Po wakacyjnej przerwie ruszyły zmagania piłkarzy na boisku. W sobotę, 9 sierpnia 2025 roku swoje pierwsze mecze w sezonie 2025/2026 rozegrały drużyny z klasy okręgowej.
Szesnaście drużyn znajdujących się w jeleniogórskiej grupie klasy okręgowej rozpoczęło zmagania w sezonie 2025/2026. W sobotę 9 sierpnia na boiska wybiegli zawodnicy dwunastu zespołów, cztery kolejne rozegrają swoje mecze w niedzielne popołudnie.
W tym sezonie w okręgówce grają: Apis Jędrzychowice, Chrobry Nowogrodziec, BKS Bobrzanie Bolesławiec, GKS Raciborowice, GKS Warta Bolesławiecka, Gryf Gryfów Śląski, Hutnik Pieńsk, KS Łomnica, Lechia Piechowice, LZS Kościelnik, Nysa Zgorzelec, Olimpia Kamienna Góra, Orzeł Mysłakowice, Włókniarz Leśna, Włókniarz Mirsk i Victoria Jelenia Góra.
W sobotnie popołudnie swoje pierwsze mecze rozegrały obie drużyny z powiatu lwóweckiego. Włókniarz Mirsk pokonał u siebie Hutnika Pieńska. Mecz zakończył się wynikiem 3-2 dla gospodarzy.
Zaskakującym wynikiem dla kibiców z powiatu lwóweckiego zakończył się drugi z meczy, w którym GKS Raciborowice podejmowały Gryfa Gryfów Śląski.
Już w 4. minucie po świetnym dośrodkowaniu Szewczyka wynik otworzył Stompór. W 11. minucie kolejną asystę dorzucił Sierpina, a Rajczakowski głową podwyższył na 2:0. Gospodarze nie zwalniali tempa, stwarzając kolejne okazje. Choć bramkarz Gryfa – Witczak – kilkukrotnie ratował swój zespół od straty gola, w 38. minucie nie był już w stanie zatrzymać Huberta Kwolka, który zdobył trzecią bramkę. – relacjonują obecni na meczu dziennikarze Bolec.info.
Jednak prawdziwy festiwal bramek rozpoczął się po przerwie, niestety, były to bramki sprawiające radość kibicom gospodarzy. W 48. minucie ponownie trafił Rajczakowski, a pięć minut później Kwolek zdobył swoją drugą bramkę. Honorowego gola dla Gryfa zdobył Gajewski, wykorzystując chwilową dekoncentrację w obronie po błędzie Kocota.
To jednak tylko zmotywowało gospodarzy – Kwolek w 68. minucie skompletował hat-tricka po świetnym podaniu Gizińskiego, a minutę później dorzucił czwarte trafienie. W końcówce spotkania do siatki dwukrotnie trafił Posacki (83’ i 84’), a dzieła zniszczenia dopełnił Przemysław Kocot, który w ostatnich minutach gry pięknym strzałem z 30 metrów umieścił piłkę w okienku bramki gości. Było to ostatnia a zarazem najpiękniejsza bramka w tym meczu.
Spotkanie odbyło się przy pełnych trybunach. Mecz zakończył się wynikiem GKS Raciborowice 10 – 1 Gryf Gryfów Śląski.
GKS Raciborowice po udanym meczu prowadzi w tabeli okręgówki. Mirsk po zwycięstwie kontynuuje rywalizację na 5 miejscu. Tabelę zamyka Gryf. To jednak dopiero początek sezonu. Do jego końca pozostało jeszcze 29 spotkań. I jak to w piłce bywa, wszystko jest możliwe.