Pod koniec listopada ubiegłego roku rozpoczęła się wycinka drzew przy drodze wojewódzkiej 297 Lwówek Śląski – Pasiecznik
– Wycinka drzew podyktowana jest ich lokalizacją przy krawędzi jezdni i złym stanem zdrowotnym, objawiającym się znacznym posuszem w koronach i uszkodzeniami pni (ubytki wgłębne, wypróchnienia, martwice), często spowodowanymi kolizjami z pojazdami. – tłumaczył na początku października Leszek Loch Dyrektor DSDiK we Wrocławiu.
Wycinka dwustu drzew miała zakończyć się do końca 2019 roku natomiast frezowanie pni drzew ma potrwać do maja 2020 r.
W listopadzie drogowcy przystąpili do wycinki. I zaraz po tym pojawił się problem, gdyż jeden z mieszkańców mających grunty przylegające do drogi zgłosił swoje roszczenia. DSDiK nie potwierdza ani nie zaprzecza temu, że wycięto drzewa, które mogły do nich nie należeć.
– Nie potwierdzamy. Nie mamy wiedzy, że drzewa nie były w pasie drogi, takiej wiedzy nie posiada też rolnik kwestionujący tę wycinkę, który również nie potrafi wskazać granic swojej działki. – wyjaśnia Leszek Loch, który zapewnia, iż na wszystkie wskazane do usunięcia drzewa DSDiK posiada decyzję właściwego organu. – Z uwagi jednak na pojawienie się w trakcie wycinki wątpliwości, co do własności terenu, na którym rosły drzewa, w celu wyjaśnienia tego stanu zlecono geodezyjne wytyczenie granic pasa drogowego – dodaje Dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu
Takie pomiary pasa drogowego powinny być przeprowadzone w każdej wiosce powiatu a nie ludzie ogrodzenia stawiają tuz przy drogach a tak na marginesie to ile powinien mieć taki pas drogowy dlugosci ?
Jakby ten pas wytyczyli to niektórzy musieliby swoje płoty przesuwać itd. byłoby wesoło …
A mi sie wydaję że urzędnik powienien być pewny jesli wydaję jakąś decyzję! A teraz jesli okaże sie że Ten Rolnik ma racje to kto zapłaci odszkodowanie??? Mysle ze powinien ten kto wydał dec.
A mi się wydaje, że właściciel gruntu który prowadzi wycinkę.
A na moje to niech ten rolnik tak się nie rzuca bo jak przyjdzie mu płacić odszkidowanie kierowcy auta które ulegnie zniszczeniu przez spadający konar lub gałęzie to koparka mu opadnie.
Do xyz, pomyśl trochę, jeżeli właścicielem gruntu okaże się rolnik, któremu wycięto drzewo, to sam sobie ma zapłacić odszkodowanie???? Czytaj ze zrozumieniem, albo użyj mózgu.
Z tego co czytam to mój przedmówca ma kłopoty z czytania ze zrozumieniem. Jeżeli wycięto drzewo rolnikowi to roszczenia odszkodowawcze może kierować do firmy która prowadziła wycinkę lub firmy która takową czynność zlecała.
Pomiary pasa drogowego? Połowa ,, Pławnej,, musiałaby poprzesuwać swoje domy.