Dolnośląska Izba Aptekarska wydała komunikat z ostrzeżeniem. Natomiast Policja wyznaczyła milion złotych nagrody za wskazanie sprawców zanieczyszczenia rzeki.
Komendant Główny Policji wyznaczył nagrodę w wysokości 1 miliona złotych za wskazanie osoby odpowiedzialnej za zanieczyszczenie rzeki Odra lub posiadającej istotne informacje mogące doprowadzić do ustalenia sprawców!
Wszelkie informacje można przekazywać dzwonić m.in. pod specjalnie uruchomiony numer telefonu 600 940 690 lub do każdej jednostki policji w kraju, czy na numer alarmowy 112. Policja zapewnia, iż gwarantuje anonimowość.
Coraz większym problemem stają się zatrucia chemiczne występujące u osób, które miały kontakt z wodą, bądź z rybami pochodzącymi z Odry. Dolnośląska Izba Aptekarska wydała komunikat, w którym przypomina, iż w przypadku podejrzenia u siebie zatrucia nie należy stosować na własną rękę żadnych leków na odtrucie.
Izba zaleca, aby w razie zaobserwowania u siebie objawów zatrucia pilnie udać się do lekarza. I podkreśla, że w aptekach nie ma dostępnych bez recepty leków na silne zatrucie chemiczne.
“Płyn Lugola nie jest lekiem na zatrucia chemiczne, w tym na zatrucia rtęcią” – czytamy w komunikacie.
Warto pamiętać, iż od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół. Śnięte ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Jednak dopiero kilka dni temu, kiedy skala dramatu okazała się tak olbrzymia rząd i odpowiedzialne służby podjęły działania. W piątek wieczorem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało SMS-owy alert do mieszkańców całego województwa dolnośląskiego o zanieczyszczonej wodzie w Odrze i zbiornikach, przez które przepływa. W tym wskazano, żeby nie wchodzić do wody i nie spożywać ryb pochodzących z Odry.
Natomiast Państwowy Instytut Weterynaryjny przebadał siedem gatunków ryb, które znajdowały się w Odrze. Wykluczył rtęć jako powód śnięcia zwierzą.
“Mamy pierwsze wyniki toksykologii ryb. Państwowy Instytut Weterynaryjny przebadał 7 gatunków. Wykluczył rtęć jako powód śnięcia ryb. Czekamy na wyniki badań kolejnych substancji” – poinformowała dziś w mediach społecznościowych minister Anna Moskwa.
Ciekawe po co płacimy na utrzymanie Policji?
Tylko po to żeby pilnowali Kaczyńskiego aby narobił w pieluchy? Może milicja weźmie się za wykonywanie swoich obowiązków i poszuka sprawców?