Burmistrz Kobiałka za szybkim powołaniem muzeum w Lwówku Śląskim

27
2384

Są już pierwsze oficjalne kroki zmierzające do utworzenia samorządowej instytucji kultury pod nazwą Muzeum Ziemi Lwóweckiej w Lwówku Śląskim.

 

Od 1996 roku w Lwówku Śląskim działa Placówka Historyczno- Muzealna. Stanowi ona jedną z najważniejszych instytucji dokumentujących dzieje miasta i regionu. Obecnie funkcjonuje w strukturach Lwóweckiej Biblioteki Publicznej, a jej siedzibą jest pierwsze piętro gotycko-renesansowego ratusza, gdzie Dział Regionalny (Placówka Historyczno- Muzealna) zajmuje 4 pomieszczenia. Korzystając z walorów samego ratusza oraz zgromadzonych zbiorów, prowadzi działalność wystawienniczą, edukacyjną i popularyzatorską. Jej celem pozostaje ochrona oraz prezentacja materialnego dziedzictwa miasta i gminy Lwówek Śląski.

„Zwiedzającym udostępniana jest m.in. Sala Ławy Sądowej z XVI w., Izba Tortur i Loch Głodowy. Dawna sala posiedzeń lwóweckiego sądu, z częściowo zachowanymi kunsztownymi freskami o charakterze moralizatorskim, obecnie pełni rolę Sali Historycznej. Prezentowane są tu znaleziska archeologiczne, eksponaty dotyczące historii miasta, browarnictwa lwóweckiego, pamiątki z pól bitewnych oraz przedmioty codziennego użytku. Do Sali Ławy Sądowej przylegają, umieszczone na dwóch niższych poziomach wieży, Izba Tortur – wyposażona w repliki średniowiecznych i renesansowych narzędzi tortur oraz Loch Głodowy o głębokości 6 m. Niezapomnianym przeżyciem będzie zwiedzanie misternie zdobionej Sali Ślubów, dzieła wrocławskich architektów i artystów z Państwowej Akademii Sztuki i Rzemiosła Artystycznego we Wrocławiu, kierowanych przez profesora Hansa Poelziga, pracującego nad renowacją i przebudową lwóweckiego ratusza na początku XX w.” – czytamy na stronie Lwóweckiej Biblioteki Publicznej.

W Raporcie o stanie Gminy i Miasta Lwówek Śląski znajdujemy informacje, z których wynika, że w 2024 roku Placówka Historyczno- Muzealna prowadziła działalność wystawienniczą, udostępniając stałą ekspozycję „Z dziejów miasta” oraz wystawy czasowe – od rzeźb prof. Karola Badyny przez „Hans Poelzig w Lwówku Śląskim. Haus Zwirner – Boberhaus” – wystawa archiwalnej dokumentacji architektonicznej dotyczącej nieistniejącego budynku lwóweckiego wraz z modelem budynku, po konkursowe wystawy minerałów XXIV i XV LLA. Placówka organizowała spotkania autorskie i historyczne oraz lekcje muzealne o ratuszu, w których uczestniczyło 484 osób, w tym 390 dzieci.

Co ciekawe, na stronach urzędu gminy od dawna istnieje zakładka „Muzea”, w której to znajdują się informacje o godzinach otwarcia w Placówki Historyczno- Muzealnej. Jednak władz miasta najwyraźniej nie zadowala obecne muzeum. Głosy o konieczności jej przekształcenia w nowy twór słychać było od kilku miesięcy. Teraz jest już potwierdzenie. Kilka dni temu burmistrz Kobiałka zaprezentował projekt uchwały w sprawie utworzenia samorządowej instytucji kultury pod nazwą Muzeum Ziemi Lwóweckiej w Lwówku Śląskim.

Z dniem 1 stycznia 2026 roku tworzy się samorządową instytucję kultury pod nazwą „Muzeum Ziemi Lwóweckiej” z siedzibą w Lwówku Śląskim, która nie jest instytucją artystyczną. Przedmiotem działania Muzeum jest gromadzenie, przechowywanie, opracowywanie, konserwowanie, udostępnianie i upowszechnianie zbiorów obejmujących dokumentację dziedzictwa kultury materialnej i niematerialnej, w szczególności Lwówka Śląskiego w zakresie historii, etnografii i sztuki, a także działalność naukowa, edukacyjna i kulturalna” – czytamy w projekcie.

