4- latek uciekł z przedszkola i poszedł do marketu na zakupy. WIDEO

8
7588

Czterolatek niezauważony przez opiekunki wyszedł z jednego z przedszkoli i poszedł na zakupy do pobliskiego marketu. Malec koszyk wypełnił słodyczami i zabawkami. Powiadomieni o sytuacji policjanci, otrzymali chwilę wcześniej zgłoszenie z przedszkola o zaginięciu czterolatka.

 

 

Do niecodziennego zdarzenia doszło 13 września br. w Jaworze. To wówczas oficer dyżurny z policji otrzymał informację o tym, że w jednym z miejscowych marketów dziecko bez opieki robi zakupy.

„Chłopca, który spacerował z koszykiem wypełnionym słodyczami i zabawkami, zauważył pracownik ochrony sklepu. Mężczyznę zaniepokoił fakt, że dziecko robi zakupy bez opieki osoby dorosłej i natychmiast o tym fakcie powiadomił policjantów.” – relacjonuje asp. szt. Ewa Kluczyńska z jaworskiej policji.

Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji. W międzyczasie do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o malcu, który niezauważony oddalił się z przedszkola.

 

„Czterolatek powiedział policjantom, że nie mógł doczekać się swojego taty, ubrał się w szatni i niezauważony przez opiekunki wyszedł z przedszkola na zakupy, gdyż następnego dnia przypadały jego urodziny. Malec postanowił zatem, że sam kupi słodycze, zabawki i niezbędne akcesoria urodzinowe.” – dodaje policjantka.

Mundurowi ustalają teraz, jak doszło do sytuacji, w której dziecko samo opuściło przedszkole.

„W tej sprawie prowadzone jest postępowanie w kierunku art. 160§2 kk, czyli narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia. Czyn ten zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.” – wskazuje oficer prasowa jaworskiej policji.

8 KOMENTARZE

  1. Brawo dla rodziców przedsiębiorczego malca. Od najmłodszych lat bierze sprawy w swoje ręce nie oglądając się na okoliczności. Prawdziwy zuch!
    A pracownikom przedszkola współczuję. Odpowiedzialność wielka a wypłata mizerna :/

  2. W Anglii w przedszkolach w drzwiach zamontowane są dwa zamki, jeden wyżej, drugi nizej: żeby otworzyć drzwi trzeba oba zamki otworzyć równocześnie (jeden jedna, drugi druga ręka) – zadanie zbyt skomplikowane, niewykonalne dla dziecka w wieku przedszkolnym

  3. Wspolczuje przedszkolance, to nie jej wina. Grupy dzieci bardzo duze, moze w tym czasie poszla pomoc jakiemus innemu dziecku w toalecie. Kazdy budynek przedszkolny jak I szkolny powinien byc zamkniety . Dodatkowo bramy na zewnatrz z domofonami. Nikt nie powinien miec prawa wyjsc jak I wejsc bez zgody osoby ktora powinna pracowac w recepcji.

NAPISZ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj