Czy można ukraść nieistniejące znaki drogowe?

2
945

Czy można ukraść nieistniejące znaki drogowe? We Wleniu można! To, że ich nie zamontowano, wcale nie oznacza, że nie można ogłosić, że zostały ukradzione!

 

Znaki były postawione, zapewniał burmistrz. Były bardzo późno ustawione, ale były! Tylko bardzo szybko zniknęły. Te znaki znikają w ciągu jednego dnia!

Problem w tym, że żadnych znaków nikt nie zniszczył, nie połamał, ani nie ukradł. Nie mógł tego zrobić, bo poza dwoma które stoją do dzisiaj, żadne inne nie zostały zamontowane!

Kilka tygodni temu na łamach portalu wleninfo.pl pisaliśmy o braku oznakowania drogi Nielestno – Strzyżowiec.

Niemal na całej trasie znajdują się zaledwie dwa znaki drogowe, w tym jeden przy wjeździe na drogę powiatową w Strzyżowcu. Przede wszystkim brak jest ograniczenia tonażowego i ograniczeń prędkości. Alarmowaliśmy wówczas.

W sprawie braku oznakowania interweniowała pani sołtys oraz jedna z mieszkanek Nielestna. Na sesji Rady Miasta interpelację w tej sprawie złożył radny Marek Dral, zwracając się z prośbą o szybki montaż znaków.

Znaki były postawione, zapewniał burmistrz. Były bardzo późno ustawione, ale były! Tylko bardzo szybko zniknęły. Te znaki znikają w ciągu jednego dnia, Znowu je postawimy i boję się, że będzie dokładnie to samo. Ile razy mamy je uzupełniać, żeby ktoś przyjechał i wyłamał znak? Ile pieniędzy tracić! Pytał oburzony.

Dopóki będziemy wyrzucać pieniądze, stawiając na jeden dzień znaki, to po prostu będziemy biedni! Grzmiał do radnych.

Problem w tym, że żadnych znaków na drodze do Nielestna nikt nie zniszczył, nie połamał, ani nie ukradł. Nie mógł tego zrobić, bo poza dwoma które stoją do dzisiaj, żadne inne nie zostały ustawione!

W związku z informacją burmistrza o kradzieży i zniszczeniu oznakowania zadałem Arturowi Zych pytanie, o to, czy sprawa została zgłoszona na policję.

Odpowiedź była jednoznaczna. Nigdy żadnej kradzieży znaków nie było! Co więcej, wbrew zapewnieniom burmistrza rzekomo ukradzione oznakowanie nigdy nie zostało zamontowane!

Niestety można odnieść wrażenie, że burmistrz Artur Zych nie do końca panuje nad tym, co dzieje się w gminie, którą administruje.

W piśmie do radnego Marka Drala Artur Zych informuje o montażu i kradzieży oznakowania drogi Strzyżowiec – Nielestno
W piśmie do redakcji portalu wleninfo.pl UMiG we Wleniu informuje, że żadnej kradzieży nie było, a znaki nie zostały zamontowane.

 

-/ autor: Andrzej Jaśkiewicz, wleninfo.pl/-

 


 

Zaledwie kilka dni temu na łamach portalu wleninfo.pl ukazał się artykuł pt.: “Czuję się okłamany przez burmistrza“, w którym opisana została sprawa “uprzątniętego” wysypiska śmieci. Tu również zapewnienia burmistrza Zycha zostały skonfrontowane z rzeczywistością.

 

2 KOMENTARZE

  1. To już całkowita aberracja. Całkowicie wirtualne “gospodarowanie”, oparte na urzędniczych kłamstwach. Absurd sięga tego, że tzw. “włodarz” nie wie, co się REALNIE dzieje w jego gminie.

Skomentuj DLW Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here