Każdy z pewnością znajdzie nie jedną różnice pomiędzy zamieszczonymi poniżej zdjęciami. Ale taka fundamentalna różnica jest tu jedna.
W dniu 11 stycznia 2023 r. pokazywaliśmy rozbitą szybę w jednej z wiat przystankowych we Wleniu. Wskazywaliśmy wówczas, iż to nie pierwsza szyba w przystanku autobusowym w tym mieście, która posypała się w drobny mak, zwracając uwagę, iż resztki stłuczonego szkła leżą na zewnątrz, co wskazywałoby, iż do uderzenia doszło najprawdopodobniej od środka.
Minął ponad miesiąc. 19 lutego br. przystanek przy ulicy Lipowej we Wleniu wyglądał identycznie. Rozbita szyba nie została wyjęta, zabezpieczona, nawet nie uprzątnięto leżącego na ziemi szkła.
Nasuwające się same pytania o wizerunek i bezpieczeństwo wydają się być oczywiste. I nie trzeba geniusza, żeby na nie odpowiedzieć.
Mi nasówa się inne pytanie. Po co wymieniać tą szybę jeżeli za chwilę dzicz wleńska znowu ją wybije. Lepiej zainwestować w blaszane wiadoro do srania
Skąd się biorą takie zachowania wśród ludzi, byłoby mi wstyd na ich miejscu