Ponad godzinę podczas wczorajszej sesji rady miejskiej trwała dyskusja dotycząca wydatkowania pieniędzy na badania dzieci na zawartość w ich organizmach glifosatu.

Na początku kwietnia Pan Marcin Bustowski lider Stowarzyszenia Konfederacja Rolniczo- Konsumencka oraz współzałożyciel nowego ruchu o nazwie „Przebudzeni Konsumenci”, znany z faktu walki z niezdrową żywnością, a szczególnie taką, która zawiera Glifosat złożył na ręce burmistrz Mirska Andrzeja Jasińskiego pismo, w którym przypomina o złej sytuacji zdrowotnej coraz szerszej grupy społeczeństwa i zwraca się z prośbą o wydatkowanie środków na badania dzieci z terenu gminy Mirsk.

Czy burmistrz da 20.000 zł na pokrycie kosztów badań dzieci?

Kilka dni po wpłynięciu pisma do mirskiego magistratu burmistrz Jasiński zdecydował, iż problem podda pod dyskusję radnych:

„Uprzejmie informuję, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej Gminy Mirsk, która odbędzie się dnia 29 kwietnia 2021 r. wystąpię o opinię w sprawie zabezpieczenia środków finansowych na wsparcie akcji badania dzieci na zawartość w ich organizmach Glifosatu”. – pisał w odpowiedzi do redakcji Lwówecki.info burmistrz Mirska.

Dyskusja w tym temacie została wprowadzona do porządku obrad. Trwała ponad godzinę. W tym czasie Pan Bustowski długo tłumaczył, czym jest glifosat, skąd się bierze i jak działa na nasz organizm. Radni jak można było dostrzec wobec tematu nie przeszli obojętnie. Było sporo pytań, nie brakowało też wątpliwości, które autor wniosku starał się rozwiewać. Ostatecznie radni skłonili się ku stanięciu po stronie tych samorządów, które będą wspierały walkę ze szkodliwą żywnością i glifosatem, tak jak uczynił to wcześniej Prezydent Miasta Jelenia Góra.

Wprawdzie żadne konkretne decyzje jeszcze nie zapadły. Te mają pojawić się podczas następnej sesji – w zmianach do budżetu. Jednak już wczoraj padały deklaracje wsparcia dla projektu. Radni zwracali jednak uwagę, iż Mirsk nie jest tak zamożnym samorządem jak Polkowice, czy Jelenia Góra. Burmistrz zasugerował o wyasygnowaniu na badanie dzieci z terenu gminy Mirsk kwoty ok. 5 tysięcy złotych.

„Od małych rzeczy zaczynają się rzeczy duże. Problem dotyczy wszystkich Polaków i tylko, jeżeli się zjednoczymy, poprzemy zrobienie badań, a następnie wspólnie podniesiemy głos w sprawie wyników badań, być może uda się nam coś zmienić. Warto spróbować”. – reasumuje Marcin Bustowski.

Czekamy, zatem na projekt uchwały i głosowanie nad nim mirskich radnych. Następna sesja już 20 maja 2021 roku.