Sytuacja wokół powołania zastępcy Burmistrza Miasta Świeradów-Zdrój wywołała wiele kontrowersji. Burmistrz Roland Marciniak udzielił wywiadu dla portalu eluban.pl, w którym wyjaśnił powody podjęcia tej decyzji.
„Od dwóch lat próbuję powołać kogoś na to stanowisko i nikt nie chce przyjść. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy zaczęły się problemy z Radą Miasta. Chcę ratować projekty, które padają. Teraz Rada Miasta chce położyć Świeradowiec i potrzebuję kogoś kto razem ze mną to pociągnie. – wyjaśnia przyczyny swojej decyzji burmistrz izerskiego kurortu dla portalu eluban.pl
Jako radny Rady Miasta Świeradów-Zdrój chciałbym odnieść się do przedstawionych informacji dotyczących rewitalizacji Świeradowca.
Warto zaznaczyć, że zarówno obecna, jak i poprzednia kadencja Rady Miasta przyjęły budżet, w którym zapewniono środki na dokumentację i projekt związany z rewitalizacją. Jak w odpowiedzi na moje zapytanie wskazuje zastępca burmistrza Edyta Wilczacka pierwsze koszty związane z modernizacją infrastruktury narciarskiej na górze Świeradowiec zostały poniesione w 2015 roku. Obecnie wartość kosztów tego projektu wynosi 372.062,26 zł, z czego w roku 2023 wydatki wyniosły 20.000,00 zł. Dlatego też nasuwa się pytanie; na jakiej podstawie Burmistrz twierdzi, że Rada chce zaniechać projektu Świeradowca?
Faktem jest, że 31 marca 2022 roku Rada Miasta odebrała Burmistrzowi zarządzanie nieruchomościami. Obecnie sprzedaż, dzierżawa, zamiana gruntów następuje po decyzji Rady Miasta. Jednak do chwili obecnej Rada Miasta nie otrzymała od Burmistrza żadnej propozycji dotyczącej zamiany gruntów na potrzeby rewitalizacji Świeradowca. Dlatego decyzja w tej sprawie nie została podjęta przez Radę Miasta. Warto również zastanowić się, gdzie był Pan Burmistrz przed 31 marca 2022 roku, gdy Rada Miasta podjęła uchwałę o odebraniu mu zarządzania nieruchomościami i dlaczego kwestia gruntów pod tak ważny projekt nie została wtedy uregulowana?
Od samego początku swojej kadencji Burmistrz zarządzał nieruchomościami samodzielnie. Teraz próbuje obarczyć Radę Miasta konsekwencjami nierozwiązania problemu z gruntami. Zastanawia mnie także, dlaczego Pan Przewodniczący Rady Miasta Świeradów- Zdrój pozwala na takie dyskredytowanie Rady przez Burmistrza, nie broniąc dobrego imienia naszego organu w różnych kwestiach. Warto zauważyć, że kilka miesięcy temu grupa radnych złożyła wniosek o odwołanie Przewodniczącego, między innymi z powodu braku zaufania do jego umiejętności godnego reprezentowania Rady Miasta.
Nasza Rada Miasta ma ważne zadanie, jakim jest przeprowadzenie rewitalizacji Świeradowca, inwestycji która ma ogromne znaczenie dla rozwoju naszej społeczności. Nie możemy pozwolić na opóźnienia czy zaniechania tego projektu z powodu nierozwiązanych kwestii gruntowych. Wszyscy radni powinni działać w interesie mieszkańców i wspierać projekty, które przyczyniają się do rozwoju naszego miasta.
Dlatego apeluję do wszystkich odpowiedzialnych za podejmowanie decyzji, zarówno do Burmistrza, jak i do Przewodniczącego Rady Miasta, aby znaleźli wspólne rozwiązanie i uregulowali kwestie dotyczące gruntów pod rewitalizację Świeradowca.
To jest ważne zadanie, które wymaga większego zaangażowania Burmistrza oraz Przewodniczącego Rady Miasta. Tylko w ten sposób będziemy mogli osiągnąć sukces w tej sprawie.
Jako radny Rady Miasta Świeradów-Zdrój będę kontynuował moje działania na rzecz realizacji tego projektu i dbał o dobro naszej społeczności. Zależy mi na tym, aby nasze projekty nie były skazywane na porażkę z powodu braku współpracy Burmistrza z Rada Miasta i nierozwiązanych przez Burmistrza kwestii w poprzednich latach.
Mateusz Szumlas
Radny Rady Miasta Świeradów- Zdrój
Dlaczego Marciniak się zatrzymał i nic nie robi w kwestii rewitalizacji Swieradowaca ? Po pierwsze: to nie jest żadna rewitalizacja Swieradowca tylko wyciągów Kamieniec i Izery. Na górę Świeradowiec gmina nie ma i nigdy nie miała decyzji środowiskowej, która umożliwiłaby jakąkolwiek zabudowę. Nazwa Rewitalizacja Świeradowca ma charakter wyłącznie handlowy i ma służyć poprawie sprzedaży budujących się w koło apartamentów . Po drugie – obecnie góra Świeradowiec to strefa cietrzewia . Ci, którzy w górach Izerskich bywają, widzą na wlasne oczy że szlak czerwony przechodzący samym szczytem Świeradowca został kilka lat temu wyłączony calkowicie z ruchu turystycznego ze względu na strefę cietrzewia. Obecnie szlak czerwony prowadzi droga dawniej zwaną Telefoniczną , w zimie obecnie zwaną Izerskim Szlakiem Cietrzewia .Po trzecie- nawet rewitalizacja wyciągów Izer i Kamieńca jest niemożliwa, bo gminie brakuje tam gruntów. Marciniak tak nieumiejętnie prowadził negocjacje z mieszkańcami- właścicielami gruntów, że Ci nie tylko nie oddadzą swoich gruntów pod gondolę , ale złożyli jeszcze do sądu wnioski o zasiedzenie gruntów gminnych. Po czwarte:jak to możliwe że gmina przez 9 lat wyłożyła ponad 300 tyś. zł na budowę w powietrzu bo jak się nie ma gruntu pod budowę, to jak inaczej budować? Te pytania oczywiście można dalej zadawać, ale po po? Wyraźnie już widać że projekt jest źle prowadzony przez Marciniaka od samego początku i chłop się zatrzymał , bo strach go obleciał tyle tam nieprawidłowości. A zamiany gruntów nie proponuje , bo Rada Miasta bez trudu zauważy że ta zamiana ma służyć budowie apartamentów , a nie gondoli. A pani Edyta ? Nie wie biedna o co chodzi i podpisuje wszystko co jej przyniosą. Taka mała zmiana, przedwyborczy teatrzyk dla tych co już na Marciniaka patrzeć nie mogą.
Burmistrzu !!!
Dobry strzał (!) w „specjalistkę” o dużej wiedzy zwana REWITALIZCJA .