Strzegomiu w 2018 roku i 3 miejsce na Mistrzostwach Wielkopolski w 2019 roku w „Męskiej Sylwetce”. Ale to nie był szczyt jego marzeń.
– Po pięciu latach przerwy postanowiłem wrócić na scenę i spróbować swoich sił na Mistrzostwach Polski – wspomina Jakub, który w miniony weekend wystartował w Mistrzostwach Polski w Kulturystyce.
Przygotowania do zawodów trwały blisko pół roku. To był czas bardzo intensywnej i żmudnej pracy.
– Poziom zawodów był bardzo wysoki, startowało około 200 zawodników w różnych dywizjach oraz kategoriach wzrostowych, wagowych i klasach. – wyjaśnia Jakub Wolar, który start może zaliczyć do bardzo udanych. Do Gryfowa Śląskiego wrócił z dwoma tytułami.
– Tytuł Wicemistrza Polski w Kulturystyce Ciężkiej a także Mistrza Polski w Męskiej Sylwetce to spełnienie moich marzeń sportowych. Chciałabym bardzo podziękować mojej rodzinie, znajomym, podopiecznym a także wszystkim, którzy wierzyli i kibicowali mi bardzo mocno przez cały ten czas. Dziękuje również mojemu wspaniałemu trenerowi Radkowi Słodkiewiczowi – jesteś WIELKI! – dziękuje gryfowianin, który nie zwalnia tempa i już myśli o kolejnych zawodach.
– Obecne plany to start na zawodach europejskich „Olimpia Amateur”, które odbędą się w Alicante w dniach 1 – 2 czerwca br. – wyjaśnia Jakub.
Gratulujemy sukcesu w mistrzostwach Polski i trzymamy kciuki za start w Hiszpanii!
czytaj także: Jakub Wolar z Gryfowa Śląskiego – Wicemisterem Dolnego Śląska
Brawo, jednak naturalnie i bez sterydów też można osiągnąć wspaniałe efekty.
Dobry kawal ,bez sterydów ! haha.
Podobno suplementacja witamina S daje takie efekty
Gratuluje. Brawo.
i to bez tescia
Mam mieszane uczucia ,bo jednak widać że forma nie jest zrobiona na twarożku i jajkach tylko na dużych dawkach towaru
Gosc nie ma nawet 30 lat !
Mimo wszystkiego gratulacje. Onegdaj też uprawiałem kulturystykę trochę na innych zasadach a teraz kiedy przykro mówić już po 60-ce moje ciało to same zwisy.
Gratulacje. Ogrom pracy i wiele wyrzeczeń opłaciły się. Życzę dalszych sukcesów.
To są lata pracy a nie sterydy metson !!! Z zazdrości piszecie takie bzdury idz pobiegać bo będziesz, musiał lustro do sikania kupić.
Wszystko spoko ale te 300zl nagrody to żenua