W uzasadnieniu Kobiałka wskazuje, że utworzenie Muzeum Ziemi Lwóweckiej stanowi istotny krok w kierunku zachowania i popularyzacji dziedzictwa kulturowego Miasta oraz regionu.

Lwówek Śląski jako miasto o bogatej historii i o dużym nasyceniu cennymi obiektami zabytkowymi z różnych epok i stylów, zasługuje na powołanie samorządowej instytucji kultury, która będzie pełnić rolę ośrodka dokumentującego i prezentującego lokalne dziedzictwo materialne i niematerialne. Powołanie Muzeum pozwoli na uporządkowanie i profesjonalne prowadzenie działań w tym zakresie, a także umożliwi prowadzenie badań naukowych, realizację programów edukacyjnych oraz przygotowywanie wystaw stałych i czasowych, służących zarówno mieszkańcom, jak i gościom odwiedzającym miasto. Muzeum będzie również pełnić ważną funkcję integrującą społeczność lokalną wokół wspólnego dziedzictwa i tożsamości regionalnej, a jego działalność przyczyni się do promocji miasta na szczeblu regionalnym i ogólnopolskim. Dzięki współpracy z instytucjami kultury, placówkami oświatowymi i organizacjami społecznymi, Muzeum stanie się przestrzenią dialogu międzykulturowego oraz miejscem rozwijania inicjatyw kulturalnych i edukacyjnych. Ponadto utworzenie Muzeum Ziemi Lwóweckiej odpowiada na oczekiwania mieszkańców w zakresie poszerzania oferty kulturalnej miasta oraz wzmacnia wizerunek Lwówka Śląskiego jako ośrodka nowoczesnego, a jednocześnie dbającego o swoje korzenie i tradycję.” – pisze burmistrz, który podkreśla, że podjęcie przez radnych uchwały w sprawie utworzenia Muzeum Ziemi Lwóweckiej w Lwówku Śląskim jest w pełni zasadne i uzasadnione interesem lokalnej społeczności oraz potrzebą zachowania i upowszechniania dziedzictwa kulturowego.

Czy zmiana tabliczki z „Placówka Historyczno- Muzealna” na „Muzeum Ziemi Lwóweckiej” faktycznie przyniesie zmianę i realne korzyści dla mieszkańców? Tu warto podkreślić, iż nowa instytucja, to nowy dyrektor i nowi pracownicy, a więc i koszty nowe. Chyba, że środki na utrzymanie i funkcjonowanie muzeum zostaną wydzielone z okrojonego budżetu biblioteki a ponadto pracownicy biblioteki przejdą do muzeum, aczkolwiek i tak dojdzie do tego zapewne nowy dyrektor.

Burmistrz w dokumencie nie przedstawia planu na przyszłość instytucji, długoletniej strategii, bilansu zysków i strat, ani też informacji o wymiernych korzyściach.

Inicjatywa burmistrza, podczas ostatniej sesji została poparta przez radnych, a tym samym z nowym rokiem Lwówek Śląski dołączy do miast, jak Wrocław, Kraków, czy Warszawa, które muzeami stoją.

27 KOMENTARZE

  1. Fiu.. Fiu.. to jak od 1 stycznia to zapewne ekipa z dyrektorem nagle pojawi się nam bez konkursów o naborze, w drodze “namaszczenia” przez złotego dzieciaka… Domyślamy się składu.. Naddyrektor W. i człowiek sukcesu G.

  2. ale kłamstwa w Raporcie o stanie Gminy i Miasta Lwówek Śląski
    “…w 2024 roku Placówka Historyczno- Muzealna (…) organizowała spotkania autorskie i historyczne oraz lekcje muzealne o ratuszu, w których uczestniczyło 484 osób, w tym 390 dzieci.”

    Bzdura! Placówka nie zorganizowała ani jednego spotkania!!!! Biblioteka zrobiła w 2024 roku tylko trzy wydarzenia związane z historią z czego jedno w niewielkim stopniu związane z Lwówkiem.

