Warto pamiętać, że pozostawianie dzieci w samochodzie bez opieki zawsze wiąże się z dużym ryzykiem. Tym razem skończyło bez uszczerbku dla czyjegokolwiek zdrowia i mienia.
Gazeta Złotoryjska opisała wyjątkowo niebezpieczną sytuację, do której doszło na ulicy Basztowej w Złotoryi. Matka dwuletniego dziecka zostawiła je w samochodzie i na chwilę spuściła z oczu.
„Co prawda ok. 2- letni maluch, w momencie pozostawienia go w pojeździe, siedział na tylnym fotelu, jednak po oddaleniu się matki, przesiadł się do przodu i zaczął bawić kluczykami.” – czytamy w relacji.
Efektem tej zabawy łatwo było przewidzieć. Po chwili silnik odpalił. Jednak pozostawiony na biegu i z zaciągniętym hamulcem ręcznym pojazd szybko zgasł. Mimo to, przechodnie widzieli, jak auto „szarpnęło”. Zaniepokojeni sytuacją świadkowie zdarzenia o sprawie powiadomili złotoryjską straż miejską.
Gdy na miejscu pojawili się strażnicy matka w rozmowie z nimi stwierdziła, że nie jest możliwe, aby tak małe dziecko mogło samodzielnie odpalić samochód. Jednak świadkowie twierdzą, że do tego doszło.
„Na szczęście tym razem skończyło się bez uszczerbku dla czyjegokolwiek zdrowia i mienia, dlatego kobieta została jedynie pouczona.” – wyjaśniają dziennikarze Gazety Złotoryjskiej.
Warto pamiętać, iż pozostawienie w samochodzie dzieci bez opieki może doprowadzić do dramatu. Maluchy bawiąc się mogą zwolnić hamulec ręczny, czy przesunąć lewarek zmiany biegów, w wyniku czego samochód może ruszyć. Jeszcze bardziej nieodpowiedzialnym jest zostawianie w aucie dzieci i kluczyków.
Policjanci wskazują, iż oddalanie się od samochodu z włączonym silnikiem jest wykroczeniem. Natomiast narażanie na utratę życia lub zdrowia dziecka jest przestępstwem (za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5).
Kto nie ma dzieci ,nie zrozumie
Nie wiem jak w innych samochodach ale w megane aby uruchomić silnik trzeba wcisnąć sprzęgło.
Żaden 2 latek silnika nie uruchomi.
Rośnie następca Kubicy 🙂
Ja nie mam dzieci ale rozumie to
A jaki to broblem dla malucha ? Szympans tez odpali ……