Chcieli się szybko wzbogacić. Postanowili więc, że ukradną olej napędowy ze stojącej na placu budowy koparki. Wszystko szło dobrze, do czasy, gdy do drzwi nie zapukali policjanci.
Widząc stojącą na nieogrodzonym i niedozorowanym placu budowy koparkę dwaj koledzy wpadli na pomysł spuszczenia z niej paliwa. Kradzież wydawała się banalnie prosta. Pod osłoną nocy pokonali zabezpieczenia koparki, a następnie spuścili z baku około 200 litrów oleju napędowego.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie miejscowości Czaple. Właściciel sprzętu o kradzieży dowiedział się rano, gdy przyszedł do pracy i natychmiast powiadomił policję.
– Po otrzymaniu zgłoszenia o tym zdarzeniu, sprawą zajęli się funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Analiza nagrań monitoringów, zeznania świadków, zabezpieczone na miejscu ślady oraz dobre rozpoznanie funkcjonariuszy pozwoliły na wytypowanie a następnie zatrzymanie podejrzanych. Byli to mieszkańcy sąsiednich miejscowości, z bogatą przeszłością kryminalną. – wspomina podkomisarz Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji.
30 i 33-latek usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. O ich losie zadecyduje sąd. Grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.























Dać im łopatę czy szpadel i niech kopią