Obecna kadencja samorządu dobiega końca. Już za dwa miesiące wybierzemy nowe władze gmin, powiatów i sejmiku województwa. Te będą musiały zmierzyć się z wieloma problemami. W gminie Lwówek Śląski jednym z takich poważniejszych wyzwań stojących przed przyszłymi władzami jest problem niewłaściwego parkowania w mieście.
To temat rzeka, który redakcja Lwówecki.info na prośbę czytelników poruszała wielokrotnie. Nasze apele nie pozostawały bez echa, bo te wybrzmiewały i były omawiane podczas sesji rady miejskiej. Niestety, jak do tej pory niewiele się w tym temacie zmieniło. W mieście nadal jest bardzo duży problem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania auta. W efekcie wielu kierowców lekceważy przepisy prawo o ruchu drogowym. Do tego dochodzi – w naszej ocenie – mizerna skuteczność strażników miejskich, którzy jakby nie dostrzegali tego problemu.
Jak przekazał nam wiceburmistrz L. Krokosz, w 2022 roku straż miejska wystawiła 12 mandatów na łączną kwotę 1600 złotych. Średnio daje to jeden mandat na miesiąc.
Przy tak dużej pobłażliwości służb wielu kierowców nie ma obaw, co do konsekwencji i parkuje nie tam gdzie wolno, a tam, gdzie jest miejsce. Na przejściach dla pieszych, chodnikach, zatoczkach przystankowych, skwerach i placach stoją więc „porzucone” samochody, które utrudniają życie mieszkańcom i stanowią zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu.
Oprócz tych kierowców, którzy nie mogą znaleźć miejsca do pozostawienia swojego auta są i tacy, którzy przyzwyczaili się wjeżdżać „niemal do sklepu”, gdzie robią zakupy. Niejednokrotnie otrzymywaliśmy od czytelników zdjęcia samochodów zaparkowanych nieprawidłowo, gdzie w pobliżu były wolne miejsca parkingowe.
Dziś dwa przykłady parkowania, uwiecznione na zdjęciach, jakie otrzymaliśmy w ostatnich dniach. VW T-roc pozostawiony w dniu wczorajszym na przejściu dla pieszych na ulicy Daszyńskiego i KIA zaparkowana przy wejściu do ratusza. Czy to są odpowiednie miejsca do parkowania w Lwówku Śląskim?
Wzdłuż murów od strony Orzeszkowej była przestrzeń, w której parkowanie absolutnie nikomu nie przeszkadzało. Postawiono tam zakazy. Dlaczego? Komu one służą? Przy tak irracjonalnych posunięciach nie ma co oczekiwać, że problem nie będzie narastał.
A nie było tak, że samochody stając właśnie tam nie zostawiały nawet metra na przejście pieszym?`
Dlaczego urzędnicy najpierw tworzą problem likwidując miejsca parkingowe, a później karzą mandatami kiedy ktoś źle zaparkuje, nie mogąc znaleźć właściwego miejsca. Chyba nie chodzi o rozwiązanie problemu tylko o wydrenowanie kasy z mieszkańców.
strażnicy miejscy zamiast pilnować porządku w mieście to zajmują się organizacją ferii dla młodzieży, choć powinien się tym zajmować Dom Kultury czyli pan Dzierżyc, ale cóż patrolowanie ulic i dawanie mandatów to dla nich bardziej niewdzięczna praca niż siedzenie w cieple na hali sportowej.
Komendant jest do tego osobistym kierowcą Pani Marioli więc zawalony robotą.
Zapraszam do Mirska tu też działania straży miejskiej to istna farsa. Rano stoją pod szkoła pilnując dzieci i na tym ich praca się kończy. Na ulicy Betleja oraz placu Wolności ludzie parkują mając za nic przepisy a oni nawet nie reagują wiec po co utrzymywać takie fikcyjne stanowiska.
A gdzie mają stawać jak wiecznie wszystko zajętejuż problem był opisany nie jeden raz więc nie lamentujcie…..
Zrobić płatne parkingi w centrum i dwie godziny za darmo. Człowiek chce kupić chleb lub pączka w piekarni i dać zarobić swojemu to musi auto postawić przy markecie bo jest miejsce to od razu tam robi zakupy zamiast w osiedlowym sklepie.
Jest pełno miejsc gdzie mogły by powstać parkingi, ale po co.