Apple to niewątpliwie marka posiadająca szerokie grono bardzo wiernych fanów, co jednocześnie odrzuca wielu spośród tych, którzy nie podzielają bezkrytycznego zachwytu wobec jej produktów, każącego nie tylko wystawać po nowe modele w kolejkach, ale i płacić za nie coraz większe kwoty. Z drugiej strony, nie sposób nie docenić faktu, że istotnie są to urządzenia, którym nie szczędzono dobrej klasy podzespołów i dbano o wygodę użytkowania, za co w dużej mierze odpowiada system iOS. Ceny kolejnych nowych modeli stanowią jednak poważną barierę dla tych, którzy chcą zalety tych wyrobów dopiero poznać.
Niezłe parametry za rozsądne pieniądze
Topowe, oferujące największe z dostępnych aktualnie możliwości telefony komórkowe nigdy nie należały do najtańszych urządzeń, jednak to, co się dzieje wraz z dokonującym się ostatnio rozwojem technologii może przyprawiać o zawrót głowy. A jeśli jeszcze dojdzie czynnik marki stanowiącej dla wielu bardzo ważny symbol i uzasadnienie pokaźnego wydatku? Można jednak sięgnąć po generacje nieco starsze, a wciąż zachowujące niezłe parametry pozwalające im z powodzeniem sprostać codziennym zadaniom. Tym bardziej, że niektóre modele sprzed paru lat wciąż znajdują się w sklepach. Jeśli jednak uważamy ich ceny za nadal wygórowane, szerokie pole wyboru otwiera przed nami rynek używanych. Tutaj jednak trzeba będzie mieć się na baczności i dobrze przyjrzeć się ewentualnym propozycjom. Wymagający nawet takiej reperacji jak wymiana szybki iPhone 7 czy którykolwiek inny nie stanowi wielkiego wyzwania dla dobrych serwisów, jak np. Telefonarium, jednak lepiej nie być niczym zaskoczonym.
Jeśli mamy możliwość, sprawdzenie telefonu przed zakupem zaczynamy od przyjrzenia się działaniu ekranu dotykowego i przycisków, łączności z internetem oraz wykonania połączenia i użycia aparatu. Niepokój powinno w nas wzbudzać przegrzewanie się i zacinanie. Cenną wiedzę na temat przeszłości egzemplarza da nam czujnik wilgoci LCI – ustalmy gdzie w interesujących nas modelach się on znajduje. Warto sprawdzić też stan baterii i liczbę odbytych ładowań, do czego służą darmowe aplikacje.
Co jeszcze warto sprawdzić?
Naszej uwadze nie powinna umknąć także kwestia ryzyka, że urządzenie może pochodzić z kradzieży – iPhony są wszak dla złodziei łakomym kąskiem. Koniecznie sprawdzamy więc jego numer IMEI – jeśli dokonujemy transakcji na odległość, a sprzedawca jest niechętny by go podać, lepiej zrezygnować. Dzięki niemu dowiemy się, czy na dany egzemplarz nie została założona blokada Find my iPhone albo czy nie figuruje w jakiejś bazie zaginionych, łatwiej będzie także ustalić czy jest w stanie oryginalnym, czy też po naprawach z wykorzystaniem elementów innych.
Swego czasu wielu użytkowników decydowało się na modyfikowanie ustawień poprzez instalację rozwiązania o nazwie Jailbreak, co w pewnym zakresie podnosiło możliwości telefonu i komfort użytkowania, jednocześnie jednak można mieć wątpliwości, czy niesie ze sobą ryzyka z punktu widzenia bezpieczeństwa. To także warto więc zweryfikować przez dokonaniem transakcji.
Jak wiele innych zakupów przedmiotów używanych, tak i ten może do pewnego stopnia pozostać zagadką – o telefonie sporo może nam powiedzieć także postawa jego właściciela i dokładność, z jaką przygotował go do sprzedaży. Czasami nie warto ryzykować dla niewielkiej różnicy w cenie.
“Materiał Partnera”