    7 listopada 2024 w naszej czytelni biblioteki odbyło się spotkanie autorskie Mateusza Stanka temat Gaszowie. Wzięło udział kilkanaście osób, włącznie z pracownika LBP.

    15 maja 2024 biblioteka zrobiła w czytelni wystawa „40 lat minęło – dzieje biblioteki na przestrzeni lat”

    11 kwietnia w czytelni Elżbieta Marut i Ludmiła Gajda – przewodniczki sudeckie, opowiedziały o pięknej historii Wieży w Siedlęcinie

  3. Trzeba jeszcze przypomnieć władzy i wszystkim czterem “regionalistom” że można pracować w muzeum bez studiów, ale tylko jako stanowiska pomocnicze, takie jak konserwator przyuczony czy pracownik obsługi, które wymagają zazwyczaj wykształcenia średniego lub zawodowego. Na wyższe stanowiska, takie jak asystent czy kustosz, wymagane jest wykształcenie wyższe.

    • Z tego co wiem to regionaliści kładą lagę na stanowiska w tym przybytku, mają z czego żyć. Być zależnym od takiego szefa jak burmistrz to trzeba by na głowę upaść. Biblitekareczko coś tam coś tam, tu chodzi o kontrolę by nic głupiego nie przyszło organizatorom tego tworu.

  4. Skoro władze Gminy zabrały Lwóweckiej Bibliotece Publicznej w 2021 roku Punkt Informacji Turystycznej a teraz placówkę historyczną to chyba jest coś nie tak z zarządzaniu kilkoma pomieszczeniami
    W sumie kosztuje nas to rocznie 1 milion i 250 tysięcy z budżetu czyli naszych podatków. Dostajemy za to 10 bibliotekarek dostępnych dla dorosłych przez zaledwie niecałe 40 godzin (to jeden etat!!!) i jeszcze bez sobót. Stanowczo trzeba redukować tam kilka etatów i kasa na nowe muzeum i nowych ludzi.

    GODZINY OTWARCIA biblioteki dla dorosłych
    PONIEDZIAŁEK– 9.00– 16.00 – 7 godzin
    WTOREK – 10.00–17.00 – 8 godzin
    ŚRODA – 10.00–17.00 – 8 godzin
    CZWARTEK – 10.00–17.00 – 8 godzin
    PIĄTEK – 10.00–17.00 – 8 godzin

  5. Biblioteki to najstarsze instytucje kultury. Barbarzyńcom kultura przeszkadza bo obraża ich skromny intelekt. Skończy się wielką porażką jak wszystko za co biorą się ludzie, tej kadencji. Tylko pracowników biblioteki szkoda

    • no szkoda najbardziej zapracowanych 10 pracownic w gminie bo dziewczyny zasuwają każda po 40 godzin, zero kawek z ploteczkami i czytania książek w pracy tylko ciężka robota i robota od świtu do wieczora aż się pocą z wysiłku
      ja bym dała im podwyżkę i nowych 10 etatów ale niestety nie jestem burmistrzynią

    • biblioteka to książki a nie ludzie tam zatrudnieni, mogliby również ściągnąć ciuchy i ich pilnować, praca taka sama. Czytelnictwo i książki to skarb, a darmozjady to zakałą ludzkości -, fikcyjne etaty pasożytują na mieszkańcach gminy bo to z ich podatków. Panie sobie warsztaty z makijażu robiły w bibliotece, to cyrk, rozliczenie nadchodzi i dlatego zaczyna się pisk

  6. No no, wkrótce powstanie muzeum w Gryfowie, już wspaniały burmistrz P. Koko zatrudnia dyrektora, bez konkursu oczywiście, ale to będzie odtrąbione jako sukces ! Taki jak most z Gryfowa do Teksasu!!! Ciekawe co za zbiory są zdeponowane ?

