O początku uważałem, że program rewitalizacji to była kapusta wyborcza, która była tutaj proponowana mieszkańcom po to, żeby wygrać wybory. Patrząc choćby na termin, na sposób przygotowywania tego programu rewitalizacji widać było, że on jest nierealny, – Mówił dla portalu wleninfo Artur Zych krytykując realizowany w 2011 roku przez burmistrza Bogdana Mościckiego program rewitalizacji kamienic rynku we Wleniu.
Przypomnijmy.
W 2013 roku Gmina Wleń wspólnie ze wspólnotami mieszkaniowymi, przy dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego wyremontowała kompleksowo kilka kamienic przy Placu Bohaterów Nysy w znacznym stopniu przywracając dawną świetność zabytkowej części miasta. Po problemach związanych z uzyskaniem środków zewnętrznych, ku zadowoleniu mieszkańców prace przebiegały terminowo zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Aby obniżyć koszty związane z kredytowaniem robót, gmina sfinansowała część prac zaliczkami uzyskanymi w Urzędzie Marszałkowskim.
Przed kolejną szansą na poprawę wizerunku Wleń stanął w 2017 roku. Gmina pozyskała 1 603 665,75 zł złotych na remont 21 kamienic oraz 2 892 464,09 zł na termomodernizację kolejnych.
Od tego momentu rozpoczął się trwający niemal rok medialny show. Wleńska starówka odzyska dawny blask. – Informowała lokalna telewizja, Wleń będzie miał piękne śródmieście – Krzyczał nagłówek jednego z portali internetowych. O planach rewitalizacji centrum miasta na portalu społecznościowym informował burmistrz Artur Zych doprowadzając mieszkańców Wlenia niemal do euforii.
Życie szybko zweryfikowało obietnice. Zakres zaplanowanych prac rozpoczętej jeszcze w ubiegłym roku termomodernizacji w opinii lokatorów niektórych remontowanych kamienic pozostawia bardzo wiele do życzenia. W budynku przy ulicy Kościelnej nie wykonano cokołu i nie wymieniono drzwi wejściowych. Pisma skarżącego się mieszkańca burmistrz nazwał donosami. Prace na budynkach przy ulicy Kościuszki ślimaczą się od kilku miesięcy, ponoć z powodu bardzo ostrej zimy, a po mieście krążą mrożące krew w żyłach plotki o nieprawidłowościach, do jakich miało rzekomo dojść w finansowaniu robót. Dodatkowo po rozpoczęciu prac związanych z wymianą nawierzchni rynku, ziemia z wykopów zaczęła trafiać na pobocza okolicznych dróg, Niestety można odnieść wrażenie, że odpowiedzialni za nadzór urzędnicy zupełnie nie panują nad realizowanymi inwestycjami.
Trudno się w tej sytuacji dziwić, że z rewitalizacji 21 budynków gmina definitywnie się wycofała o czym Artur Zych poinformował radnych na ostatniej sesji. Tym razem odbyło się to bez błysków fleszy.
Tymczasem w Mirsku, gminie podobnie jak Wleń leżącej na terenie powiatu lwóweckiego bez medialnej wrzawy i narzekania wykonano termomodernizację i rewitalizację 24 kamienic. Część prac została już zakończona, na części obiektów roboty zostaną zakończone w najbliższym czasie.
Mieszkańcom Wlenia na pocieszenie została kapusta niestety tylko wyborcza.
Jedno z nielicznych rzeczy jakie udało się włodarzom miasta Mirsk i wspólnotom brawo im za to
A można jakieś konkrety jeśli chodzi o Wleń? Nieprawidłowości finansowe – jakie konkretnie? Ja akurat wiem, czemu się wycofano z tych projektów i komu mieszkańcy to zawdzięczają – nazwisku zarządcy tych budynków:(
W takim razie Kim niewiele wiesz.
Otóż to, program rewitalizacji był nieźle przygotowany, Gmina wzięła na siebie większość “papierologii” ,więc przyczyna fiaska może być całkiem inna (p. poprzedni post) …..