Co powodowało kierowcą, że wjechał samochodem pod same drzwi marketu? Niecierpiąca zwłoki potrzeba, czy zwykły brak kultury? Tego niestety nie wiemy, ale to nie pierwsza i zapewne nie ostatnia taka sytuacja.
Na zdjęciu, które otrzymaliśmy na redakcyjną pocztę wyraźnie widać, iż kierujący busem zostawił auto tuż przy wejściu utrudniając klientom sklepu wjazd czy wyjazd z niego wózkami. Zdjęcie wykonano w piątkowy poranek przy ulicy Jaśkiewicza w Lwówku Śląskim, przy sklepie sieci Biedronka.
O tym, jak trudno znaleźć miejsce do zaparkowania w Lwówku Śląskim wie chyba każdy kierowca, ale parkingi przy marketach są na tyle obszerne, że z wolnym miejscem nie powinno być problemu. Aczkolwiek coraz częściej można spotkać się z sytuacjami, w których to kierowcom nie chce się zostawiać samochodów na końcu parkingu.
Pacan i tyle.
Prostak, burak, idiotka, pajac oj zabrakło mi już słów
cham , prosto z chamowni
Cwaniaczek
Prawdziwy polak.
Kurier ups Legnica
Gdzie w takich przypadkach jest Policja. Otrzymał by burak mandaciki drugi raz stanął by na Parkingu.
Przybliżcie zdiecie stoi od sklepu około 3 metry.I co wózek nie przejedzie.Daczego nikt nie pisze ze pod biedronka stoją samochody do sprzedania i zajmują miejsca parkingowe dla klientów marketu.
Pod tym marketem takie sytuację są nagminne, dupy nie chce się ruszyć i przejść parę kroków z parkingu. Sama widziałam nie raz nie dwa panów i paniusie jak pod same drzwi podjeżdżają i jakby mogli to do sklepu samochodem by wjechali. Może postawienie słupków ograniczających poprawiłoby sytuację. Takie rozwiązanie jest np. pod Biedronką w Bolesławcu na al. Tysiąclecia.
Trzeba brać przykład z innych miast…np. Bolesławiec. Przed marketami zamontowano parkomaty , godzina za darmo i za brak takiego bileciku leci mandacik. W pewnym sensie uczy to parkujących pokory i dyscypliny.
To jest codzienność pod tą biedrą ale Lwówek to stan umysłu jeszcze tego nie wiecie?