  7. Lwówek już od dawna stanowił muzeum, a teraz to tylko dopełnienie formalności. Chcieliście takiego burmistrza to teraz macie. Każdy narzeka, ale wziaść się do roboty i zwołać referendum to nagle brak odwagi. To miasto od dawna się nie rozwija, stoi w miejscu. Nic nowego się nie otwiera, a tylko zamyka. Ile pustych lokali stoi w mieście. Proszę zobaczyć jak wygląda sytuacja w innych miastach chociażby Złotoryja, Bolesławiec. Nie ma tu nawet co porównywać. Rynek latem po południami w Bolesławcu jest pełen ludzi, tętni tam życie a u nas ciemno i pusto. Pracę mają tylko ci co mają znajomości, pozostali się nie liczą. Urząd pracy to fikcja. Po co tam tyle pracowników, skoro ofert pracy brak. Już nawet osoby bezrobotne rezygnują z rejestracji bo z góry wiadomo, że nic nie mogą zaproponować. A władze się cieszą że spada u nas bezrobocie.

  8. Mnie nie obchodzi jak to sie bedzie nazywalo , czy placowka muzealna , czy tez muzeum , ale wypadaloby ,zeby wzorem muzeow dzien wolny byl w poniedzialek a nie w dwa dnu weekendu.

    • Tu jest lepiej bo zamknięte w sobotę, zamknięte w niedzielę, zamknięte w poniedziałek…

      Nic dziwnego że trzeba skończyć z takim traktowaniem turystów stąd ta zmiana

  9. Moim zdaniem – jeśli szefem tego nowego tworu zostanie jakiś nowej daty “regionalista” namaszczony wcześniej przez jakąś partię na inne stanowiska – nie wróżę sukcesu tej inicjatywie. Nic się nie zmieni.

  10. Panie Burmistrzu, nie wystarczy powołać. Podobnie jak z podpisaniem porozumienia z Wleniem dotyczącym Doliny Bobru. Trzeba wdrożyć działania a Pan się do tego nie nadaje. Dla czego się nie nadaje? Bo nie potrafi Pan pytać i dociekać, korzystać z wiedzy innych. Taki Dawid – samosia , ja sam , sam a potem jak po Szczęsnej . Będziemy sprzątać kolejne 5 lat

  11. Muzeum by miało sens powinno być instytucją a nie miejscem. Aby było instytucją potrzebuje nazwisk, wiedzy, umiejętności, wykształcenia i przede wszystkim zbyt dużych jak na nasze dzisiejsze możliwości pieniędzy. Same chęci dobre są do nauki szybkiego czytania – może się uda, może nie, a jeśli nawet tak to jaki to ma sens ? Tak też wygląda nasza Lwówecka mentalność. Co do biblioteki – miejsce piękne i bezwzględnie potrzebne. Czy tam czy też gdzie indziej. Co do funkcjonowania tej zespolonej instytucji – ilu z Was przekroczyło ich próg czy to po książkę czy po to by posłuchać chodźby o Kampanii Napoleońskiej na spotkaniu autorskim ? Pewnie 3/4 osób komentujących nawet nie wie co to takiego. Ocenianie pracy innych przychodzi nam z wielką łatwością, niestety łatwością najczęściej niesprawiedliwą. Jakiś czas temu byłem na spotkaniu z obecną Panią dyrektor i pracownikiem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Jeśli ktoś podważa wiedzę i kompetencję Pani dyrektor ten ma albo interes albo czegoś nie rozumie. Przedstawiciel WUOZu jak zauważyłem wszystko zrozumiał i miał z tą Panią wspólny język. Może jego kompetencję też podważycie. Ciężko coś tworzyć czyimś kosztem zapominając o fundamentalnej, niestety orientalnej już wręcz przyzwoitości o szczerości do siebie samego nie wspominając. By ten projekt miał sens potrzeba pieniędzy, potrzeba wspólnego języka, potrzeba bezinteresowności indywidualnej. Tak więc znając mentalność Polaków, do tego z mało miasteczkowym ego które tak naprawdę nazywa się kompleksem nie wymawiania mojego nazwiska z czcią i spuszczonym wzrokiem stwierdzam rynsztokowym językiem iż gówno wyjdzie z tego naszego machania nawet nie szabelką a drewnianą jej imitacją. Jeśli będzie to szło z sensem będę dopingował i pomogę, politykę po trupach mam w dupie, zostawiam ją innym, tych nie brakuję.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj